STEVENSON, OPETAIA, WHITTAKER - ŚWIETNA ROZPISKA GALI BETERBIJEW-BIWOŁ

Unifikacja wszystkich czterech pasów wagi półciężkiej, wielcy mistrzowie cięższych i lżejszych kategorii, wyczekiwany rewanż za potencjalną walkę roku, a w tym wszystkim polski wątek. Poznaliśmy pełną rozpiskę gali 12 października w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej.

Osiem walk, w tym cztery o mistrzostwo świata. Poniżej prezentujemy Wam pełną rozpiskę.

Artur Beterbijew (20-0, 20 KO) vs Dmitrij Biwoł (23-0, 12 KO) - o pasy WBC/WBA/IBF/WBO wagi półciężkiej
Shakur Stevenson (22-0, 10 KO) vs Joe Cordina (17-1, 9 KO) - o pas WBC wagi lekkiej
Chris Eubank Jr (33-3, 24 KO) vs Kamil Szeremeta (25-2-2, 8 KO) - waga średnia
Fabio Wardley (17-0-1, 16 KO) vs Frazer Clarke (8-0-1, 6 KO) - waga ciężka
Jai Opetaia (25-0, 19 KO) vs Jack Massey (22-2, 12 KO) - o pas IBF wagi junior ciężkiej
Ben Whittaker (8-0, 5 KO) vs Liam Cameron (23-6, 10 KO) - waga półciężka
Skye Nicolson (11-0, 1 KO) vs Raven Chapman (9-0, 2 KO) - o pas WBC wagi piórkowej
Mohammed Alakel (debiut) vs Jesus Gonzalez (3-2)

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polakos
Data: 21-08-2024 07:37:00 
Szkoda, liczyłem na Shakura z Zepedą.
 Autor komentarza: LesterMolester
Data: 21-08-2024 11:22:16 
Bardzo dobrze to wygląda.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 21-08-2024 15:18:55 
Rozpiska słaba. Nazwiska mocne, ale rozpiska słaba, bo poza Beterbijew-Biwoł i Wardley-Clarke matchmaking jest wzięty z gal brytyjskich, czyli mocny faworyt i przeciwnik taki, żeby nie dał d... od razu, tylko przewalczył chociaż te parę rund i dopiero wtedy.
Ktoś taki jak Stevenson powinien dostąc wygranego z walki Cordina-Cacace, a nie przegranego. Podobnie Eubank, powinien walczyć z top 10. Tak samo Opetaia, chociaż Massey coś tam potrafi, ale dla kogoś takiego jak Australijczyk to nie będzie wyzwanie. Whittakerowi dali gościa nr 100 w boxrecu i to jeszcze waciaka, żeby na pewno nie sprawił zagrożenia czymś przypadkowym.
Nawet Wardley-Clarke, walka sama w sobie fajna, ale jak większość rewanży nie wnosi nic nowego do naszej wiedzy o HW. Zamiast tego niech walczyliby jeden z Chisorą a drugi z Joycem, żeby trochę otworzyć te zamknięte kręgi, bo tak to potworzyły się grupy bokserów, którzy funkcjonują w rzeczywistościach równoległych.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.