STEVENSON: PRZEJDĘ DO HISTORII JAKO NAJLEPSZY DEFENSYWNY PIĘŚCIARZ

W rozmowie z Andre Wardem Shakur Stevenson (22-0, 10 KO) opowiada o swoich planach i oczekiwaniach. Poruszony został również temat Gervonty Davisa (30-0, 28 KO).

O tym, czego będzie szukał przy podpisywaniu umowy z nowym promotorem

- Chcę po prostu brać udział w największych i najlepszych pojedynkach. Ta sama walka, którą właśnie stoczyłem z Artemem Harutjunjanem, gdyby to było znane, wielkie nazwisko, a ja stoczyłbym dokładnie taki sam pojedynek, ludzie powiedzieliby, że było to arcydzieło. Powiedzieliby, że nigdy nie widzieli lepszej defensywy, większej kontroli.

- Po prostu chciałbym być przed nazwiskami, przed facetami, których uważa się za tak dobrych, aby móc pokazać, na jakim poziomie jestem. Bez względu na to, w jakiej sytuacji się znajdę, wchodząc do najlepszych i największych pojedynków, będę na nie gotowy.

O tym, czy jego konflikt z Gervontą Davisem jest prawdziwy, czy to jedynie gra medialna

- Można powiedzieć, że to coś większego niż boks, ponieważ historia i wszystko, co się wydarzyło.. Wiem, że starcie między nami będzie miało miejsce. Wiesz, ja jestem najlepszy, w jego oczach on jest najlepszy. Masz dwóch facetów, którzy są najlepsi, jak oni mogą się ze sobą nie sprawdzić? Jedyne, co mogłoby pokrzyżować naszą walkę to to, że któryś z nas jednak najlepszy nie jest i przegra. Myślę jednak, że obaj jesteśmy naprawdę dobrymi pięściarzami na najwyższym poziomie.

O tym, jakiego chciałby dziedzictwa

- Myślę, że przejdę do historii jako prawdopodobnie najlepszy defensywny pięściarz. Chcę być jednym z najlepszych, być w panteonie najlepszych w historii, tam gdzie Pernell Whitaker, Floyd Mayweather, Sugay Ray Leonard, Sugar Ray Robinson, Muhammad Ali.. Staram się po prostu wspiąć się na szczyt. A kiedy wszystko zostanie powiedziane i zrobione, będę szanowany.