Gale z serii Riyadh Season mają wkroczyć również do Chin. A jeśli Chiny, to oczywiście Zhang Zhilei (27-2-1, 22 KO).
Turki Alalshikh chce takiej gali już na początku grudnia. A kto mógłby stanąć naprzeciw Zhanga? Saudyjski Książę nie bawi się w półśrodki...
Pojawił się pomysł na walkę z Martinem Bakole (21-1, 16 KO), który sam dopominał się o potyczkę z równie dużym jak on Chińczykiem.
- Chcę walk z zawodnikami z czołowej dziesiątki. Fajna byłaby walka z Zhangiem, chcę pobić go przed czasem - mówił niedawno Bakole. I chyba będzie miał okazję wyjść do takiej walki.
Przypomnijmy, że na poprzednich galach Saudyjczyków Zhilei znokautował Deontaya Wildera, a Bakole perspektywicznego Jareda Andersona. Obie walki skończyły się w piątych rundach.