BRADLEY: CRAWFORD NADAL MA WYSTARCZAJĄCO DUŻO, BY POKONAĆ CANELO

Redakcja, K.O. Artist Sports

2024-08-11

Timothy Bradley ocenia występ Terence'a Crawforda (41-0, 31 KO) z Israilem Madrimowem (10-1-1, 7 KO) i ocenia szanse aktualne Amerykanina w potencjalnym pojedynku z Saulem Alvarezem (61-2-2, 39 KO).

Były mistrz dwóch kategorii wagowych chwali popularnego "Buda" twierdząc, iż ten zrobił wszystko to, co trzeba było zrobić. Bradleya zdziwił brak agresji ze strony uzbeckiego pięściarza.

- Ten pojedynek był nieco wymagający, ale jak dla mnie Crawford go zdominował, ponieważ zrobił to, co do niego należało. Spodziewałem się nacierającego Madrimowa. Był większym, mocniejszym pięściarzem. Powinien siać terror, a został przez Crawforda zwyczajnie poskromiony.

- Terence wyglądał naprawdę dobrze. W ostatnich dwóch rundach robił to, co powinien czynić od samego początku. Wywierać nacisk na Madrimowa, bić kombinacjami, gdyż Madrimow nie miał na to żadnej odpowiedzi.

Jak zatem wyglądałby pojedynek Crawforda z Meksykaninem w oczach "Pustynnej Burzy"? Bradley nadal wierzy w szanse swojego rodaka, a jedyne, co budzi w nim wątpliwości, to różnica wagowa i siła Canelo.

- Nadal uważam, że Crawford może pokonać Alvareza. Za wyjątkiem Biwoła, Crawford to jedyny pięściarz, który może sprawić problemy Alvarezowi. Niepokoi mnie różnica wagowa. Przyjęcie ciosu od takiego punchera jak Canelo powoduje, że możesz się zastanawiać, gdyż jedno precyzyjne uderzenie może być wystarczające. Patrząc jednak na kogoś takiego jak Crawford, który jest oddany, skupiony, ma olbrzymie umiejętności i odpowiednią mentalność, z którą wchodzi do ringu, daje mu cholernie duże szanse na wywrócenie stołu do góry nogami - podsumował ekspert stacji ESPN.