MORRELL NA PEŁNYM DYSTANSIE, CRUZ PRZED CZASEM, POKAZAŁ SIĘ BULIK

David Morrell (11-0, 9 KO) miał już pas WBA Regular wagi super średniej, a przed momentem sięgnął po takie same trofeum w półciężkiej. Trwa wielka gala w Los Angeles!

Mocno bijący Kubańczyk po zmianie kategorii na wyższą od razu dostał mocny test w osobie twardego Radivoje Kalajdzicia (29-3, 21 KO). I choć wygrał pewnie, to przekonał się, że te 3,2 kilogramy różnicy... robi różnicę. Kalajdzić przyjmował jego mocne ciosy i starał się odpowiadać swoimi.

Po ostatnim gongu sędziowie wskazali jednogłośnie na Kubańczyka - 118:110 i dwukrotnie 117:111.

Wcześniej Andy Cruz (4-0, 2 KO) - wielka postać ringów olimpijskich, zastopował pod koniec siódmej odsłony serią trzech ciosów zakończoną prawym sierpem Antonio Morana (30-7-1, 21 KO).

A na rozpoczęcie gali Michał Bulik (6-7-1, 2 KO) sprawił małą niespodziankę remisując po sześciu rundach z niepokonanym Ziyadem Almaayoufem (5-0-1, 1 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 04-08-2024 02:57:40 
Martin Bakole! Martin Bakole!
 Autor komentarza: marcinm
Data: 04-08-2024 03:11:35 
Potwor Bakole leciutko rozjechal (mimo ze sam pozbieral) dziurawego Andersona
 Autor komentarza: marcinm
Data: 04-08-2024 03:12:33 
Bakole najchetniej bym zobaczyl z chinczykiem
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 04-08-2024 07:51:08 
UP
Zgadzam się Bagole i Bing Bang to dwa podobnie boksujące wolne kloce bez nóg ale silni i twardzi prący do przodu niczym TARANY
Fajnie by było zestawić ich ze sobą
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.