BELLEW: ANDERSON UMIE BARDZO DUŻO, ALE STAWIAM NA BAKOLE

W sobotnią noc Saudyjczycy zapewnią nam kolejną fantastyczną galę, tym razem w USA. A mocnym jej punktem będzie walka Martina Bakole (20-1, 15 KO) z Jaredem Andersonem (17-0, 15 KO) w absolutnej czołówce królewskiej kategorii.

Obaj dopominają się o mistrzowską szansę i obaj na nią zasługują, ale jeden z nich sobotnim zwycięstwem postawi mocny stempel. Kto? Trudno wskazać faworyta, co czyni ten pojedynek jeszcze atrakcyjniejszym. Z zaciekawieniem czeka na niego również emerytowany Tony Bellew, w przeszłości mistrz świata wagi cruiser i przez moment czołowy "ciężki".

BAKOLE: NIE DAM ANDERSONOWI CHWILI ODPOCZYNKU I SPRAWIĘ, ŻE ON SIĘ PODDA >>>

- To świetne zestawienie i prawdziwa walka. Jej zwycięzca zasłuży sobie na swoją szansę. Obaj zawodnicy odgrażają się najlepszym i teraz mają szansę, aby udowodnić swoją wartość. Anderson umie bardzo dużo i wydaje się pewny swego, ale Bakole to wielki i silny facet, który będzie na niego nacierał. Dla mnie to walka z rodzaju 50 na 50, bez faworyta. Żaden rezultat tak naprawdę mnie nie zaskoczy, ale gdybym musiał wskazać swojego faworyta, nieznacznie postawiłbym na Bakole. Wydaje mi się, że zrobi nieco więcej od Andersona i dostanie decyzję sędziowską na swoją korzyść - powiedział Bellew.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 01-08-2024 18:04:26 
A ja stawiam na Andersona przyszłego mistrza świata.. świetny zawodnik, dobra psychika, dobrze umiejętności i jajca na miejscu..
 Autor komentarza: Olimp85
Data: 01-08-2024 18:18:32 
Dla obydwu to największy test w karierze.
Martin może mieć problem z szybkim i ruchliwym Amerykaninem. Z drugiej strony Jared czasem przyjmuje na twarz a Bakole biję mocno i kombinacjami.
Walka tak jak cała gala zapowiada się wyśmienicie. W tym starciu stawiam minimalnie na Bakole.
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 01-08-2024 19:24:33 
Popieram słowa Belliu zestawienie strasznie wyrównane ale tez jak miałbym stawiać to skłaniałbym się ku Bakole że po prostu stłamsi mniejszego Yndersona
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 01-08-2024 19:33:47 
Jared wygra to szybkością i sprytem..
 Autor komentarza: gerlach
Data: 01-08-2024 19:39:25 
Nie widzialem juz dawno Bakole, naprawde ciekaw jestem tez co pokaze na tym levelu Jared. Moga to byc dla niego jednak glebokie wody...
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 01-08-2024 19:41:01 
Bakole - będąc w swym primie ważąć 116kg został pokonany przez Huntera 97kg i to dość łatwo. Bakole był przez ostatnie 3-4 lata zdrowo spasiony, pewnie teraz zrobi wagę ale nie zawsze odbywa się to bez "kosztów".

Stawiam na młodego
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 01-08-2024 20:53:57 
Ja z kolei widzę potencjał w Bakole i ten jab, którym mnie kupił. Podwójny, potrójny, ponawiany, ustawiający rywala, w połączeniu z jego warunkami, siłą i ciosem. Nie ma jednak tak prosto zawsze, zawsze kurwa w wadze ciężkiej ogromnym czynnikiem jest waga. Możesz być "prospektem" (ok, to już w jego przypadku trochę nieaktualne), ale gościem szukającym walk z czołówką, ale nadal musisz żreć jak świnia i tyć do rozmiarów tucznika w okresie "lay off" gdzie jak przychodzi walka i telefon to musisz pracować nad sobą od nowa zamiast szlifować formę i być w gazie po 2-4 tygodniach od telefonu. Nie rozumiem tego. I tacy potem krzyczą "nikt nie chce ze mną walczyć". Bądź kurwa gotowy grubasie jebany na telefon, wyjdź i pobij, a potem otworzą się drzwi i już nikt nie będzie pierdolił, że nie chce z tobą walczyć.

Dlatego lepiej dla boksu jak wygra Anderson, chociaż mocno mnie ostatnimi walkami rozczarował. Widziałem w nim coś więcej. Nie obrażę się jak wygra ten i ten, walka dla mnie obojętna. Sportowo przychylam się ku Bakole - ale z wieprzem trzeba poczekać do wagi. Myślę, że bardziej dojrzały jest. Oczywiście jak się wziął w garść, bo żal było ostatnio patrzeć na slow-mo.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 01-08-2024 21:56:11 
Jeżeli Anderson z tą swoją "śmierdzącą, jak dworcowa knajpa" obroną wygra z Bakole, zdziwię się troszkę.
60/40 Bakole.
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 01-08-2024 21:59:05 
@StonkaKiełbasiana
Bakalie walcząc z Hunterem nie był wcale w prime, był to mało znany wtedy zawodnik na którego nikt nie stawiał
Bakalie zaczął wchodziś w swój prime po walkach z Wachem i Johnsonem wyciągniętymi z szafy gdy walczył właśnie potem z Yoką i innymi
 Autor komentarza: KarateTsunami
Data: 01-08-2024 22:08:15 
Nie rozumiem takiego hype'u na Bakole i tego uwielbienia w komentarzach, które pojawia się pod co drugim artykułem o wadze ciężkiej. Z kim poważnym walczył ten cały Bakole? Najlepszy skalp to bodajże wypunktowanie Yoki, który potem przegrał kolejne 2 walki. Obił jeszcze starego dziada Takama, no faktycznie potężne CV.

Jest to zawodnik niesprawdzony na wysokim poziomie i zgadzam się z oceną bukmacherów, którzy faworyta upatrują w Andersonie. Stawiam młodego na punkty.
 Autor komentarza: KarateTsunami
Data: 01-08-2024 22:10:35 
PS tak samo co niektórzy tutaj robili niepokonanego niszczyciela z Mahmudowa, aż przyszedł niepozorny Kabayel i ośmieszył tego kołka do wiwatu. Będzie powtórka z rozrywki.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 01-08-2024 22:12:07 
Żeby Bakole nie spotkał los podobny do Hrgovica.
Filip też był unikany ale zamiast starać się wykorzystywać czas którego miał za dużo zatrzymał się w rozwoju żyjąc tylko tym kogo to nie tłukł w jaki sposób.
Martinowi ostatnimi czasy buzia się nie zamyka w kwestii opowiadania o tym kogo i w jaki sposób nie potraktował na sparingach. A to znokautował Usyka, a to połamał nos AJ-owi.
Pomijając już fakt że wywlekanie takich historii jest słabe może też świadczyć o tym facet jest z siebie mega zadowolony a to zawsze może działać w dwie strony tj może sprawić że pięściarz osiądzie na laurach i przestanie się rozwijać a konkurencja nie śpi i zasuwa.

Bakole miewał gorsze starcia, miewa też problemy z trzymaniem michy i trzymaniem sensownej wagi. Bawił się (o ile nie był to fake news) w organizowanie jakiś zbiórek na swoją osobę co wyglądało dość żałośnie.

Zobaczymy czy mentalnie będzie gotów gdy nadarzyła mu się wreszcie okazja o którą tak zabiegał.
Pierwszym sygnałem będzie ważenie przed walką gdzie będzie można stwierdzić mniej więcej jak udało mu się ogarnąć podstawy.
 Autor komentarza: HNS
Data: 02-08-2024 08:52:12 
"Nie rozumiem takiego hype'u na Bakole i tego uwielbienia w komentarzach, które pojawia się pod co drugim artykułem o wadze ciężkiej. Z kim poważnym walczył ten cały Bakole?"
Karate - W idealnym świecie, TOP20 HW walczy między sobą, każdy z każdym, kilka razy w miesiącu mamy ciekawe zestawienia, które oddzielają chłopców od mężczyzn. Niestety tak to nie działa, głównie za sprawą promotorskich oligarchów, przekupnych federacji, układów i układzików. To, że jakiś zawodnik chce nie oznacza, że swoją szansę dostanie. Dlatego, nie przekonamy się ile jest (był) wart taki Dyczko bo został zwyczajnie osrany przez ludzi trzymających boks. Dlatego też, często musimy gdybać kto jest ile wart bo nie jest możliwe sprawdzenia tego w ringu. Dotyczy to głównie zawodników z byłych republik: radzieckich i bananowych. Tym bardziej jestem pełen podziwu dla Krasiuka, w jaki sposób poprowadził karierę Usyka i do czego obaj doszli.
Bakole swoją szansę w końcu dostał. Pewnie walkę (na wyjeździe) wziął za orzeszki i postawił wszystko na szali - niemniej, jak wygra to nadal będzie pomijany przez UK/USA ale za to presja kibiców może wpłynąć na Jego Ekscelencję.
Dla mnie Bakole to nieoszlifowany diament, dokładniej opisałem to pod innym postem. Natomiast, mógł się spaść i/lub zostać przeczekanym, jego obecna dyspozycja jest nieco zagadką, nie będę się upierał że to wygra. Nie będę też upierał się, że mam rację bo grubo się pomyliłem co do Gassijewa czy Kossobuckiego, choć tu przebieg walki skandal.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 02-08-2024 10:17:29 
Naprawdę HNS musisz po tylu latach jebać tu wypracowania i tłumaczyć? Ludzie dojdą do swoich wniosków, wystarczy lekkie naprowadzenie. Zaczep o to i o tamto. Tego nie czytają głupi.
 Autor komentarza: KarateTsunami
Data: 02-08-2024 11:00:02 
@HNS

Ja to wszystko rozumiem, naprawdę - w boksie już dawno sport nie jest na pierwszym miejscu, to przede wszystkim biznes. Natomiast na bokser.org robi się z Bakole jakiegoś potencjalnego dominatora, podczas gdy on nigdy nie walczył z nikim poważnym. Anderson to tak naprawdę pierwsza duża walka i zobaczymy jak będzie wyglądał na tle młokosa.

Dokładnie na tej samej zasadzie z bumobijcy Wildera zrobiono króla nokautu - stawiam dolary przeciw orzechom, że gdyby walczył z poważnymi przeciwnikiami nawet wtedy gdy był młodszy, miałby już dawno kilka porażek w rekordzie i nikt nie stawiałby go w gronie najlepszych.

Walczysz tak jak przeciwnik pozwala, na tle słabiaków może i Bakole wyglądał dobrze ale zobaczymy co będzie gdy stanie naprzeciw niego poważny pięściarz. Anderson na punkty, tego się trzymam.
 Autor komentarza: golabek
Data: 02-08-2024 11:50:58 
KarateTsunami
Co do Wildera to zgoda, jednak unikał Povietkina a potem Whyte. Do Furego wyszedł, (nie oszukujmy się!) bo myslal ze zleje grubasa jak psa, trochę się pomylił i właścwie kariera DW się zakończyła.

Niemniej, nadal uważam że DW w gazie, gdyby trafił AJ to mogłoby być po walce. DW jest po prostu jednowymiarowy, od zawsze taki był ale miał dynamikę i cios.
 Autor komentarza: HNS
Data: 02-08-2024 12:12:47 
Karate. Uznawanie Bakole za czołówkę HW jest antycypowane - nie z uwagi na jego osiągnięcia, bo tych nie ma ale mając na względzie jego atrybuty. Co by było gdyby. Nie nazwałbym tego 'hype' tylko zwykłe wkurwienie kibiców na to, że zawodnik o takich gabarytach i takich umiejętnościach jest zwyczajnie pomijany przez innych. Podobnie mam z Żałowowem - gdyby skupił się jedynie na zawodostwie to wyczyściłby wagę ciężką i to już teraz. Podobnie miałem też z Usykiem - uznałem, że będzie przyszłym mistrzem świata HW zanim stoczył w niej jakikolwiek pojedynek.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 02-08-2024 17:21:58 
BlackDog, wiem że tego nie potrzebujesz, ale naprawdę zacząłeś fajnie pisać.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.