WYNIKI Z WEEKENDU
Uzupełniamy wyniki ciekawszych walk zawodowych, o których nie zdążyliśmy napisać szerzej.
Miguel Berchelt (40-3, 36 KO) zastopował w trzeciej rundzie Jeremy'ego Trianę (15-6-3, 13 KO).
Pedro Taduran (17-4-1, 13 KO) poleciał do Japonii i zlał miejscowego championa IBF wagi słomkowej Ginjiro Shigeokę (11-1, 9 KO). Filipińczyk zastopował dotychczasowego championa na finiszu dziewiątej odsłony.
Szohjahon Jergaszew (24-2, 21 KO) doznał niespodziewanej porażki z Julianem Smithem (9-2, 5 KO). Amerykanin rzucił Uzbeka na deski w piątym starciu i wygrał stosunkiem głosów dwa do jednego. Wszyscy sędziowie punktowali w stosunku 95:94.
Claressa Shields (15-0, 3 KO) zastopował w drugiej rundzie Vanessę Lepage-Joanisse (7-2, 2 KO), zdobywając jednocześnie pas WBC wagi ciężkiej jak i WBO w półciężkiej.
18-letni Alex Leapai Jnr (2-0, 1 KO), syn byłego pretendenta do mistrzowskich pasów wagi ciężkiej, zastopował w czwartej rundzie Jordana Mororoę (1-4).
Dainier Pero (8-0, 6 KO) - ćwierćfinalista olimpijski wagi super ciężkiej sprzed trzech lat, zastopował w piątym starciu Jamesa Evansa (7-2-1, 7 KO).
Tu w ogóle niewiele się pisze o boskie amatorskim. Za to przed Gromdą możesz liczyć na wysyp artykułów
Oglądałeś walkę z Lorenem Alfonso? Planuję ją nadrobić, widziałem wynik 3:2 więc teoretycznie dość równo przynajmniej na kartach. Z tego co wiem to na Kubie ci bokserzy, którzy boksują w innych barwach postrzegani są jak zdrajcy więc tym bardziej porażka bolesna dla La Cruza