- Jestem jak gówno, którego nie można spłukać wodą - Derek Chisora (35-13, 23 KO) w swoim stylu skomentował kolejną dramatyczną wojnę ringową i chyba jednak zaskakujące zwycięstwo nad Joe Joyce'em (16-3, 15 KO).
- Ten gość cały czas szedł do przodu. Cały czas. Nie dziwię się już, czemu pokonał Parkera. Zobaczcie na moją twarz. Teraz możemy zrobić trzecią walkę z Dillianem Whyte'em albo z tym głupim sk***m z Chin Zhangiem Zhilei. Na taki pojedynek mogę polecieć nawet do niego do Makau. Tak jak zapowiadałem na konferencjach, zostały mi trzy ostatnie walki. Pierwszą stoczyłem z Joyce'em, więc jeszcze dwie - dodał Chisora.
- Derek, jesteś legendą brytyjskiego boksu. Jesteś już tak długo w tym biznesie i zawsze dajesz ekscytujące walki. Salutuję ci, jesteś prawdziwym gościem - gratulował postawy swojemu trzykrotnemu rywalowi Tyson Fury (34-1-1, 24 KO). "Król Cyganów" wygrał całą trylogię, dwukrotnie stopując "Del Boya".
Przy okazji prezentujemy Wam statystyki ciosów:
Joyce 211/835 (25,3%) - Chisora 192/564 (34%)