JOYCE PRZED WALKĄ Z CHISORĄ: NIE POWIEDZIAŁEM OSTATNIEGO SŁOWA
- Wciąż mogę być mistrzem świata wagi ciężkiej - mówi Joe Joyce (16-2, 15 KO), który dziś wieczorem skrzyżuje rękawice z Derekiem Chisorą (34-13, 23 KO).
- Wciąż zaliczam się do najlepszej dziesiątki na świecie, więc po wygranej ciekawych opcji i walk będzie sporo. A wciąż muszę odhaczyć na liście rzeczy do zrobienia zdobycie pełnoprawnego tytułu mistrzowskiego. Opcją mógłby być rewanż z Parkerem, ale jestem otwarty na każdego. To mógłby być zwycięzca walki Joshuy z Dubois, to może być Usyk lub Fury, będę gotowy na każdą opcję - zapowiada brytyjski olbrzym.
- Pobiłem Daniela Dubois, a teraz on zasiada na tronie IBF. To pokazuje, że wszystko dzieje się bardzo szybko i równie szybko może się sporo zmienić. Jedna lub dwie wygrane mogą ci dać walkę o mistrzostwo świata - kontynuował blisko 39-letni zawodnik.
PARKER: W WALCE CHISORY Z JOYCE'EM JEST SPORO NIEWIADOMYCH >>>
- Kiedy ja zaczynałem dopiero boksować, Chisora był już zawodowcem. Oddał wszystko co ma, zawsze to robi w ringu i ta walka również nie będzie dla mnie łatwa. Kibice czekali na nią od dawna. Udowodnię, że dużo jeszcze we mnie zostało i nie powiedziałem ostatniego słowa w boksie - zakończył Joyce.
Start godz. 19.15.