FURY NIE ZROBI ZMIAN - REWANŻ Z USYKIEM W TYM SAMYM SKŁADZIE
Wiele osób krytykowało narożnik Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO), a w zasadzie panujący tam wielogłos. Krzyczeli wszyscy, a najgłośniej ojciec John. Były już dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej nie zamierza jednak ulegać głosom z zewnątrz.
Zmian nie będzie. Narożnik pozostaje ten sam. Głównym trenerem jest Javan "Sugar" Hill, ale chyba tylko na sali. Podczas walki wszyscy są na równi, co "Król Cyganów" nie będzie zmieniał. Wszystko potwierdził Spencer Brown, menadżer Fury'ego. Tak więc obok ojca i Hilla, w narożniku będą jeszcze brat Shane Fury i Andy Lee.
Przypomnijmy, że już 21 grudnia w Rijadzie Tyson będzie miał okazję do rewanżu nad Aleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO). Tym razem w stawce będą już tylko trzy z czterech mistrzowskich pasów królewskiej kategorii.
TRENER USYKA: TO BĘDZIE OSTATNIA WALKA W KARIERZE FURY'EGO >>>
- Zmiany będą, ale nie w narożniku i składzie trenerskim. Wierzę, że w rewanżu zobaczycie lepszą wersję Tysona - powiedział Brown.
Wygrał6, ale w innych też go lał.