CRAWFORD SZANUJE MADRIMOWA, NIE MYŚLI O CANELO
Terence Crawford (40-0, 31 KO) jest pełen szacunku dla Israila Madrimowa (10-0-1, 7 KO) przed ich nadchodzącym pojedynkiem.
Wielu kibiców obawia się, czy znakomity "Bud" nie zlekceważy Uzbeka, wybiegając myślami do walki z Saulem Alvarezem (61-2-2, 39 KO). Sam Amerykanin zapewnia jednak, że jego głowa jest tu i teraz.
- To znakomity amator, ma dużo doświadczenia z boksu olimpijskiego. Może i stoczył zaledwie 11 walk jako zawodowiec, ale nie bez powodu jest mistrzem świata. Muszę szanować go tak, jak szanuję każdego rywala, z którym byłem w ringu - stwierdził mistrz trzech kategorii wagowych.
- Mój umysł jest krystalicznie czysty i skoncentrowany na Madrimowie 3 sierpnia. Nie myślę, ani nie martwię się o Alvareza, ani nikogo innego. 3 sierpnia to jedyny pojedynek, o którym myślę - zakończył Crawford.
żadne liczby tego nie potwierdzają, pomimo genialnego undercardu Crawford vs Madrimow bilety podobno sprzedają się tragicznie