WYNIKI Z WEEKENDU (19/20 LIPCA 2024)
W piątek i sobotę odbyło się sporo ciekawych walk, o których nie zdążyliśmy napisać szerzej. Teraz nadrabiamy zaległości!
Pod koniec 2018 roku Tenshin Nasukawa (4-0, 2 KO) dostał lanie w pokazówce od Floyda Mayweathera, ale transformacja z kickboksera na boksera przebiega bardzo dobrze. Japończyk zastopował w trzeciej rundzie cenionego Jonathana Rodrigueza (17-3-1, 7 KO), raniąc go najpierw lewym krzyżowym i poprawiając lewym podbródkiem.
Jose Uzcategui (33-5, 28 KO) - nieaktywny od 2022 roku były mistrz świata wagi super średniej, wrócił do ojczyzny i już w pierwszej odsłonie znokautował Fernando Brito (12-4, 12 KO).
Patryk Polasik (4-18-1, 2 KO) po raz drugi na przestrzeni dwóch tygodni zabrał brytyjskiemu rywalowi zero w rekordzie. Tym razem wypunktował 39:38 "półciężkiego" Bena Collinsa (2-1). Czekamy na więcej...
Alexis Rocha (25-2, 16 KO) odbudowuje swoją pozycję w wadze półśredniej. Wszystko dzięki wygranej nad niezwyciężonym dotąd Santiago Dominguezem (27-1, 20 KO). Sędziowie punktowali 98:92 i dwukrotnie 99:91.
Solomon Dacres (9-0, 3 KO) obronił tytuł mistrza Anglii wagi ciężkiej, dwukrotnie przewracając i stopując w siódmym starciu Michaela Webstera (10-2, 6 KO). Był to rewanż za listopadowe starcie, które nieznacznie na punkty również wygrał Dacres.
Należący do szerokiej czołówki wagi super średniej Zach Parker (25-1, 18 KO) zastopował w czwartej rundzie - po dwóch nokdaunach - Jacka Arnfielda (26-4, 6 KO).
Francisco Fonseca (34-4-2, 28 KO) - dwukrotny pretendent do tytułu mistrzowskiego, w walce w wadze lekkiej pokonał byłego championa Jezzrela Corralesa (26-7, 10 KO). Pojedynek zakończył krótki hak na szczękę w czwartej rundzie.
Amanda Serrano (47-2-1, 31 KO) w niespełna dwie rundy rozjechała Stevie Morgan (14-2, 13 KO). Pora na rewanż z Katie Taylor.
W konfrontacji w wadze cruiser Julio Chavez Jr (54-6-1, 34 KO) - syn legendy boksu i były mistrz świata wagi średniej, z trudem uporał się z dawną gwiazdą UFC Uriah Hallem (1-1). Sędziowie po sześciu starciach punktowali 58:56 i dwukrotnie 59:55, ale Chavez Jr musiał się sporo natrudzić, by wyszarpać to zwycięstwo.