JACOBS KRYTYKUJE CANELO ZA UNIKANIE BENAVIDEZA
Daniel Jacobs (37-4, 30 KO) - jak zresztą wielu innych - krytykuje Saula Alvareza (61-2-2, 39 KO) za unikanie potyczki z Davidem Benavidezem (29-0, 24 KO).
Jacobs mierzył się z Canelo - jeszcze w wadze średniej, ponad pięć lat temu. Przegrał nieznacznie na punkty. Dziś obaj panowie rywalizują w dywizji super średniej, a Meksykanin pozbierał wszystkie cztery pasy. Benavidez od dłuższego czasu pozostaje natomiast obowiązkowym challengerem z ramienia federacji WBC.
- Bardzo chciałbym zobaczyć ten pojedynek. Ale co najważniejsze, chcą tego również kibice, dlatego właśnie z Benavidezem powinien teraz spotkać się Canelo. Benavidez jest duży, silny i twardy, moim zdaniem Alvarez go unika i próbuje wybrać kolejnych, innych rywali, tak by odejść na emeryturę będąc cały czas na szczycie - uważa Jacobs, który jutro w nocy sprawdzi się z Shane'em Mosleyem Jr (21-4, 12 KO).
Złośliwi kibice zawsze stwierdzą że Cynamon unika kogoś tam kolejnego np. Morrella
Wniosek ? wszystkich nie zadowolisz...
szczegolnie te 60k sprzedanych ppv z Andrade robi wrazenie xDxD