ZMARŁ STEFFEN TANGSTAD
Przykre wiadomości napłynęły z Norwegii. Wczoraj, cztery dni po 65. urodzinach, zmarł będący w tym kraju legendą boksu Steffen Tangstad (24-2-2, 14 KO).
Długo zmagał się z chorobą. W 2018 roku u Tangstada zdiagnozowano polineuropatię, chorobę układu nerwowego. Trzy lata temu amputowano mu nogę. Potem stracił czucie w drugiej nodze oraz rękach.
W latach 1975-80 sześć razy z rzędu był mistrzem Norwegii w boksie olimpijskim. Po zakończeniu kariery sportowej stał się gwiazdą telewizji w swoim kraju i niezwykle popularną osobą.
Tangstad był dwukrotnym zawodowym mistrzem Europy wagi ciężkiej. We wrześniu 1986 roku atakował ówczesnego mistrza świata federacji IBF i uważanego za "mistrza liniowego" Michaela Spinksa, przegrał jednak w czwartej rundzie i zawiesił rękawice na kołku. W swoim CV ma remis z Jamesem "Busterem" Douglasem oraz cenne zwycięstwa nad Joe Bugnerem, Lucienem Rodriguezem i Alfredo Evangelistą.
Spoczywaj w pokoju Wojowniku!
Swoją drogą ichniejszy ZUS pewnie się cieszy.