WRACAJĄCY ANDRZEJ FONFARA POZNAŁ NAZWISKO RYWALA

Niedawno minęło sześć lat od ostatniej walki Andrzeja Fonfary (30-5, 18 KO), który przez lata należał do ścisłego zaplecza ekstraklasy wagi półciężkiej. Pora na powrót.

"Polski Książę" po drugim nieudanym ataku na Adonisa Stevensona i jego pas WBC w limicie 79,4 kilograma przeniósł się do kategorii cruiser, pokonał przed czasem Ismaiła Sillacha i choć miał na stole ciekawą ofertę, zarówno od strony sportowej jak i finansowej, zawiesił rękawice na kołku. Cały czas był przy boksie, między innymi jako trener, ciągnie jednak wilka do lasu i znów zamelduje się pomiędzy linami.

STEVENSON: FONFARA BYŁ MOIM NAJMĄDRZEJSZYM I NAJSILNIEJSZYM RYWALEM >>>

Fonfara wystąpi 20 lipca podczas gali w Hoffman Estates pod Chicago. Tam naprzeciw niego stanie weteran ringów zawodowych oraz organizacji UFC, dobrze znany polskim kibicom z walki z "Diablo" Brazylijczyk Fabio Maldonado (30-9, 29 KO). Pojedynek odbędzie się w wadze ciężkiej.

Dodajmy, że Andrzej w listopadzie skończy 37 lat. Co sądzicie o tym powrocie?

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Graham
Data: 24-06-2024 11:00:13 
Powrót tak samo potrzebny jak powrót Wawrzyka. Chce niech wraca, pewnie powalczy do pierwszej porażki, pytanie tylko czy nastąpi to w pierwszych walkach czy uda mu się tak jak Wawrzykowi spieniężyć swój rekord. Mimo wszystko za ciekawe walki w przeszłości życzę powodzenia.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 24-06-2024 11:07:19 
Zwycięstwami nad Cleverlym czy Chavezem się zapisał, ale takie powroty się zwykle dobrze nie kończą.
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 24-06-2024 11:22:54 
Szczególnie zastanawia ta waga ciężka. Rozumiem, że z wiekiem nabrał masy, niekoniecznie tylko mięśniowej. Ale przy Jego budowie ciężka? Nie. Chyba, że wszyscy rywale po powrocie będą na poziomie Maldonado, a potem już definitywny koniec kariery.
 Autor komentarza: TheKudiq
Data: 24-06-2024 11:39:58 
W HW? No proszę. A ja lubię powroty. Wraca też Paweł Kołodziej, niedawno wrócił Krzysiek Cieślak na walkę pokazową. Może jeszcze Jonak i Janik wróci (na pożegnalną walkę).
Szkoda że nie ma już cyklu moje 15 rund.
 Autor komentarza: Chupacabra
Data: 24-06-2024 13:15:32 
A wydawało się, że to jeden z nielicznych rozważnych gości w tym biznesie, który wiedział kiedy ze sceny zejść. Powrót ze wszech miar głupi, bo przy jego stylu boksowania i obronie polegającej na blokowaniu ciosów twarzą starcia w wadze ciężkiej rysują się bardzo niebezpiecznie, a do tego trudno przypuszczać, by nawet po obiciu jednego czy dwóch bumów/journeymenów (choć z tymi drugimi może być ciężko), dostał ofertę zbliżoną do tej sprzed zawieszenia rękawic na kołku.
No cóż, to jego życie i jego wybory. Jak piszecie - ciągnie wilka do lasu, ale może być też druga opcja - ciągnie zdesperowanego do wypłaty.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 24-06-2024 13:45:03 
Cóż, jeżeli gęba którą będą blokowane ciosy zawodników wagi ciężkiej będzie należała do Andrzeja Fonfary (a nie do mnie), to ja nie mam z tym żadnego problemu. Jego powrót też mi nie przeszkadza, ponieważ mogę skorzystać z przysługującego mi świętego prawa do nieoglądania jego walk.

Nie zmienia to faktu, że zarówno ze sportowego, jak i finansowego punktu widzenia jest to decyzja fatalna. Fonfara ma fizyczne predyspozycje do bycia dużym super średnim, standardowym półciężkim albo małym cruiserem. Taka kompozycja kości, skład mięśni i ogólna tężyzna fizyczna. Niestety w trakcie walki z Cleverlym zafundował sobie podwyższoną wrażliwość na ciosy w głowę. Oznaczało to, że po tej walce wyłączał go byle kto i byle czym. W związku z powyższym jego kariera w wadze ciężkiej skończy się po pierwszym strzale jakiegoś tłuczka-troglodyty. W stylu Bołoza.

Finansowo wyjdzie nijak, gdyż wszystko, co potencjalnie zarobi, w późniejszym czasie wyda na leczenie. Podsumowując - powinien wejść we freaki i korzystając z tego, że mieszka w USA, doszczekać się walki z którymś z którymś z braci Paulów. Dla Jake'a idealny skalp. Zawodowy bokser, rekord świetny, zagrożenie niewielkie, poza tym można by się było dogadać.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 24-06-2024 15:03:48 
Lubie Fonfare, ale szczerze nie wiem po co to drugie wejscie do rzeki. Mial swoje wielkie momenty, dawal dobre batalie.

Owszem, jest mlody, ale nie pamietam zbyt wielu dobrych powrotow podluzszych przerwach
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 24-06-2024 15:45:28 
Zrobią walkę na fame Włodarczyk vs Fonfara dadzą po pół bańki i co nie wyjdą? wyjdą na miekko.
 Autor komentarza: switch
Data: 24-06-2024 15:58:07 
@deeceWzp
Nie zrobią , bo żaden z nich nie wzbudza żadnych emocji wśród patoli.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 24-06-2024 16:06:34 
Jak rzucił Stevensona na deski to pobudziłem w nocy lokatorów.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 24-06-2024 16:12:33 
Na tych pato galach czasami sa tez walki sportowe lub semi-sportowe. Wiec takie zestawienie jest mozliwe, nawet jak bokserzy nie wzbudzaja zainteresowania to ten stadion trzeba jakos wypelnic wiec jacys celebryci spoza yt (jakies dody, sportowcy itd) mogliby sie skusic na cos takiego.

Co do samego powrotu Fonfary to jest dla mnie niezrozumialy. Gosc juz pare lat nie walczyl, podobno jest niezle ustawiony finansowo. Ostatnio dostal tez duzy pieniadz (mowilo sie ze blisko banke) od freakow. Powinien siedziec w tych freakach, pocisnac tam komus i na pewno by zarabial wiecej niz za walki z bumami, dodatkowo byloby bezpieczniej.

Co do wagi.. Fonfara mimo, że zaczynał w 147 to pod koniec kariery nie byl wstanie juz zbijac do polciezkiej, a z silahem to walczyl w CW. Obecnie on wazy z 110kg (chyba gdzies tyle wazyl we freakach), co prawda nie ma grubych kosci i szerokiej ramy ale to jest dosc wysoki facet, a w tym wieku (37 lat) juz nie tak latwo robi sie wage, zwlaszcza jak kilka lat jadlo sie co sie chcialo i nie bylo w rezimie treningowym.
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 24-06-2024 16:23:58 
switch

A co ty mówisz już Włodarczyk wystąpi na narodowym, wystarczy dobra karta chęć Fonfary najebać dla Włodarczyka za Szpilkę i już masz dymy. Jak nie zrobią tego na fame zrobią to na clout myśle że dobra walka, wole taką niż jakiś ferrari ciosy czy innych przygłupów z tej branży.Do wora z nimi :-)
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 24-06-2024 16:52:17 
Nie zdziwie sie jak nawet Maldonado to bedzie za duzo w wadze ciezkiej dla Fonfary, skoro nawet Najman w ciagu minuty byl w stanie wstrzasnac Fonfara.
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 24-06-2024 17:33:56 
Przecież to wiadomo od kilkunastu dni jak nie tygodni, że rywalem Maldonado. Jak zwykle pod względem szybkości bokser.org to żółw błotny xd
 Autor komentarza: Furmi
Data: 24-06-2024 19:36:24 
@Fakulaev - a ty niezmiennie grzecznie czytasz...
Dla nas wiadomo od dzisiaj, czyli od kiedy potwierdził AF. Ale spoko, czytaj uważnie cały czas, a wszystkiego się dowiesz ;)
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 24-06-2024 20:07:16 
Najbardziej medialna/kasowa to byłaby walka z Adamkiem, chociaż różnica wieku spora, ale nie musieliby sobie robić krzywdy.
Powrót do realnego sportu też mi się nie wydaje dobrą opcją. Bokserzy praktycznie zawsze tak mają, że robią przynajmniej jeden powrót, a częściej kilka; pewnie najczęsciej nie dal kasy, tylko sobie pójdą po 3 latach na salę 'popykać' na luzie, no i patrzą, że na worku idzie im 'prawie' jak dawniej, czyli w zasadzie nic nie stracili, mają umiejętności jak dawniej, itd. Dopiero muszą w ringu dostać konkretnego gonga.
 Autor komentarza: LowBlow
Data: 24-06-2024 22:47:34 
Bezsens traci czas, i tak za parę miesięcy wyląduje w freakach. 2 bańki za walkę, gdzie zarobi lepiej? Zero ryzyka, no tylko trzeba szmatę z siebie zrobić, ale co tam, wśród tylu już innych dookoła :D
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.