LEWIS vs KLICZKO OCZAMI TOMA LOEFFLERA
Dwa dni temu miała miejsce dwudziesta pierwsza rocznica ostatniego zwycięstwa w karierze Lennoxa Lewisa (41-2-1, 32 KO). Brytyjczyk zwyciężył wówczas Witalija Kliczkę (45-2, 41 KO), a trochę kulis odsłonił były współpracownik Ukraińca Tom Loeffler.
- Witalij był przez długi czas obowiązkowym pretendentem dla Lennoxa, a WBC przekazało informację, "Ok Lennox, możesz mieć jeszcze jedną dobrowolną obronę przeciwko Kirkowi Johnsonowi". Sprowadziliśmy Witalija na tę kartę, Mike Tyson miał stoczyć drugi pojedynek od końca, by sprzedać bilety, a Lennox był mistrzem w walce wieczoru. Powiedziałem Witalijowi i Władymirowi, którzy byli w Los Angeles, by iść na konferencję prasową.
- Lennox rozmawiał z mediami, mówiąc, że Witalij jest obowiązkowym pretendentem, a gdy tylko wysiadłem z samochodu, Steve Kim, który jest moim przyjacielem, a przy okazji reporterem medialnym, podszedł do mnie i powiedział, "Tom, Mike Tyson wycofał się z karty. Powinieneś załatwić Witalija jako przedostatni pojedynek imprezy, jedynie przed Lennoxem Lewisem". Światła akurat zgasły, a ja uznałem, że to dobry pomysł.
- Weszliśmy do hali, udzielaliśmy wywiadów, a wszystkie media chciały akurat rozmawiać z braćmi. Władymir był złotym medalistą olimpijskim. Zapytałem wtedy promotora Gary'ego Shawa, czy umieściłby Witalija na karcie HBO. Gary nie chciał Kliczki jako przed walki wieczoru, chciał wsadzić jednego ze swoich pięściarzy. Mieliśmy jednak dobre relacje z Timem Leiweke z AEG, którzy zarządzali wówczas Staples Center. Skończyło się tak, że Witalij został wstawiony, ponieważ organizatorzy potrzebowali kogoś, kto sprzedałby bilety, a w Los Angeles mieszka duża społeczność rosyjskojęzyczna, na dodatek jeśli Witalij i Lennox wygraliby swoje pojedynki, byłoby to piękną podbudową pod ich wspólny bój. I rzeczywiście, Witalij wskoczył na kartę jako drugi pojedynek od końca. Potem stało się to, co się stało, Kirk Johnson doznał kontuzji i wycofał się.
- HBO miało nieco ponad dwa tygodnie do gali, a Johnson doznał kontuzji podczas sparingu. Powiedzieli wówczas Witalijowi i Lennoxowi..muszę oddać Lewisowi szacunek. "Jeśli chcecie walczyć, uratujemy tę kartę tylko wtedy, gdy będziecie się bili ze sobą". WBC dodało wówczas, iż jeśli Kirk Johnson doznał kontuzji, następny w rankingu jest Witalij.
- Wiedzieliśmy, że, tak czy siak, będziemy musieli walczyć z Lewisem, a on akurat zgodził się na pojedynek. Siedzieliśmy w biurze naszego prawnika, omawialiśmy wszystko i zapytaliśmy Witalija, czy pojedynek w tym momencie będzie dla niego w porządku. On odpowiedział, że na walkę o zielony pas WBC czekał całe życie. Opowiedział historię o pobycie w bazie wojskowej, dorastał w otoczeniu baz wojskowych w Związku Radzieckim. Dodał, "czasami otaczali mnie ludzie, dzieci w nowej szkole, 20 dzieciaków próbujących mnie przetestować. Jeśli będzie stała przeciwko mnie tylko jedna osoba, nie ma to dla mnie znaczenia. Będę walczył z Lennoxem Lewisem".
- To była jedna z najbardziej fascynujących walk w wadze ciężkiej, jakie widziałem. Witalij wygrywał na kartach cztery do dwóch, ale miał spore rozcięcie. Lekarz niestety przerwał pojedynek, choć Witalij bardzo chciał kontynuować. Wchodząc do ringu, wszyscy wiedzieli, jakim mistrzem był Lewis, kibicowało mu chyba z osiemdziesiąt procent kibiców, ponieważ tak naprawdę nie wiedzieli, kim jest ten wielki Ukrainiec. Potem gdy Witalij pokazał olbrzymie serce i chcąc kontynuować, wskoczył na liny, przysiągłbym, że osiemdziesiąt procent fanów zaczęło kibicować Witalijowi. Dosłownie w jedną noc zdobył uznanie wszystkich tych kibiców, a potem Lennon niestety nigdy nie dał rewanżu, zamiast tego zrzekając się tytułu. Witalij faktycznie został mistrzem w następnej walce, przeciwko Corriemu Sandersowi.
Kibicowałem Lennoxowi,
Aż do czasu co zobaczyłem w ringu. Najgorsza wersja Lennoxa - ociężały faulujący puncher, który myślał że każdego da się ustawić lewy i zajebać prawym a jak nie to wytarmosić w klinczach.
Ilość fauli i obojętność sędziego przerażająca, LL powinien dostać DQ z pięć razy. I przeciągnięcie walki z kontuzją do 6 nrundy bo ,wcześniej musieli by dać remis...
LL nie dał rewanżu - oddał pasy jego prawo!. Dla mnie bohaterem tej walki był Kliczko.
2 . konuzja była parszywa od początku - więc dlaczego przeciągano walkę ??? podpowiem gdyby przerwano do 5r byłby remis
3. obejrzyj walkę LL lewisa prime z Mavroiczem a stracisz pewność co do wygranej LL 32 z Vitalim
4. co do walk o przydałby się okoliczności.
np. Z Mercerem bardziej zremisował, Grant był rozdmuchanym przeciętniakiem, Tyson był bardzoooo past ze 3 lata wcześniej przej..bywał do zera z Bothą (do KO) itd.
jeśli dobrze zrozumiałem, chodzi o to, że po prostu często walczył sam na kilku.