TRENER CRAWFORDA: MADRIMOW JEST CHOLERNIE DOBRY

Trener Terence'a Crawforda (40-0, 31 KO) Brian McIntyre wyraźnie docenia Israila Madrimowa (10-0-1, 7 KO) przed ich sierpniowym pojedynkiem.

Popularny "Bud" stanie przed szansą zdobycia mistrzostwa w czwartej kategorii wagowej, i o ile Amerykanin będzie faworytem, tak jego zespół całkowicie nie lekceważy bojowego Uzbeka.

- Ci goście zza oceanu są tak samo głodni sukcesów jak amerykańscy pięściarze. Przyjazd tutaj, by bić się z kimś takim, jak Terence to coś naprawdę wielkiego. Wygrana z zawodnikiem pokroju Crawforda to jak wygrana na loterii - stwierdził szkoleniowiec o pseudonimie "BoMac".

- Obejrzałem kilka walk Madrimowa. Jest zajebiście twardy, nie można go lekceważyć. On cholernie myślą o wygranej, widać to po nim. Spotkałem się z nim i jego zespołem kilka tygodni temu, podchodzą do walki bardzo poważnie. To tylko sprawi, że będziemy lepsi.

- Nie myślimy o Alvarezie, bo naszym największym wyzwaniem jest teraz Madrimow. Nie możemy go zlekceważyć, gdyż ten gość jest cholernie dobry - podsumował McIntyre.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: HNS
Data: 23-06-2024 15:21:37 
Hugo, co sądzisz o tej walce, na ile stawiasz na Madrimowa? Wiem, nie ma on żadnych wad ale z drugiej strony, gdzie jest limit Crawforda? Byłem pewien, że Awanesjan da mu ciężką przeprawę a Terence przejechał się po nim jak walec.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 23-06-2024 16:01:34 
Zgadzam się z trenerem Crawforda. Madrimow to materiał na nowego Gołowkina, chociaż oczywiście nieco inny typ boksera. Dla mnie walka 50/50 na neutralnym terenie. W USA 60/40 Crawford.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 23-06-2024 16:31:42 
Oj jest cholernie dobry a do tego duzo młodszy, najpoważniejszy przeciwnik w karierze TC
 Autor komentarza: HNS
Data: 23-06-2024 19:01:43 
Zastanawia mnie dlaczego zespół Crawforda zdecydował się właśnie na Madrimowa. Jeżeli chodziło o pas w kolejnej kategorii to jest przecież Charlo i Fundora. Oba zestawienia zdecydowanie bardziej kasowe. A oni poszli w najlepszego w tym limicie a zarazem najmniej medialnego. Albo Crawford jest tak pewny siebie, albo Uzbeka nie doceniają.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 23-06-2024 20:41:16 
@HNS
Czas. Crawford mógłby najpierw odbębnić Charlo i Fundorę, tylko że zajęłoby to rok z hakiem. Albo i dłużej. Wtedy Craword będzie już miał 38 lat i powoli zacznie dopadać go wiek. A Madromow przeciwnie, nabrałby doświadczenia i wszedł w swój prime.

Dlatego Crawford woli wziąć go jako pierwszego. Jeśli wygra, a przyjmuję, że tak zakłada zarówno on sam, jak i jego sztab, to będzie miał znacznie lepsze perspektywy zarobku. Po pierwsze, być może Arabom uda się przekonać do walki Wielkiego Bankomata. Ale jeśli się nie uda, to też nie będzie tragedii, ponieważ pan ekscelencja zorganizuje u siebie walki unifikacyjne z Fundorą, Charlo albo Ortizem. I te walki też świetnie się sprzedadzą.

Dlatego Crawfordowi bardziej opłaca się walczyć z Madrimovem właśnie teraz i na terenie USA, niż później, potencjalnie na neutralnym gruncie i w bardziej zaawansowanym wieku.
 Autor komentarza: HNS
Data: 23-06-2024 21:28:04 
Stieczkin - ma to pewien sens ale nie do końca to czuję. Madrimow jest w swoim prime (29l) i taki freakowy, jednak nieopierzony (26l) jeszcze Fundora lub nierówny i powoli schyłkowy (34l) Charlo byliby bezpieczniejszymi wyborami. Wygrana, potem unifikacja u Jego Ekscelencji jak piszesz lub atak na kolejny pas wyżej w słabo obsadzonej MW. A tak zdecydowali się na najgroźniejszego rywala, który nie jest obowiązkowym, nie wyzywa, nie rwie się do walki. Chyba jednak obstawiałbym zlekceważenie, jak to wspomniał trener Crawforda "...Ci goście zza oceanu..."
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 23-06-2024 21:35:09 
@HNS
Ale tutaj idzie o też o kasę od Bankomata. A może przede wszystkim o nią. Crawford musi się pokazać w wyższej kategorii i musi to zrobić z przytupem. Po to, żeby "cała społeczność" zaczęła się domagać walki ze Złotym Wołem a temu byłoby niezręcznie to zignorować. Walki z kimś pokroju Fundory tego nie zapewnią.

Jakby się teraz zaczął bawić w jakichś Charlo i Fundorów, to mogłoby się wydarzyć to, co już wyżej opisałem. A tak - jeśli wygra z Madrimowem, to będzie się legitnie domagał TEJ walki. Jak nie wyjdzie, trudno, weźmie się za unifikacje a potem skoczy do średniej, kasowo też powinno wyjść nieźle.
 Autor komentarza: HNS
Data: 23-06-2024 22:51:57 
Cała społeczność domaga się walki Alvareza z Benavidezem i jakoś Rudy się nie kwapi. Nieco dziwi mnie to nawet bo układ styli, limit wagowy (!), niesubordynacja Benavideza premiuje Alvareza. Wydaje mi się, że Saul nie wyjdzie już do nikogo kto stanowiłby realne zagrożenie a te z pewnością byłoby ze strony Crawforda, z jego techniką, zmiennością pozycji i zasięgiem (!).
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 24-06-2024 16:23:37 
Też uważam, że Madrimow to bardzo dobry i niedoceniany bokser, ale 50/50 to odważny typ. Jednak jak dobry by nie był, to nie jest sprawdzony na najwyższym poziomie i powiedzmy dając mu pewien kredyt zaufania postawiłbym 50/50 z np. Spencem, a i to tylko ze względu na nową wagę. Taki magik jak Crawford to jednak - jak się okazałao - inny poziom nawet wobec Spence'a i na pewno będzie tu faworytem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.