BRADLEY WIDZI SZANSE ŁOMACZENKI Z DAVISEM

Timothy Bradley widzi duże szanse Wasyla Łomaczenki (18-3, 12 KO) w potencjalnym pojedynku z Gervontą Davisem (30-0, 28 KO).

Zdaniem byłego mistrza dwóch wag kwestia rozbija się przede wszystkim o unikanie mocnych uderzeń Amerykanina, gdyż technicznie Ukrainiec znacznie przewyższa swojego oponenta.

- Bez wątpienia to świetne zestawienie, szkoda jedynie, że nie mogło do niego dojść cztery-pięć lat temu, gdy Łomaczenko był Łomaczenką. Tak czy siak, nadal wierzę, że doświadczony Wasyl ma wszystko, czego potrzeba, by pokonać Davisa.

- Nadal musi uważać, by nie dać złapać się na jedno mocne uderzenie. Jeśli będzie unikał lin i półdystansu, sprawi, że Davis będzie płacił, gdy nie będzie utrzymywał rytmu. Wtedy Łomaczenko będzie to wykorzystywał, dobierając odpowiednie kąty, trzymając niską pozycję. Jeżeli Wasyl będzie w stanie zejść z drogi ciosom podbródkowym lub czemukolwiek, co wniesie Davis, ma szansę wygrać pojedynek. Ma znakomitą wytrzymałość, umiejętności, doświadczenie i mistrzowskie obycie.

- Łomaczenko widział już w boksie wszystko, i nawet jeśli ma dziś 36 lat i jeśli została mu jeszcze tylko jedna dobra walka, musi to być tego wieczoru przeciwko Davisowi. Wszyscy już go skreślają Wasyla, sugerując, iż jest za stary. Okej, mówcie, co chcecie, ale Davis nadal musi wejść i zadać ten jeden cios. 

- Nie widziałem żadnego z tych młodych chłopaków, nazywanych zabijakami, by zranili Łomaczenkę. Teofimo Lopez bił się z Ukraińcem, gdy ten był kontuzjowany. Lopez bije naprawdę mocno, a nie dał rady złapać i zranić Łomaczenki.

- Wiem, że Davis ma to uderzenie i będzie musiał je ulokować przeciwko Łomaczence. Czy mu się to uda? Zobaczymy, jeśli tak, to świetnie, wygra walkę. Ale nadal musi wejść do ringu i udowodnić, że jest elitarnym pięściarzem, choć ja w to wierzę. Wierzę, że należy do elity, ale to będzie jego pierwszy naprawdę mocny pojedynek. Może drugi, ponieważ uważam, że Pedraza był na fali wznoszącej w trakcie walki z Gervontą, a Davis był wtedy bardzo, bardzo młody. Można również udawać, że Davis jest mistrzem świata czterech, czy trzech dywizji, nie ważne. Nie jest - miał tytuły w dwóch kategoriach wagowych - podsumował ekspert stacji ESPN.