SMUTNE WYZNANIE TRZYKROTNEGO MISTRZA ŚWIATA WAGI CIĘŻKIEJ
- Jestem dziś spłukany - przyznaje Michael Moorer (52-4-1, 40 KO), były mistrz świata wagi półciężkiej i trzykrotny mistrz świata wagi ciężkiej.
W zeszłym roku pierwszy w historii mistrz świata wagi ciężkiej boksujący z odwrotnej pozycji trafił do Międzynarodowej Galerii Sław Boksu. Dziś jednak boryka się nie tylko z problemami finansowymi, ale i zdrowotnymi.
- Bardzo słabo widzę. Przeszedłem łącznie dwadzieścia osiem operacji. Mam wymienione biodro. I co? I zostałem z niczym. Kiedy walczyłem, 33,3 procent z mojej gaży zabierał menadżer, dodatkowe 25% promotor, a trenerowi trzeba było oddać jeszcze 10%. A na koniec zapłacić duży podatek. Dla ułatwienia - jeśli miałbym dostać za walkę 10 milionów dolarów, to na koniec dostałbym jakieś 1,5 miliona na rękę. To po prostu grabienie zawodników. Cały ten system był zły. To ja ciężko pracowałem, ale zarabiali inni. Ja harowałem na sali, tylko problem w tym, że nie pracowałem na siebie, tylko innych. Menadżer przez dwadzieścia lat mojej kariery zabierał mi 33%. Dziś jednak nie zadzwoni i nie spyta, czy czegoś potrzebuję, czy wszystko u mnie OK? Czemu? Bo już wycisnął ze mnie co mógł i dziś jestem mu już niepotrzebny. Ale nie jestem jakimś wyjątkiem. Większość zawodników z moich czasów albo nie żyje, albo tak jak ja są spłukani. Niektórzy nawet nie mają gdzie mieszkać - przyznał Moorer.
Przy tej smutnej okazji przypominamy ankietę magazynu The Ring, w której czterokrotny mistrz świata dwóch kategorii wspominał najlepszych rywali w karierze. Pisaliśmy o tym TUTAJ >>>
To był chory system, skoro menadżer zarabiał nić wojownik tracący zdrowie.
Niedobrze się robi jak to się czyta.
Czy temu Panu nikt nie wytłumaczył, że w każdym biznesie MARKETING I REKLAMA są najważniejsze lub prawie najważniejsze?
Bez kogoś kto go wypromuje, zareklamuje mógłby co najwyżej walczyć na sali gimnastycznej w Alabamie.
Natomiast faktem jest, że zawsze można ponegocjować i wypracować sobie inne warunki lub np. zerwać kontrakt w odpowiednim momencie. Zawsze należy czytać jakie są kary za zerwanie.
Ja gdy jeszcze pracowałem, zawsze dbałem o wszystkie zapisy w umowie. Zawsze dbałem o to, abym nie miał zapisu w umowie o konkurencji, dzięki czemu potem pracowałem dla kilku firm jednocześnie (byłem dość szybki na robocie więc dawałem radę), więc wykręcałem grube liczby miesięcznie.
Ale ja o to ZADBAŁEM.
A tutaj jak zwykle cielaczek podpisał krzyżykiem podsunięty pod nos kontrakt i pretensje do całego świata.
Czasem współczuję Wasilewskiemu że musi użerać się z tymi wszystkimi baranami intelektualnymi typu Striczu, Szpilki i inne półmózgi. Ciężki biznes
25% Może okazać się opłacać.
Manager za 33% ?
Pewnie podpisał jak był młody, obiecali mu złote góry.
To jest podstawa dzisiejszego kapitalizmu. I w ogóle kapitalizmu jako takiego. Nosisz buty? Na pewno nosisz. Więc jeżeli nie dajesz ich do zrobienia szewcowi i nie płacisz za to minimum czterech kafli za parę, to nosisz coś ze sklepu, za jakieś pięć, sześć stów.
Pewnie coś sportowego, "adidasopodobnego", jakieś New Balancy albo coś w tym stylu, jak wszyscy ludzie okołosportowi, włącznie ze mną. Te buty szyją filipińscy, wietnamscy albo banglijscy nastolatkowie. Cena produkcji to około 5 dolarów za sztukę. I w wieku 30 lat wyglądają jak nasi półwiekowcy. A w Europie buty chodzą po tyle, ile wspomniałem. 80% marży bierze korpo.
I tak ze wszystkim. Bo tak ustawiony jest świat. Że nie zarabiają ci, którzy zbierają po łbie, tylko ci, którzy to zbieranie organizują. Tak było, jest i będzie, w każdej branży. Najlepiej zarabia się na pośrednictwie. A Moorer, jak już się znalazł na szczycie, miał masę możliwości. Mógł renegocjować umowy z promotorem i managerem. Mógł brać kontrakty reklamowe. Mógł inwestować w europejskie nieruchomości, nie obarczone zbójeckim podatkiem katastralnym, jak w USA.
Ale mógł też kupować "ekstra fury", futra, biżuterię, jakieś inne bzdety, spać w "najlepszych hotelach" i z "najlepszymi laskami". Tak jak robi to większość obecnych bokserów. Co zniszczyło karierę Spence'a juniora? Ferrari albo inne lamborghini. Co sprawiło, że Riddick Bowe jest teraz kalwaryjskim dziadem? Dlaczego taki Broner wciąż jeszcze musi boksować? Obawiam się, że to jednak nie jest wina wrednych, krwiożerczych managerów. Bo tacy bracia Kliczko jakoś pod mostami nie sypiają. Lennox Lewis też nie.
No właśnie, w artykule Moorer mówi, że system BYŁ, coś się zmieniło? Jakie procenty teraz dla promotora, menedżera i trenera teraz są normą? Wiem, że to kwestia indywidualna umowy każdego boksera, ale jakaś powiedzmy średnia rynkowa jest
10% dla trenera to standard na całym świecie. Ale jeśli ma ktoś nazwisko i pozycję w negocjacjach, to może się skończyć na liczbach 20 + 10%. A wtedy 70% dla zawodnika (po podatkach)
Natomiast gdy mówimy o kimś bardzo dużym, jak na przykład Devin Haney, który podpisuje kontrakt na 3 walki na przykład, prawdopodobnie jeszcze więcej zagarnie dla siebie. Wtedy był tylko King i Arum, dziś jest dużo większa konkurencja, więc i stawki korzystniejsze dla zawodników.
Data: 11-06-2024 22:58:28
Niech nie placze, przez te 20 lat kariery i tak zarobil X wiecej (na czysto) niz przecietny czlowiek przez cale zycie, a to ze nie umial zadbac o swoje finanse to tylko i wylacznie jego problem. Dziwnym trafem takie bankructwa z reguly dotykaja afroamerykanów"
Nie kompromituj się człowieku tymi żałosnymi rasistowskimi wynurzeniami prymitywa.
Wiedziałeś, że testy na inteligencje rozwiązywane online przez ludzi Z DOSTĘPEM DO SMARTFONA wskazały, że np. wypełniający z IRANU mają wyższe IQ od Twoich "białych" pobratymców, Polaków? No ja pierdolę niemożliwe nie, przecie biały jesteś!
Wiedziałeś, że średnie IQ ludzi z Nigerii wynosi w tych testach ok.92-93 a Polaków 98? No no, Panie całe 5 pkt przewagi, normalnie kurwa tytani intelektu, ogromna różnica.
Jakbyś nie był rasistowskim prymitywem wiedziałbyś, że IQ i zdolności zależą prawie w 100% od WARUNKÓW W JAKICH SIĘ WYCHOWAŁEŚ. A nie od koloru skóry. Ale skąd Ty to możesz wiedzieć, nie?
Po 1 nie zarzucaj mi rasizmu - stawiam hipoteze.
Co do IQ - jakbys sam był douczony to byś wiedział, że nie ma consensusu ws. IQ - czy wynika z genetyki czy z kultury/miejsca zamieszkania/mozliwosci ekonomicznych (na pierwszym semestrze jakichkolwiek studiów humanistycznych ten problem jest poruszany i nie ma tu zgody bo nie da sie tego okreslic). Poza tym samo IQ tez nie musi się przekładać na chociażby sukces ekonomiczny. Nigdzie nie stawiam hipotezy, ze afroamerykanie sa mniej inteligenti od białych amerykanów, po prostu korelacja (ktora rzecz jasna nie implikuje kauzacji) posrednio potwierdza moja hipoteze. Poza tym co maja irańczycy do afroamerykanów? To, żę dalekowschodni azjaci (np. japonczycy) maja wyzsze (średnie) IQ od europejczykow nie znaczy ze jestem przeciwko białej ludności europejskiej. Zaznaczam tylko, że tego typu upadłośći wśród zawodowych bokserów (prezentujacych wysoki poziom) zdarzaja się częśćiej wśród afroamerykanów.
Zreszta z Toba to i tak nie ma co dyskutować bo Twoje hipotezy np. dotyczace dopingu Dubois sa totalnie wyssane z palca.
Pokaz mi bokserskich bankrutów z ostatnich 30 lat, którzy sa afroamerykanami oraz takich którzy nimi nie sa. Bo ja nie przypominam sobie czy to azjaty czy europejczyka, który zarabiajac w ringu kilka-kilkanascie-kilkadziesiat milionow zdazyl je przejebac. Wsrod afroamerykanów ten odsetek wydaje się być po prostu większy (chociaż raczej też nie jakiś duzy).
Reasumujac, jak kogos nazwiesz rasista to najpierw sie kurwa doedukuj, po 2 podaj mi badania wskazujące, że "zależą prawie w 100% od WARUNKÓW W JAKICH SIĘ WYCHOWAŁEŚ" - bo jest to ewidentne kłamstwo.
Mike rzekomo zarobil w calej karierze z 400 baniek, Holy z 250 i oni to rozdupili. Co prawda ten drugi to został mocno pociagniety alimentami, tak czy siak, niezaleznie od systemu podatkowego to zarabiajac takie pieniadze to nawet skonczony idiota powinien sobie schowac w skarpete (np. złoto) z 2-5 mln i zyc godnie bez stresu do konca swoich lat.
Nie wiem ile zarobil Moorer ale mozna smialo zalozyc ze na czysto tez zarobil kilka-kilkanascie baniek, wiec nawet jakby rozsadnie odlozyl/zainwestwowale te 10-20% to teraz nie musialby plakac
Data: 12-06-2024 00:57:39
Co do IQ - jakbys sam był douczony to byś wiedział, że nie ma consensusu ws. IQ - czy wynika z genetyki czy z kultury/miejsca zamieszkania/mozliwosci ekonomicznych (na pierwszym semestrze jakichkolwiek studiów humanistycznych ten problem jest poruszany i nie ma tu zgody bo nie da sie tego okreslic). Poza tym samo IQ tez nie musi się przekładać na chociażby sukces ekonomiczny"
Ależ ja to doskonale wiem, to Ty zdajesz się nie wiedzieć sugerując jakieś mniejsze zdolności/głupotę afroamerykanów. To Ci spieszę z tłumaczeniem:
Byłem w Afryce i oni się grzeczniej zachowują TAM, JAK W USA. TAK! U siebie są grzeczniejsi jak w USA. Więc nie jest tak, że są jacyś "dzicy" to kompletne głupoty. Po prostu w USA tworzą się getta, tak samo jak w Szwecji, bo wielu czarnoskórych jest zbyt oddalonych kulturowo i pod wieloma innymi względami, czują się wykluczeni.
Przyjechali na Zachód bo chcą lepszego życia, bo im np zrujnowano kraj jak USA zrujnowały kraj bogacącej się Libii. Albo USA rozjebało Syrię w drobny mak. Jakby Ci Stany dom rozjebały to też byś jechał do USA żeby Ci teraz zapewnili jakiś poziom życia.
*
*
"po prostu korelacja (ktora rzecz jasna nie implikuje kauzacji) posrednio potwierdza moja hipoteze"
Jaka korelacja? człowieku, podałem Ci przykład, 93 IQ mają ludzie z Nigerii, 98 z Polski. Dla Ciebie to znacząca różnica? :D Wiesz czemu mieli 93 w Nigerii a nie wyższe? bo to jest kwestia WYCHOWANIA W DOBRYCH WARUNKACH, dostępu do smartfonów, wiedzy, informacji. A nie żadnych genów. Persowie mają znacznie ciemniejszą karnację od Polaków a mają wyższe IQ w testach. Więc sam widzisz że błądzisz i to bardzo.
Idź wychowaj się od małego w Nigerii bez dostępu do tego co miałeś tu w Polsce i zobaczymy jakie będziesz miał IQ w wieku 25 lat. Chłopie, nie masz pojęcia jakie bzdury gadasz i jak się publicznie ośmieszasz. Żadna korelacja nie potwierdza ani nie implikuje że czarni są mniej zdolni.
W testach IQ do których dostęp mieli ludzie z zapewne lepszych rodzin (smartfon, internet) z Nigerii wychodziło im 93, Polakom 98. To faktycznie tak górujesz. Z pewnością te 5 pkt przewagi jest spowodowane białą skórą a nie tym, że po prostu Nigeryjczycy mieli trochę gorsze wychowanie, gorszy dostęp do informacji, gorszą edukację, etc.
Zlituj się człowieniu, zlituj się. Zero wiedzy, prymitywny rasizm i kompletne fiu w bździu w głowie. Ja Tobie radzę: wyjedź ze swojego Pierdziszewa Dolnego, pojedź do wielu krajów, pogadaj z ludźmi, poznaj co nieco a więcej zrozumiesz.
Wiedziałeś że w tych samych testach o których mówię, MŁODZI OBYWATELEJ TAJLANDII mają ten sam wynik IQ co Polacy? No jak to tak, zacofane żółtki z bidnej Tajlandii a Polaczki nie są inteligentniejsi?! Jak to możliwe Panie?
Chłopcze: więcej się doedukuj, potem sugeruj rasistowskie gówna, bo obaj wiemy co chciałeś "implikować" i co wskazywać.
To co sugerowałeś, sugeruje raczej coś innego: że jesteś nieoczytanym rasistowskim prymitywem z Pierdziszewa Dolnego który w dupie był i gówno widział. I am sorry - wiedza, potem wypowiedzi.
Taki Gołota miał fart, że żona ma łeb na karku. A np. taki Bowe.... no cóż, swoją żonę chyba kiedyś porwał i gdzieś wywiózł :)
Podsumowując - jestem pewien, że Moorer spokojnie byłby wstanie coś na stare lata odłożyć. A newt teraz ma nadal nazwisko i przecież mógłby zająć się trenerką, za te 10% z gaży. To też jakiś pieniądz.
Inna sprawa:
"Byłem w Afryce i oni się grzeczniej zachowują ... U siebie są grzeczniejsi jak w USA."
W USA też są "u siebie".
Mentalność ta cechuje się brakiem planowania przyszłości i życiem "z dnia na dzień". Poza tym tacy ludzie nie są w stanie odróżnić rzeczywistej zamożności od jej totemów i atrybutów. Innymi słowy, niewolnik uważa, że "pan" jest bogaty, ponieważ posiada karetę, drogi surdut, złote łańcuchy, pierścienie na palcach oraz mieszka w pałacu. Tym samym w swojej mapie mentalnej łączy te atrybuty z samym bogactwem. Nie uświadamiając sobie, że wszystkie te fetysze to nie dochód, tylko koszt. Gdyż oprócz karety "pan" posiada też kilkaset hektarów plantacji albo fabrykę, które to dobra mu na pałac i karetę zarabiają.
U niewolników, w związku z ich finansowym analfabetyzmem, system ten jest postawiony na głowie. W związku z powyższym taki osobnik, jeśli uda mu się dojść do większych pieniędzy, z miejsca zmarnuje je na atrybuty, stanowiące długoterminowy koszt. Wszystkie te Ferrari czy pałace, urządzone w taki (bezgustowny) sposób, że nawet nie da się ich wynająć, natomiast co roku wymagają mnóstwa środków na utrzymanie oraz są kosztowne "podatkowo". To samo z jachtami i innymi duperelami.
W Polsce takie myślenie też jest niestety powszechne. Nawet tutaj na forum jeden z użytkowników kiedyś rozmarzył się, jaką to "furę" by on sobie kupił, gdyby nagle wpadło mu w ręce kilkadziesiąt tysięcy złotych. Czyli kwota, za pomocą której można spokojnie dorobić nawet kilka tysięcy miesięcznie, za pomocą tępego obracania na giełdzie akcjami molochów z WIG20. Ale nie - liczy się tu, teraz i "fura". I tak to wygląda.
Data: 12-06-2024 13:05:35
Moim zdaniem mierzenie jakiegoś "współczynnika inteligencji" większych społeczności nie ma żadnego sensu. W USA problemem mieszkańców czarnych gett nie jest to, że są mądrzejsi czy głupsi, ale to, że są potomkami niewolników. Po których odziedziczyli też mentalność."
Nie odziedziczyli żadnej mentalności.
Po prostu są tam traktowani wciąż jako Ci gorsi i to jest fakt, a nie opinia.
Na pewno się trochę poprawiło, ale tak jest.
Jak ktoś uważa, że Afryka jest po prostu głupia i dlatego są zacofani to nie ma pojęcia o czym mówi.
W latach 70 Libia była bardzo bogatym afrykańskim krajem, jej obywatele latali sobie na wycieczki do Europy all inclusive.
USA i Francja napadły ją i zrujnowały po tym, gdy Libia chciała wprowadzić afrykańską walutę i zjednoczyć afrykańskie kraje. Chciała też handlować swoją ropą swoją własną afrykańską walutą.
Po prostu chciała pomóc wstać z kolan wielu afrykańskim krajom.
USA i Zachód na to nie pozwolił, dziś w Libii jest ruina.
To taka krótka informacja co się dzieje, gdy jakiś afrykański kraj ośmieli się spróbować wstać z kolan.
USA na to nie pozwala, Zachód to samo. Niedawno byłem w Afryce, Chińczycy teraz robią tam swoje montownie (Kenia i Zambia). Nawet rozmawiałem o tym z tamtejszym taksówkarzem i doskonale wiedział, że zakładają im chińskie chomąto. To nie jest tak, że oni są jacyś "tępi" czy dzicy i nie wiedzą co się dzieje. Co ciekawe, taki Gabon ma PKB per capita na poziomie Tajlandii więc bardzo wysoki jak na typowo czarny, subsaharyjski naród. Więc to nie jest tak, że się "Nie da" że są "za głupi". Wszystko rozbija się o układ polityczny, infrastrukturę i o to, CZY IM ZACHÓD POZWOLI. A Zachód absolutnie nie chce im pozwolić wyjść na wyższy poziom, ponad swoją kontrolą.
Sytuacje można przyrównać do tego jak leżysz. Jak leżysz a cały czas nad sobą masz kogoś kto trzyma Ci przy głowie buta, to troszkę ciężko wstać, prawda?
Dokładnie tak to wygląda w Afryce, a nie że są "za tępi". To kompletna bzdura.
Testy IQ wśród MŁODYCH LUDZI, z dostępem do smartfona, do informacji pokazują, że Europa wcale nie jest najlepsza. Jest sporo inteligentniejszych narodów jak Mongolia, Wietnam, Iran, ba, Tajlandia ma niegorsze od nas IQ. Nigeria jak pisałem miała ok. 93 co nie jest wynikiem niskim. Więc nie jest tak, że jesteśmy jacyś genetycznie lepsi, to są horrendalne, kompletne rasistowskie bzdury. Nie jestem jakimś lewakiem kochającym LGBT, ale lubię prawdę i naukę a nie ściemnianie.
Strach - niepewność - nienawiść - tak często żyją całe dzielnice.