JEŻEWSKI I JEGO PROMOTOR CHĘTNI NA WALKĘ Z RÓŻAŃSKIM

To nie było wyzwanie do walki, a luźna oferta z wyrazami szacunku. W każdym razie Nikodem Jeżewski (24-2-1, 11 KO) wyraził zainteresowanie potyczką z Łukaszem Różańskim (15-1, 14 KO).

Pięściarz z Rzeszowa kilkanaście dni temu poniósł pierwszą porażkę w karierze i stracił pas WBC wagi bridger na rzecz Lawrence'a Okolie. Brytyjczyk zresztą zadał również pierwszą porażkę w karierze Jeżewskiego. Nikodem niedawno zamienił kategorię cruiser na bridger (101,6 kg) i zanotował dwie wygrane. Teraz chce mocno podnieść poprzeczkę.

- Wiem, że nie zostało mi dużo czasu i chcę z tego korzystać. Nie ma co czekać. Waga bridger to nowa kategoria, a ja chętnie spotkam się z jednym z Polaków. W niedalekiej przyszłości chciałby zmierzyć się z Łukaszem Różańskim. On był mistrzem świata i nikt mu tego nie odbierze. Czekam na ciekawe oferty i walki. Jego starcie z Okolie pokazało z perspektywy czasu, że wcale tak źle nie wypadłem z tym samym rywalem, dowiadując się o walce na pięć dni przed jej terminem. Ale też nie chcę, żeby to zabrzmiało nieelegancko wobec Łukasza. Po prostu wiem, że takie walki dwóch Polaków fajnie wychodzą i lubią je kibice - powiedział Jeżewski.

- Jesteśmy skorzy do rozmów na temat takiej walki. Meyna i Kownacki pokazali, że rywalizacja polsko-polska pobudza wyobraźnię kibiców w naszym kraju. Nikodem potwierdził, że jest gotowy, a Łukasz pewnie będzie za jakiś czas szukał przeciwnika na odbudowanie - dodał Krystian Każyszka, promotor Jeżewskiego.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Tomi1989
Data: 08-06-2024 22:56:57 
O tym naszym polskim podwórku to nawet nie ma co pisać. Jeżewski zawsze był średni a do tego bardzo mała odporność. Szkoda ze nie ma lepszych zawodników O których można napisać artykuł
 Autor komentarza: mchy
Data: 09-06-2024 00:00:48 
Piękny weekend dla polskiego boksu. Meyna po zwycięstwie nad kelnerowatym Czechem wyzywa Wildera, Stępień "szukając ryzyka" wybiera już dziś nic nieznaczącego promotora, samemu nie podejmując wcześniej ryzyka z Buatsim, zaś Jeżewski spiera się z Różańskim, który dłużej wytrzymał z Okoliem, mimo że obaj nie wyszli nawet poza drugą rundę :D Hit
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 09-06-2024 09:10:33 
Widzę tu pewien taktyczny błąd. Wildera nie powinien wyzywać Meyna, tylko właśnie Jeżewski. Tylko najpierw powinno się Brązowemu Niszczycielowi (złudzeń niektórych kibiców) zaprezentować walkę Nikodema z Okolie. Która powinna wzbudzić entuzjazm Deontaya, gdyż z takim przeciwnikiem jest on w stanie spełnić swój mokry sen o nokaucie z "efektami specjalnymi". Lub nawet, jeśli wyjątkowo mu się powiedzie, może zrealizować marzenie o odesłaniu rywala do krainy wiecznej szczęśliwości.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 09-06-2024 09:35:05 
Kosmiczne wymagania niektórych pięściarzy w PL, którzy naczytali się o zarobkach across the pan zabily parę dobrych walk do zrobienia, do których pan Anrdzej Wasilewski chciał doprowadzić. Inna sprawa, że tych pieniędzy w PL nigdy nie było i od Adamek-Kliczko trzeba było się ratować tym PPV.

Dlaczego nie doszło do Szpilka-Diablo? Dlaczego Krzysztof Zimnoch "budował dom" zamiast walczyć? Astronomiczne kwoty były krzyknięte i to tyle, end of story.

Różański jest trochę inny - uwaga, będę pisał dobrze o Łukaszu. On choć nie wygląda, to wygląda i myśli, widzi, potrafi ocenić sam siebie i to na co go stać oraz ile na tym można realnie zarobić. Bez żadnych wymyślnych kwot, ale nadal zarabiać dobre pieniądze.

Bardzo mi go szkoda, że musiał pauzować tyle czasu przez Jennifer Lopez (xD). To jest taki mindfuck zmieniający tok myślenia jak to, że Chińczyk zapomniał się wody napić. No i oczywiście przez tego niepoważnego Rivasa i jego team. Wtedy by się już otłukł i już dawno robił walki polsko-polskie. Łuki, nawet jak pójdziesz do frkików to ja Ci kibicuję i rozumiem.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 09-06-2024 15:11:58 
Szkoda że Różański wpadł pod ten walec, bo gdyby np wytrzymał kilka rund i jakoś tam się postawił, mógłby dalej się liczyć w stawce, a tak jego wartość spadła. Myślę, że powinien dostać kogoś przeciętnego na szybkie KO na 'obdudowę marki' i później spieniężyć swoje resume w wadze ciężkiej. Tak zwana 'bridger' nie generuje żadnej kasy ani zainteresowania poza walkami mistrzowskimi.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.