POWAŻNE OSKARŻENIA WOBEC WILDERA
Nieszczęścia chodzą parami, o czym właśnie przekonuje się Deontay Wilder (43-4-1, 42 KO). To nie jest najlepszy czas dla byłego mistrza świata wagi ciężkiej.
Telli Swift - jego narzeczona, choć to chyba już nieaktualne, otrzymała wobec niego tymczasowy zakaz zbliżania się. Pani Swift utrzymuje, że pięściarz w ciągu ostatnich sześciu lat wielokrotnie ją molestował. Swift twierdzi również, że Wilder podduszał ją "co najmniej pięć razy", kilka razy napluł jej w twarz, a raz wepchnął jej twarz w poduszkę tak długo, że "prawie się udusiła".
Para zaczęła się spotykać w 2015 roku, a od 2018 roku są narzeczeństwem. Dawny champion miał rzekomo znęcać się przez ten okres nad swoją partnerką nie tylko fizycznie, ale i mentalnie, a także zmuszać ją do seksu "nawet trzy razy dziennie".
Wilder dostał tymczasowy zakaz zbliżania się nie tylko do partnerki, lecz również ich 6-letniej córki.
OJCIEC WILDERA NAMAWIA SYNA NA ZMIANĘ TRENERA >>>
Przypomnijmy, że "Brązowy Bombardier" przegrał cztery z ostatnich pięciu walk, w tym trzy przed czasem. Wcześniej pozostawał niepokonany w czterdziestu trzech pojedynkach.
Zastanawia mnie tylko dlaczego zaczęła mówić o tym dopiero teraz, zamiast po pół roku, roku takich incydentów.
Dokładnie wtedy jak zaczął przegrywać. Dokładnie wtedy kiedy potrzebuje wsparcia najbardziej w swoim życiu.
Wtedy dostaje kolejnego łupnia od swojej wybranki, która gdyby nie Wilder byłaby co najwyżej sprzątaczka w San Juan.
Podobnie jak nasza pewna rodaczka, o której ostatnio głośno.
Nie bronię Wildera, ale irytuje mnie strasznie ten mit kobiety, która wspiera mężczyznę na każdym kroku i w każdej sytuacji. Jest to kłamstwo, o czym pewnie większość z Was wie.
Może to były sypialniane zabawy, które były fajne dopóty dopóki Wilder był na świeczniku i pani Swift pokazując się na salonach łykała zazdrosne spojrzenia wszyskich dookoła. A może nie. Tak czy inaczej ja się zawsze wstrzymuje z oceną pochopną takich sytuacji, bo ich jest dużo szczególnie w USA, gdzie prawnicy robią krocie na takich sprawach.
Ceńmy nieliczne kobiety, które w momencie gdy mamy kryzys naprawdę są z nami.
Pozdro
100% racji 👊
Szkoda chłopa. Ciekawe, czy się odbuduje. Troche wygląda jakby miał anoreksję. Zdrowy na bank nie jest 🤷 Pozdro
Za dużo sexił:)
Nie wiem czemu Wilder ma taką przeciętną w sumie pannę. Wiadomo, że biały ma najłatwiej mieć czarne fajne laski, bo jest biały, ale Wilder ze swoją kasą to też mógłby mieć najlepsze towary.
Ty musisz dorosnąć.
Kobieta nie jest od tego aby Cię zanadto wspierać, wspierać sie powinieneś sam. Co Ty baba jestes czy chłop.
Chłop sam powinien mieć siłę do życia, biznesy i hajs, a nie szukać "wsparcia" u kobiety, ja pierdolę, jakie to żałosne.
Kobieta jest przede wszystkim do seksu i rodzenia dzieci, a nie do jakiegoś "wsparcia".
Szukaj dalej "wsparcia" u kobiet to skończysz jak Zabłocki na mydle.
Obowiązkiem kobiety jest dawać facetowi częsty i dobry seks, to jest podstawa.
Od "wsparcia" to masz mamusię, a najlepiej to samego siebie, sam powinieneś być silny i mieć wsparcie dla samego siebie.
Autor komentarza: cheko Data: 07-06-2024 11:39:39
Czyli to zwykły psychopata jest. Ale z tymi swoimi cienkimi nóżkami zawsze może wskoczyć na wybieg dla modelek.
*
*
*
Może po prostu lubili się pobawić? Zapewne za obopólną zgodą skoro "Pani Swift" wytrzymała te 6 lat xD Dziwnie ta odmiana zbiegła się z faktem, że mąż zaczął ostatnio przegrywać. Dlaczego od razu psychopata? Najlepiej to przy zgaszonym świetle, pod kołdrą i szybko na misjonarza, nie? Wtedy nie jest się psychopatą.
Jak na mój gust wygląda to raczej na próbę wymiksowania się z nieformalnego związku bez (finansowych) perspektyw, z jak największym odszkodowaniem finansowym. Gdyby panna Swift była jego żoną, to pewnie wystąpiłaby o rozwód i zgarnęła stosowną dolę z majątku Wildera, plus alimenty. A tak - jakieś alimenty pewnie dostanie, ale na życie w luksusie, do jakiego jest przyzwyczajona, pewnie nie wystarczy.
Więc pewnie sprawa będzie się toczyła "po linii Kowalewa". Czyli słabe, ale irytujące oskarżenia, które pewnie ciągnęłyby się w sądach nie wiadomo jak długo, z publicznym wyciąganiem coraz to gorszych brudów, z jednoczesną propozycją jakiejś tam ugody. W ten sposób Swift zapewniłaby sobie "spokojną emeryturę", zanim Wilder z przydupasami w stylu Malika Szrota i jego kamaryli przewali całą kasę zarobioną w ringu. A że orłem intelektu nie jest, to może ją przewalić naprawdę szybko. Bez widoków na zarabianie w przyszłości.
Data: 07-06-2024 13:17:11
Jak na mój gust wygląda to raczej na próbę wymiksowania się z nieformalnego związku bez (finansowych) perspektyw"
Bez finansowych perspektyw???
Całkowicie bez. Jako "narzeczona" może liczyć co najwyżej na ewentualne alimenty. Oraz łaskę jaśniepana, że coś tam czasem rzuci. Wszystko. Co gorsza, wielu zawodników po zakończeniu kariery ma tendencję do błyskawicznego roztrwaniania majątku. Patrz Hollyfield, który z tego powodu musiał walczyć aż do 49 roku życia. Tyle że styl Evandera nie ulegał aż takiej inflacji jak styl Wildera, do tego Holly lepiej się prowadził.
Co więc widzi panna Swift? Ano - wygadującego głupoty gościa, otoczonego przez zgraję przydupasów i pijawek. Z którą regularnie ćpa jakieś syfy i którą pewnie hojnie sponsoruje. Ponadto robi z pieniędzmi to, co cała reszta jego braci w rozumie. Czyli nabywa astronomicznie drogie, ale po zakupieniu już niesprzedawalne futra, drogie, designerskie pistolety i biżuterię, którą po zakupieniu można sprzedać wyłącznie za cenę złomu oraz astronomicznie drogie jeździdełka. Których ubezpieczenie kosztuje majątek.
Plus nieruchomości. Od których w USA trzeba płacić taki podatek, że nie mając stałych wpływów lepiej sprzedać je w diabły. A perspektywy zarobku spadły prawie do zera. Bo Wilder, w przeciwieństwie do takiego MIke'a Tysona ma charyzmę deski klozetowej i nie nadaje się też do freak fightów, które zresztą w USA są mało popularne ze względu na wrestling. Na czym więc ma zarabiać na reklamach? Czego? Szczudeł? Patyków do waty cukrowej? Obstawiam, że za parę lat będzie spłukanym wrakiem, jak Bowe. Więc narzeczona usiłuje zwiać i pójść na ugodę, póki kasa od Saudów jeszcze nie wpłynęła i Wilder jeszcze jej nie wydał :)
Stare murzynskie przysłowie mówi: masz jelenia to go duś,jak się zesra to go puść
Podczas duszenia ktoś się musiał zesrac i gowno wypłynęło 🤣
Moja wieloletnia druga połówka ma 183 cm, czyli równe 10 mniej jak ja. Co to jest 170 cm dziś u kobiety? W Holandii rodowite białe to 175 norma.
Okazuje się bowiem że Wilder to niezły szajbus bez honoru jest. Trafiłem jakiś czas temu na komentarz o tym że Wilder puka kobietę swojego brata. Nie zwróciłem wtedy na to uwagi ale po ostatniej walce i braku Swift przy boku oraz komentarzach na YouTube z ciekawości wpisałem czy się rozeszli rzeczywiście.
Okazało się że owszem i zapewne klasowe to rozstanie nie było bowiem nie kto inny a Marsellos Wilder (brat Wildera ten z genialną karierą w boksie w wadze cruser) oskarżył Wildera na mediach społecznościowych o to że zbałamucił mu jego dziewczynę i ją regularnie chędożył gdy sam był również w związku.
Zapewne Wilder jak to na inteligenta przystało rzucił ową Swift i związał się po rodzinie z nowym ambitnym glonojadem więc kobieta się na nim mści wyciągając brudy na niego.
Tak się kończy jak głupek dorwie się do kasy i zachce mu się mieć laskę na "pokaz" a głowy na karku brak.
Żigolo Wilder był już przecież żonaty z kobietą z którą ma tą chorą córkę ale widać wymiana na lepszy model wyszła ostatecznie tak sobie.
A ta cała Swift to na kilometr zalatywała "gold digger" czy jak to tam nazywają. Pewnie teraz będzie walczyć o jakieś zakulisowe odszkodowanie od Wildera coby nie zdradzić dziwnych szczegółów z ich znajomości.
W sumie to mu nie współczuję. Co najwyżej będziemy jeszcze oglądać jak jego nazwisko dopisują sobie coraz to słabsi pięściarze...
Moja wieloletnia druga połówka ma 183 cm, czyli równe 10 mniej jak ja.
Stąd ksywa wilkołak? Do Ciebie to kolega Rafał musiałby szpilki założyć i na stołek wejść więc 172 cm dla niego to dużo.
Na szczęście w łóżku wszelkie nierówności się wyrównują (https://i.insider.com/4e413eeb69bedd8f0b00000c?width=750&format=jpeg&auto=webp).
Ja wolę jednak bardziej kobiece kobiety niż żyrafy. Wydają się bardziej kobiece ze stopą 36-37 i normalnymi proporcjami, ale co kto woli i nie mnie oceniać. Na dłuższą metę to poza ogniem, który musi być, bo bez tego nic nie ma trzeba w drugiej osobie znaleźć przede wszystkim przyjaciela. Wtedy z takim kimś można iść przez życie nawet jak w łóżku można pozwolić sobie na coś więcej to w normalnym życiu się szanujesz i przede wszystkim lubisz.
Data: 07-06-2024 20:28:27
Tak się kończy jak głupek dorwie się do kasy i zachce mu się mieć laskę na "pokaz" a głowy na karku brak."
Ja lubię mieć dupy na pokaz, ale to w egzotycznych krajach. Tutaj wiadomo że jest 100x trudniej.
Ale w takiej Kenii to właściwie codziennie chodziłem z inną laskę, same modelki, 170+ bo zawsze takie wybieram, mój typ.
Nie lubię niskich lasek.
No i ja rozumiem Wildera, jak masz możliwość mieć dupy na pokaz, to nic bardziej faceta nie boostuje. Idziesz sobie do klubu czy gdzieś z fajną dupą.
Tylko do tego trzeba po prostu rozumu, ziomku.
Moja laska ma np 19 lat, Kenijka, ja 34, jak nawet się dowiedziała raz o innej to mówię jej, że słuchaj, ja mam serce pełne miłości, zaproponowałem jej zamieszkanie we trójkę, ja i one dwie, hehe.
No polecam panowie pojechać czasem do biednych egzotycznych krajów, dupy można mieć na pstryknięcie palców.
*
*
"
Autor komentarza: werwoolf
Data: 07-06-2024 19:31:48
Rafał od kiedy 172 cm u laski to dużo?
Moja wieloletnia druga połówka ma 183 cm, czyli równe 10 mniej jak ja. Co to jest 170 cm dziś u kobiety? W Holandii rodowite białe to 175 norma." Już nie przesadzaj, wciąż 172 cm to dużo u laski. Laska 183 to już za dużo dla mnie, skoro sam tyle mam, dla mnie max u laski to 180. Taki mój typ lasek to tak z 172, 175, coś koło tego. A ta Wilderowa laska to naprawdę słąba jak na jego możliwości. 168 cm, trochę grubawa, w sumie taki trochę milf. Słabiutko. Facet jak Wilder spokojnie mógłby znaleźć sobie wysoką blondwłosą Holenderkę jak sam podałeś, przy okazji to absolutnie mój typ. Jeśli chodzi o moje typy kobiet to na 1 miejscu białe, na drugim czarne (bo są wysokie często jak białe), potem azjatki lub latynoski, na równi w sumie. Te dwa ostatnie typy trochę za niskie, latynoski to zwykle 160 w kapeluszu, azjatki też, rzadko więcej. Najlepsze kobiety to wiadomo, blond wysokie modelki, no ale na takie zwykle trzeba sie napracować, a ja pracować nie lubię.
Ale w takiej Kenii to właściwie codziennie chodziłem z inną laskę
*
*
*
Rafi, szczere pytanko.
Wiem, że jesteś team koks + wóda + dobra zabawa, ale przy okazji jesteś odpowiedzialnym gościem, który nic nie przywiózł z takiej wycieczki zakładając kalosza on time?
Rafał kurwa cicho tam bo ja tu rządzę...
xD Będzie fajny piątkowy wieczór pod tym tematem dzisiaj. Niestety nie dołączę, bo jutro jadę z rana, ale przeczytam od deski do deski.
Data: 07-06-2024 20:37:59
BlackDog@ No widzisz bidoku. I ty sobie będziesz dopisywał teraz rozmiar fiuta w dupie. A Wilder past prime rucha kurwy lepsze od ciebie. To mówi wszystko... "
Szczerze? Jak byłem w Afryce ruchałem lepsze dupy niż ta Wilderówna.
Przede wszystkim szczuplejsze, młodsze i dwie to były nawet mulatki, nie murzynki, o podobnym kolorze jak ta Wilderówna.
Dlatego właśnie jak na możliwości Wildera to ta panna jest naprawdę...słabiuteńka.
grubawy 168 milf, nabotoksowany jeszcze.
Jakbym ja miał hajs i rozpoznawalność Wildera to Paaniee...
Wziąłbym jakąś blondwłosą wysoką Holenderkę czy inną piękność, jedna z najlepszych dup to była Blake Lively za młodu.
Laski niskie mnie nie kręcą, bo nie ma tego ognia. Jak kobieta sięga mi do ramienia i ma z 158, to jaki to ogień w seksie? Żaden, jest po prostu za niska, dominacja jest zbyt duża, to jakoś szczególnie nie podnieca.
Poza tym cały świat składa się z niskich brunetek, naprawdę, niskie brunetki to najbardziej pospolity typ kobiet na świecie. Cała Azja, cała Ameryka Płd. pół Europy...prawie cały świat. Seriously, żeby się tym jarać?
Taka niska laska to dla mnie za bardzo sprawia pozory takiej zwykłej 'Marysi' ażeby był ogień w sypialni.
Marysia to dziewczyna dobra do życia w Polsce, pełnego trosk i uśmiechu, taka z Barw szczęścia czy czegoś podobnego.
Ale jak chcesz mieć w łóżku DIVĘ i OGIEŃ, to obowiązkowo laska musi być wysoka, jakieś szpile, etc.i masz prawdziwą szprychę na chacie.
A nie tam jakiegoś niskiego cornego kocmołucha.
Beka musi być ale mówiąc szczerze to dzisiaj się naprułem jak bażant...
Jak nie masz formy to odpuść. Jak masz to jedziesz.
Data: 07-06-2024 20:45:10
Rafi, szczere pytanko.
Wiem, że jesteś team koks + wóda + dobra zabawa, ale przy okazji jesteś odpowiedzialnym gościem, który nic nie przywiózł z takiej wycieczki zakładając kalosza on time? "
Przywiozłem raz, ale to zaleczyłem, niestety kalosza nie lubię, w życiu tak duzo wystawiałem sie na ryzyko, że aż się sam łapie za głowę, jak na razie miałem szczęście.
Przywiozłem jakąś chlamydię czy coś takiego ale wyleczyłem.
Dlatego obecnie trochę rzadziej juz zmieniam panny, raczej mam jedną i jakieś imprezy, ale żeby zmieniać ciągle w seksie to na razie trochę mniej.
Właśnie z tego powodu co podałeś, ryzyko jest i to niemałe.
No ale jak mam wysoką szczupłą modelkę, to co mogę lepszego w klubie złowić?
Dla mnie lepsza od wysokiej czarnoskórej szczupłej modelki może być tylko taka sama ale biała.
No ale z białymi to styczności nie mam i raczej nie chcę miec, tylko psują humor, są za trudne.
Potem są już wszelkiej maści azjatki, latynoski...które są fajne, ale kurduplowate.
Jak pisałem, kurdupel nigdy nie będzie mnie tak jarał jak Blake Lively za młodu czy coś podobnego.
Nie ma szans.
Przywiozłem raz, ale to zaleczyłem, niestety kalosza nie lubię, w życiu tak duzo wystawiałem sie na ryzyko, że aż się sam łapie za głowę, jak na razie miałem szczęście.
xDDD Rafał. To za dużo jak na moją wyobraźnię. Bajkopisarz lub suicider. Lecieć do Kenii czy innego afrykańskiego państwa i ruchać laski dla turystów, które sprzedają dupę na ulicy od 11 roku życia, a o jedynej gumie o jakiej mają pojęcie to ta od majtek to za dużo jak dla mnie. Ja bym się kijem bał dotknąć xD
Ty twierdząc, że robiłeś to bez gumy to jesteś wojownik lub niezły ściemniacz. W każdym razie nie kupuję.
Lepsze to pojęcie względne. Oprócz ruchania są też w życiu inne wartości i potrzeby. Dla mnie Wilder to frajer a nie facet któremu warto zazdrościć.
Dlaczego? Bo wymienił żonę na przechodzony, wadliwy towar jak Rafał wspomniał wcale nie jakiś wybitny (też nie mój gust) i jeszcze na ten wadliwy towar się naciął jak widać solidnie.
Chcesz się bawić i masz możliwości to się baw. Zalicz jakąś babkę na weselu jak grasz czy innej imprezie ale się nie angażuj w jakieś związki. Było miło i nara...
Wilder się zaangażował. Nie dość że bulil na nią kupę forsy, załatwiał programy w tv to jeszcze skończył z zarzutami.
Jak dalej mu będzie rozumu brakowało to będzie musiał walczyć do 45 roku życia...
A i Swift to podobno Miller ją miał... Towar z przeceny sobie wybrał Wilder to i ma xD
Popiłeś dziś. Głowa osłabła czy zawsze byłeś miękka faja w tym względzie?
Bil Gates mógłby kupić całą twoją rodzinę, jej historię i was po prostu wymazać... Uważasz że jest z tego powodu więcej wart? Powodzenia przegrywie... Wiele dziś się wyjaśniło.
Współczuję jutrzejszego poranku Ogar.
Czy to nie ty tam kiedyś się ze mną zakładałeś że Wilder poskłada Fury'ego w 3 walce a jak nie to znikasz z tej strony?
Każdy popełnia błędy. Cóż... Jak dla mnie nawet lepiej że masz dobry humor myśląc że byłeś górą od zawsze xD
Zresztą nudny jesteś facet. Prawie żygający z przepicia ziut ględzacy o jajecznicy i o wartości pieniądza w życiu nie stanowi żadnego wyzwania więc zostawię cię w tym opłakanym stanie życząc wszystkiego co najlepsze.
BTW. Koleś który pisze na forum jakie ładne to dupy ruchał, lepsze od Wildera itp. itd. kiedy i gdzie z góry zalatuje niewyżytym prawiczkiem, bo każdy normalny człowiek zostawia dla siebie swoje podboje seksualne a nie chwali sie tym jak podrostek z ósmej klasy szkoły podstawowej 😂
Zajebiście, chłopaki się powyzywają, od kurew i chójow cisną, do Furmiego o bany stękają, a później jak się napoerdolą to już zgoda hehe.
*
*
*
I tak ma być xD