PRZYKRA PORAŻKA PRZED CZASEM KAMILA ŁASZCZYKA

Kamil Łaszczyk (30-1, 11 KO) zanotował pierwszą porażkę w karierze. I to od razu przed czasem!

Symptomy widać było już od wielu miesięcy, a nawet od kilku lat. "Szczurek" stracił sporo zdrowia i choć wciąż jest dobrym bokserem, to zdrowie już nie to... A udowodnił to wszystko Polakowi Yohan Vasquez (26-5, 21 KO).

Początek obiecujący, pierwsze dwie minuty z nieznaczną przewagą wrocławianina, lecz w końcówce pierwszej rundy przeciwnik akcją lewy-prawy powalił go na deski. Po liczeniu do ośmiu zabrzmiał gong. Niestety po przerwie pięściarz z Dominikany zranił i przewrócił Kamila po raz drugi, tym razem lewym sierpowym. Gdy po drugim nokdaunie Vasquez trafił prawym sierpowym, sędzia bez liczenia zastopował pojedynek. Kamil protestował, ale mogło to skończyć się brzydkim nokautem...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Koko
Data: 01-06-2024 06:49:52 
tragicznie prowadzona kariera i wieczne nabijanie rekordu na badziewiakach, która kończy się dostaniem na łeb od badziewiaka i pewnie miękkie lądowanie we freakfightach.
Szkoda, że nie zdążył się zweryfikować z kimś poważnym, ale to tylko i wyłącznie jego wina.
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 01-06-2024 07:17:11 
Ciekawe czy Łaszczyk dalej będzie chciał zostać mistrzem jak mu dziadek kiedyś wywróżył
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 01-06-2024 08:51:59 
Borek zweryfikował Łaszczyka i tak nie było na niego pomysłu, to co zobaczymy go na narodowym z ferrarą w rewanżu.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 01-06-2024 09:36:14 
Kolejny „prospekt” ogórkowy.
 Autor komentarza: LesterMolester
Data: 01-06-2024 09:55:37 
Fatalnie prowadzona kariera. Pomijam kontuzje, ale ciągle ten sam poziom rywali. Zero rozwoju, brak pomysłu. Nie dziwi mnie to absolutnie.
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 01-06-2024 10:32:29 
Ale z Farmerem wygrał !
 Autor komentarza: KarateTsunami
Data: 01-06-2024 11:20:26 
Łaszczyk z POTĘŻNYM rekordem 30-0 przegrywa z jakimś bumem który ostatnie 3 walki przegrał, a Sulęcki który mamrotał coś o ataku na pas mistrzowski, ledwo ślizga się z kolejnym 40-letnim ogórem, łapiąc dechy i ledwo dociągając do końca pojedynku.

Rzecz dzieje się na jakiejś nowojorskiej świetlicy na zadupiu.

Stan i poziom polskiego boksu w pigułce, do zaorania
 Autor komentarza: BumPromotion
Data: 01-06-2024 12:16:47 
@ Maksymalista

Gdyby wtedy się wszystko ułożyło. Zamieszkanie w USA i dobry trener to mogło być pięknie. Teraz to już po ptokach.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 01-06-2024 13:11:56 
Boks był wczoraj z udziałem naszych? Kurwa zapomniałem i przegapiłem i żadnego przypomnienia. Super
 Autor komentarza: Emperror
Data: 01-06-2024 14:06:36 
Nie masz czego żałować
 Autor komentarza: gerlach
Data: 01-06-2024 20:18:46 
Szkoda
 Autor komentarza: Koko
Data: 01-06-2024 20:52:00 
"Gdyby wtedy się wszystko ułożyło. Zamieszkanie w USA i dobry trener to mogło być pięknie. Teraz to już po ptokach."

ta. Łaszczyk jest po prostu mówiąc zbyt tępy na to "pięknie". Smutne, ale i prawdziwe w tym świecie boksu. Niektórych tego typu poprowadzili za ucho jeszcze rozgarnięci menadżerowie, ale i tutaj Łaszczyk nie miał szczęścia.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.