DON DIEGO ZNÓW POBIŁ BALBOĘ
Redakcja, Nagranie własne
2024-06-01
Nie było rewanżu, była powtórka z rozrywki. Mateusz DON DIEGO Kubiszyn po raz drugi pobił BALBOĘ i obronił mistrzowski pas federacji GROMDA.
Dodaj do:
Różańskiemu Gromda się nie opłaca. Poza tym musiałby się przygotować akurat do tej formuły. Owszem, pewnie sporą część rywali by znokautował, bo ma dobrą siłę ciosu. Ale weterani w stylu Kubiszyna, Domalika czy Porobca mogliby go ograć, zwyczajnie wciągając na kontry. Bez większych problemów zrobił to Szpilka, później powtórzył Okolie. Dlatego nie sądzę, żeby był tam jakimś dominatorem.
Ciężko powiedzieć. Wiem, że taki Adamek by nawet i dziś większość z nich poskładał. A już Adamek prime z cruzer by ich rozjebał.
Wiem, że większość bokserów by ich jak gnój po polu rozwaliła, wystarczy zwykły dobry amator o wadze 85 kg i ich nie ma.
Problem jest taki że Różański to nie jest bokser, on nie ma żadnego przygotowania amatorskiego, to tak naprawdę nie jest nawet bokser, nie zna sztuki bokserskiej w ogóle.
Leci z weselniakami na rywala, więc boks się chyba nawet nie przyznaje do takiego "adepta".
Jakby ten element zaskoczenia warunkami na Gromdzie i tymi weselniakami go nie przestraszył i wygrałby 1 walkę, to potem wszystkie te Kubiszyny i Domaliki nie mieliby czego z nim szukać.
Technika, jab, unik, nie ma o czym mówić.
Tak jak powiedziałem; dobry amatorski bokser o wadze 75 kg by ich rozjebał, zapewniam, postawiłbym nawet na to kasę.
To tylko Polacy są tacy emocjonalni jak kobiety jak ten @Stieczkin i wierzą w czarodziejskie różdżki i ze skoro DOMALIK robi miny twardziela to jest najlepsiejszy.
Dlatego też tylko u nas freaki robią furorę, nigdzie indziej na świecie.
Polacy mają psychikę i emocjonalność kobiety, dają się ponosić chwilowym kobiecym emocjom zamiast ocenić sprawę na chłodno.
A na chłodno jest tak, że Domalik czy ten drugi nie dotrwaliby nawet do ostatniej rundy w starciu z rasowym bokserem.
Parę lewych prostych i byłoby po zabawie.
Na YT już czytałem komentarze laików że Kubiszyn w formule boksu zawodowego wygrał by z Okolie, co według mnie jest kompletną bzdurą, bo Diego to i na gołe łapy miałby z nim problem.
Już Ci odpowiadam.. chujowo by się sprawdził.. widzisz jakieś szanse jego z takim Don Diego bo ja żadnych..
Gromda to fajne mordobicie, ale nie miejsce na techniczny boks z najwyższej półki
Domalik jedzie wiekszosc prosow w Gromdzie. KO.
A Kubiszyn lis, madry taktyk, zimna glowa
Boksersko jest kozak.
Domalik nie pacha się do boksu ponieważ jego główna broń w Gromdzie, czyli sierpy na prostych rękach, w boksie to żadne zagrożenie.
Nie oglądam Gromdy. Dla mnie boks to sport, walki na gołe pięści to słabo wygląda.