ZHANG ZHILEI: MUSZĘ BYĆ OSTROŻNY, ALE ZGASZĘ WILDEROWI ŚWIATŁO
- Spodziewam się najlepszej wersji Wildera, ale i tak pobiję go przed czasem - zapowiada Zhang Zhilei (26-2-1, 21 KO).
W sobotni wieczór dojdzie do konfrontacji prawdopodobnie dwóch największych puncherów królewskiej kategorii. Naprzeciw chińskiego bombardiera stanie były mistrz świata federacji WBC, Deontay Wilder (43-3-1, 42 KO).
- On wyjdzie zmotywowany i zdeterminowany, by mnie pokonać. Ma coś do udowodnienia, szykuje się więc znakomity wieczór. Wilder wciąż pozostaje bardzo groźny, nie dam mu jednak okazji, aby wrócił na szczyt. Wygram to przez nokaut. Zgaszę Wilderowi światło - kontynuował srebrny medalista olimpijski wagi super ciężkiej z 2008 roku.
- Fury wykorzystał swoją wagę przeciwko Wilderowi, a ja ważę obecnie w okolicach 133 kilogramów. Nie wiem, czy on on się zmienił, ale jedno na pewno się nie zmieniło, jego nokautująca prawa ręka, dlatego muszę być bardzo ostrożny. On wciąż może skończyć każdego jeśli tylko czysto trafi. Cel pozostaje ten sam od lat, chcę zostać mistrzem świata wagi ciężkiej, a Wilder stoi mi na drodze - zakończył Zhilei.
Sobotnią galę będzie można obejrzeć wyłącznie na platformie DAZN w systemie PPV za cenę 89.99 PLN. Już teraz możecie kupić dostęp POD TYM LINKIEM >>>
Cóż. Nadzieja dla Chińczyka w tym że akurat kilogramy nie spowalniają mu rąk- bije bardzo szybko i bardzo mocno więc jak udałoby się mu złapać w tempo Wildera...
Myślę jeszcze i biję się z myślami czy nie przeczekać do ważenia i zobaczenia ich jak przy sobie stoją. Tzn., czy ktoś nie ma cięższego paska lub ktoś na kogoś nie spojrzał groźniej, ale nie, nie będę takim słabeuszem. Muszę brać odpowiedzialność za swoje czyny i nie być taką małą rozdygotaną pizdą. Chińczyk KO.
"Autor komentarza: rafalteoData: 29-11-2014 23:17:47
@southpaw
"Usyk ma trochę za słabe warunki na ludzi pokroju Fury'ego, Wildera, Joshuy... Ze Szpilką fakt, do jednej bramki wygrywa;)."
Jestes normalny?
Usyk ma 191 cm, jest skoordynowany, swietny technicznie, szybki, ma zajebisty bilans w amatorach a Ty mi mowisz ze by byl za slaby na te slupy co wymieniles?
Fakt, na Kliczke by zabraklo, ale Wilder? Fury? xD
No prosze Cie
A co do Joshuy to jeszcze sie zobaczy na co go stac choc drugim Wladkiem on moim zdaniem nie bedzie"
Trzeba przyznać że perełka. Tym bardziej że Rafał przechodził od Wildera, a po wpierdolu na nim i milczeniu bagatela dwa miesiące, całkowicie zmienił optykę i "zakochał" się w Usyku.
"Autor komentarza: rafalteoData: 30-11-2014 01:38:06
Panowie powiem wam jedno: Fury przez Wladka zostanie zabity- i to niemal doslownie"
Po tej wypowiedzi Zhilei Zhang już nie wiem co myśleć. OFICJALNIE - ktoś to może nagrać? OFICJALNIE ZMIENIAM TYP Z WILDER KO NA ZHANG KO. Chińczyk zrobi go jak halę Marywilską, najpierw zastawi parę pułapek, a potem podpali nokautując.
Myślę jeszcze i biję się z myślami czy nie przeczekać do ważenia i zobaczenia ich jak przy sobie stoją. Tzn., czy ktoś nie ma cięższego paska lub ktoś na kogoś nie spojrzał groźniej, ale nie, nie będę takim słabeuszem. Muszę brać odpowiedzialność za swoje czyny i nie być taką małą rozdygotaną pizdą. Chińczyk KO.
*
*
*
Po ważeniu wrzucę jeszcze jedną lub dwie furtki w temacie już dawno po czasie tylko żeby się zarejestrowało, a potem będę mógł wrzucać wybrane fragmenty. Do wyboru do koloru. Przed Kliczko-Fury ktoś nawet był tak obsrany typu, że wrzucał kontrę do tego co pisał na orgu na ringpolska w dawno zapomnianych tematach. To jest dopiero incepcja.
Dyskutowanie o boksie czy brandzlowanie się do typów - Twój świadomy wybór xD
Jakby tak myśleś to James Toney był w najlepszej formie życia od dawna, bo schudł z 260 lbs do CW na walkę z Lebedevem. Nawet pamiętam ten rumor i uśmiech pod nosem jak się tym podniecano. Wyszedł trup.
Dokładnie,Wilder wyglądał cienko w chuj. Swoją drogą to w walce z Heleniusem też był jakiś taki nie swój ale kokos wystarczył żeby go złożyć. Co do typowania to też kiedyś stawiałem na Wildera w potencjalnych walkach z AJ i Furym ale też na Usyka z wyżej wymienionymi. Czy to stawia mnie na równi z naszym forumowym ekspertem? Odkładając żarty na bok to stawiam na Zhanga przez ko w okolicach 9 rundy i na Hrgo ale tu nie jestem pewien czy poskłada Daniela czy wypunktuje. Wracając jeszcze do typowania to wpadanie w samozachwyt bo się trafiło z kilkoma typami jest słabe,ja osobiście mam wyjebane czy ktoś ma mnie za eksperta czy nie puki nikt mi za to nie płaci. Jak ktoś ma się za eksperta to zamiast na forach się napinać niech próbuje na YT kanał zrobić albo do tv niech się pcha.
Toney to jeden z moich ulubieńców. Gośc ze szczeną jak żelbeton, do tego jego skilll w obronie którego mógłby nauczyć parę pokoleń. Przejście z obrony do ofesywy palce lizać. Potrafił zranic gośći z wybitną szczęką (Holy). Kurwa, o czym tu pisać. To trzeba zobaczyć.
Może waga się nie zmieniła bo nabił się mięśniem,to by tłumaczyło jego lepszą sylwetkę.
Zdaje sobie sprawę z tego, ze Wilder jest już schyłkowy, ale na Zhanga powinno wystarczyć
Przepraszam bardzo, ale nigdzie nie napisałem, ze jest to mój OFICJALNY I OSTATECZNY typ, wiec w dorozumianiu mogę go jeszcze zmienić w zależności od płynności kroku w drodze na ważenie, względnie stanu zarostu już w ringu
I went down, down, down
And the flames went higher
And it burns, burns, burns
The ring of fire
The ring of fire
https://youtu.be/1WaV2x8GXj0?t=64
xD
walisz momentami takie wymysły, ze jakoś głowa mała, a potem próbujesz byc profesjonalny by nagle straszyć ludzi. Ty jesteś ten Rafalala o którym pisali, że typował egzekucje na Furym i na Usyku?
Wy możecie sobie tutaj szczekać ale wszyscy wiecie kto jest Waszym mistrzem.
To ja tu wyraźnie pisałem, że Fury wyboksuje Kliczkę. To ja Wam wyjaśniłem, że Usyk pokona Joshuę.
To ja wytłumaczyłem Wam, że Usyk pokona Fury'ego.
To ja postawiłem na Wildera ze Stiverne w 1 walce i nawet zagrałem u buka i wygrałem.
Tyle razy już okazywało się, że mam rację, tyle razy musieliście płakać i przepraszać za swoją głupotę i spieranie się ze mną.
Przewidziałem że Usyk pokona Fury'ego i Joshuę już 10 lat temu, co wkleił jakiś chłopiec tutaj.
Także poszczekajcie sobie chłopcy, z przymrużeniem oka na to patrzę popijając Doktora Peppera.
Druga rundę proponuje po zmianie ciśnienia. Jutro hpa w Waw jest takie same jak dzisiaj (1008), wiec proponuje sobote koło 14, ma być 1010hpa.
W tzw. międzyczasie zapisze typy na kartce
Potem widzimy się tutaj i jak mi będziesz jęczał, że nie przewidziałeś tego czy tamtego to Cię zabiję śmiechem, rozumiesz? Tam ma być napisane czarno na białym czy Dubois czy Hrgovic, Zhang czy Wilder, bo się będą ludzie z Ciebie śmiali. Jak te typy będą zbieżne to MOŻE postawię Ci puszkę Dr Pepper.
Wchodzisz czy strach Cię obleciał?
To że BartonFink to Niertzeźwytomasz zajeło mi minutę zycia.
Ale ty wiesz, że BF to NT, a NT to KD, a KD to? To jak z seryjnymi mordercami, chcę być złapany. Piszę tu już od dawna pod tą lub inną formą. Idziesz o zakład, że jutro zakładam konto na zimno i piszę zupełnie inaczej i ni chuja nie wiesz z kim piszesz?
Znowu wracamy do płatka śniegu. Taki wyjątkowy, myśli, że wszystko pojął xD Kurwa, gościu, przerabiałem to w moich early '30. Teraz to dopiero pokazujesz jaki jesteś infantylny.
Dwa warunki:
1. piszemy wodoodpornym flamastrem,
2. Do walki mozemy zmienić typy Max 3x, chyba ze coś się wydarzy, to wtedy 4x
jestem Łysy i tyle mi z wujkiem Lesterem.
*
*
*
To nie wstyd. Widzisz, na spokojnie tyle informacji można wyciągnąć. Jak już w WWA się będę rozglądał to tylko za łysymi pod 200 cm z podkrążonymi oczami.
Beka z zakompkleksionych słoików xD
Dwa warunki:
1. piszemy wodoodpornym flamastrem,
2. Do walki mozemy zmienić typy Max 3x, chyba ze coś się wydarzy, to wtedy 4x
1. No to nie zdążę, bo muszę taki zakupić. Koło 16:30 się zatem widzimy.
2. Mam chroniczną sraczkę. 6x będzie ok jak dla mnie - z delikatnym polem do negocjacji.
Cofam wszelkie słowa w stosunku do Ciebie - te dobre tylko. Udowodniłeś mi tutaj na szybciutko, że nie jesteś żaden "stary" tylko orgowicz postanowił założyć nowy nick i przez chwilę pozaczepiać. Trochę się nabrałem jak na "ściemę" Garciii i tyle. Być może zbyt łatwo ufam ludziom. Możesz już odbić i zająć się swoim życiem.
Chłopaczku....
Jak tak Ciebie czytam i widzę te nieudolne próby intelektualizowania przez takiego traktorzystę jak Ty...
to ja się zastanawiam czy Ty na ostatnich sparingach jakiegoś mocnego ciosu nie dostałeś w głowę.
Chłopcze...
umówmy się. Byłeś, jesteś i POZOSTANIESZ siermiężnym truckero-traktorzystą czy kim Ty tam możesz być.
Ja z Tobą mogę nawet popisać w jakiś tam dżentelmeński sposób chłopczyku, ale proszę Cię nie próbuj tylko mi tutaj bawić się w jakiegoś nieprzeniknionego czy cokolwiek...Znaj swoje miejsce intelektualne kolego, znaj je lepiej, bo jesteś MAŁY I TAKI ZOSTAJESZ - MAŁY. Pamiętaj o tym, MAŁY. BEZ DYSKUSJI.
Ucz się jak mądrzejsi Ci tłumaczą boks i mi tutaj nie podskakuj.
Co do walk sytuacja jest oczywista; Hrgovic wygrywa, Zhilei natomiast będzie łatwo robił Wildera, z tymże ma wielki łeb w który Wilder może porządnie przydzwonić dlatego na razie ciężko jednoznacznie stawiać w tej walce.
Tej walki na razie nie typuję, zobaczymy.
Moja aktualna czarnoskóra 19-letnia długonoga partnerka tu w Tajlandii (Kenijka, 171/56) uważa, że wygra Zhilei, ale kobiety już niejeden raz mnie zwiodły swoją naiwnością.
Moja była narzeczona Polka twierdziła że Stiverne rozniesie Wildera bo był grubszy a Wilder taki patyczak.
Także kobiety raczej oceniają walki w dość nisko-poziomowy sposób, no nie ma zbyt dużego kunsztu rozumowania tutaj.
No ale nie za to je kochamy Panowie, nie za to. Od myślenia jestem tutaj od zawsze na zawsze ja.
Z góry przepraszam, ale biorąc pod uwagę, że mieszkasz w Tajlandi, to dreczy mnie jedno pytanie. Z tych dwóch parametrów, które podałeś w nawiasie "171/56", to który odnosi się do długości przyrodzenia i jaka to jednostka miary?
Jeśli pytanie jest krępujące, to nie musisz odpowiadać
Tomek nabijałem się parę lat temu z rafała że jest spod Siedlec będąc nauczycielem - informatykiem za 2900 na rękę i nie zapzeczał. W ząbkach chyba więcej nie ma ?
*
*
*
Masz naprawdę przeterminowane wiadomości. Serio. Od tego czasu nie ma tego chłopaka. Ząbki to prawie Warszawa, ale mieszkania i czynsz dużo niższy. Rafał jako świetnie radzący sobie na rynku informatyk to pojął. On od tej pracy za 3100 i potem za 5k rozwinął się jak ważka. Pracować w Warszawie, żyć w Ząbkach. Wtedy się to opłaca i biz się kręci. On pojął więcej. Ogłosić się na forach, przestawić się na B2B, wyjebać z Polski do Tajlandii i tam klepać kod. Wtedy to się opłaca. Rodzice zostawią mieszkanie w Ząbkach, za te zarobki i standard życia (zaciskanie pasa) w Tajlandii można kupić kolejne. Już nie w Ząbkach, ale jakąś kawalerkę na obrzeżach WWA da radę i ciągnąć z tego 1500 PLN miesięcznie w ramach pasywnego przychodu. Wtedy już jesteś rentier, czaisz to chłopczyku? Wtedy już jesteś rekinem biznesu, a nie takim synkiem jak ty po szkole "wszystkiego najlepszego". Jak przemyślisz i zrozumiesz to wrócisz zadawać trafne pytania.
lol
Wiem, że to przytłaczające. Dopiero jak się nad tym zastanowić to można zrozumieć sens życia. Życie w Ząbkach, zarabianie jak człowiek pierwszego świata.
Naprawdę trochę zaczynasz mi ostatnio podpadać jeśli chodzi o Twoje możliwości intelektualne.
Przecież od razu widać że ten @Lester to @roycer czy któryś z tego pokroju troglodytów jacy tu kiedyś byli.
Jaka zagadka, Panie? Chcesz z traktorzysty robić jakiegoś Zodiac Killer czy innego mózgowca?
On jest tak głupi że wydaje mu się że kogoś tutaj "odkrywa", kiedy zarówno ja jak i Ty w ogóle nie myślimy nawet o kamuflowaniu tego kim jesteśmy, bo po co.
A on na to nie wpadł i jemu się zdaje że coś "odkrywa" i jest Sherlockiem.
Przecież jego niskie IQ widać od razu.
Ja gdybym chciał z dziecinną łatwością pisałbym tak, że gość myślałby, że jestem np. jego dawnym fumflem @truckerem.
Nie martw się jakimś polaczkiem o IQ 91 bo tu nie ma sie czym martwić chłopcze.
To nie ma znaczenia czy kol. @Lester to @roycer, ma znaczenie KLASYFIKACJA INTELEKTUALNA owego jegomościa.
A klasyfikacja intelektualna Pana @Lester brzmi: POZIOM @roycera. I teraz naprawdę nie ma znaczenia już czy to @roycer czy jakiś inny @Rollins.
Poziom intelektualny jest ten sam i oscyluje przy 90 IQ.
Kol. @Lesterowi wydaje się coś, że mnie gdzieś tam przejrzał, że coś wie. Nic nie wie. Pisze coś o jakichś Siedlcach, rany, ja nigdy nawet nie byłem w żadnych Siedlcach. Wcześniej bredził coś o jakichś Taplarach.
Problem kolegi jest jednak głębszy.
Mianowicie, NAWET GDYBY założylibyśmy hipotetycznie, że odkryłby moją tożsamość, to nasz kolega napotyka na kolejny problem. Mianowicie, mi się niemalże nie da w żaden sposób zaszkodzić.
Nie da się mi zepsuć wizerunku i mojego dobrego imienia w Polsce bo takowe nie istnieją.
Nie mam i nie miałem linkedina, facebooka (tzn. jakiś profil z 5 znajomymi i bez zdjęcia chyba miałem), nie prowadzę żadnych mediów społecznościowych legitymujących moją POLSKĄ tożsamość.
Nie posiadam i nie posiadałem żony ani dzieci w Polsce. Jestem więc w Polsce w pewnym sensie Panem Duchem.
Panem który na papierze istnieje, ale który nigdy nie budował swojego statusu w Polsce bo go to nie interesowało.
Dajmy na to, że kol. @Lester odkryłby nagle moje imię nazwisko, tożsamość. I co dalej? mógłby nawet dojść do moich polskich znajomych, kłopot w tym, że niemalże z nikim w Polsce nie utrzymuję już większych kontaktów poza najbliższą rodziną. Nie da się zepsuć dobrego imienia komuś, kto takiego imienia nie ma, nie miał i nie "prowadzi".
Posiadam tik toka skierowanego na Tajlandię i inne kraje, gdzie mam masę znajomych, głównie kobiet z krajów egzotycznych, bo takie mnie interesują, kobiety zachodnie zupełnie nie. I dajmy nawet na to, że nagle moi jacyś dawni znajomi czy ktokolwiek w Polsce odkryłby tego tik toka. I co? w jaki sposób on może mi zaszkodzić? niech wstawi nawet moje fotki z zakrapianych imprez, bliskie negliżu. Co to zmieni? zepsuje moje dobre imię przed najemcami moich lokali, którzy to najemcy i tak nigdy mnie nawet nie widzieli na oczy? Widzisz kolego, tutaj leży cały ewentualny plan "demaskacji" naszego łysego przyjaciela. Pozdrowienia mały.