TRENING NA ŻYWO: WILDER-ZHILEI, HRGOVIĆ-DUBOIS, BIWOŁ (WIDEO)
Obrona pasa WBA wagi półciężkiej w wykonaniu Biwoła, ekscytujące walki wagi ciężkiej - Wilder vs Zhilei oraz Hrgović vs Dubois - to wszystko w sobotę wieczorem. A już teraz zapraszamy Was na relację na żywo z treningu medialnego.
Poniżej przypominamy Wam rozpiskę świetnej gali w Rijadzie. Dostęp dp transmisji PPV już teraz może zakupić TUTAJ >>>
ciężka: Deontay Wilder (43-3-1, 42 KO) vs Zhang Zhilei (26-2-1, 21 KO)
ciężka: Filip Hrgović (17-0, 14 KO) vs Daniel Dubois (20-2, 19 KO)
piórkowa: Ray Ford (15-0-1, 8 KO) vs Nick Ball (19-0-1, 11 KO) - o pas WBA
półciężka: Craig Richards (18-3-1, 11 KO) vs Willy Hutchinson (17-1, 13 KO)
średnia: Austin Williams (16-0, 11 KO) vs Hamzah Sheeraz (19-0, 15 KO)
półciężka: Dmitrij Biwoł (22-0, 11 KO) vs Malik Zinad (22-0, 16 KO) - o pas WBA
Jedyny wniosek jaki mi przyszedł do głowy to to że Dubois po ostatnich występach "przybyczył". Może to złudzenie ale wydaje mi się większy. Jeśli potwierdzi to waga to wg mnie popełniają błąd.
Wyglądał ruchowo/kondycyjnie dobrze ostatnio.
Pamiętam że nawet wyszedł mu ten tekst do Millera że każde dziecko ma Ojca itd ale facet wyglądał nawet wtedy jakby mu tą odżywkę przygotował trener wcześniej i długo objaśniał dlaczego będzie fajnie jak to powie.
Ale ostatecznie w boksie nie chodzi o IQ. Mike Tyson raczej też bystrzakiem nie był...
A Wilder nie wiem co on tam ćwiczy, zbijane wszystkich ciosów? Zły pomysł, to jest niewykonalne w ringu. przednia ręka może byc wysunięta do przodu, ale druga powinna być już ciaśniej przy ciele a u Wildera obie wysunięte, słabo to widzę, znów będą te odchylenia całego ciała bo bloków on nie stosuje. Zapowiada się KO niestety.
GŁupio trenuje głupio gada a i tak jakoś się mu kibicuje. Dziwny przypadek
Ja nie. Natomiast umówmy się. Nawet wśród pięściarzy da się wyłapać tych bystrych k tych mniej.
Stres? To byłoby dobre tłumaczenie gdyby facet nie brał udziału już w kilku wielkich walkach...
Gość po prostu nie błyszczy. Zachowuje się jak te mniej bystre koleżanki które na "przytyk" dla jaj kontrowaly tak że nie było co zbierać i to nie ze względu na bystrość "atakującego".
Nie żebym skupiał się na intelekcie (choć zawsze to preferowane u mnie było) ale Dubois załóżmy jako mistrz to byłby...
Skandal! I to nie skandal molesty....
Data: 29-05-2024 22:49:33
Ale ostatecznie w boksie nie chodzi o IQ. Mike Tyson raczej też bystrzakiem nie był... "
Haha, jak mogłeś taką głupotę palnąć.
Właśnie chodzi i dlatego Tyson przegrał z Holyfieldem, a Usyk i Fury są najlepsi w tym biznesie.
Jakby Tyson miał więcej IQ to z Holyfieldem widząc że ciężko mu się wstrzelić w cios, postawiłby bardziej na swarmerowanie i wypunktowanie go.
Na najwyższym poziomie nie ma nic ważniejszego niż właśnie IQ.
To IQ Usyka spowodowało, że umiejętnie bronił się w klinczach, przyblokowując ramię Fury'ego aby ten nie mógł robić swoich wymęczających rywala ruchów. To IQ Usyka spowodowało, że gdy mu nie szło, zmienił odrobinę taktykę w 8 rundzie z Fury'm, więcej wchodził do półdystansu z gardą i wstrzeliwał się w ciosy Fury'ego i właśnie w ten sposób go upolował w 9 rundzie.
Wymieniłem dwa elementy, a takich elementów było więcej.
Teraz wyobraź sobie co by się stało jakby do Fury'ego wyszedł Ołeksandr Usyk z móżdżkiem Mike'a Tysona.
Przegrałby to w cuglach, nawet nie ma o czym mówić. No question about it.
Ten "przygłup" Tyson jednak zrobił karierę na poziomie historycznym.
Zresztą wystarczy kurde spojrzeć na przykład Mayweathera... Facet który nawet czytać nie potrafi bo ma od tego przydupasów + na konferencjach na lotne i zabawne przytyki McGregora miał tylko jedną odpowiedź czyli krzyknąć "yeaaaahhh" najlepiej ze 4 razy pod rząd...
A pięściarzem był wybitnym.
I o to mi chodziło. Że się da więc ostatecznie mała bystrość Duboisa nie skreśla jego ewentualnych sukcesów w tym sporcie.
Tutaj się trochę z Tobą zgadzam. Trochę - nie mogę się zgodzić w 100%, bo musisz zwrócić uwagę na to, że odkrycie Fury'ego mogło być też trochę spowodowane zmęczeniem. Nie jest łatwo będąc zmęczonym zawsze zdążyć się zasłonić z kimś tak szybkim jak Usyk.
Ale trochę w tym racji jest i dlatego ja pisałem, że w taktyce na tę walkę rewanżową Fury powinien od 8 rundy walczyć zza wysokiej gardy.
Tylko pamiętaj, że to nie znaczy że w takich rundach jakie były w walce 1, gdyby Fury nie dostał paru soczystych ciosów to z automatu sędziowie by dali jemu te rundy. Też tak do końca nie jest.
Pamiętaj, że walcząc zza wysokiej gardy Fury wolniej biłby jaby, wolniej by się do tego składał a i mógłby być mniej celny.
Dlatego jest to tak naprawdę gra na centymetry.
Ja się zgadzam, że to była chyba pierwsza walka Usyka, w której nie miał on do końca kontroli nad walką i musiał zrobić coś nieszablonowego żeby wygrać.
to sie sie przypierdala do mojej chorej na raka matki.
*
*
*
Widzisz MLJ. Życie Cię przeorało więc nie daj się orać w internecie. W normalnym życiu byśmy sobie na piwo poszli i pogadali normalnie. Tu nie ma normalnej gadki i zaakceptuj to. Ktoś obraża Twoją matkę, córkę, syna, ktoś wyciąga jakieś personalne rzeczy, bo to jest internet. Ktoś może być życiowym kretem na lekko ponad minimalnej i +30 yo wstydem dla rodziców, a Ty czasami nie będąc tego świadom wdajesz się z takimi w "poważną" dyskusję xD
Tutaj słowa rzuca się łatwo. Tu trzeba być trochę bardziej gruboskórnym i zaakceptować fakt, że w pewnym momencie ktoś Cię będzie atakował, ale chuja może. Jakiś post Furman usunął, po którym się odpaliłeś. Bywa. Nie pisz też po alkoholu, bo prosisz się o kłopoty.
Ten jebany jaskiniowiec ze słabym IQ wypowiedział przecież niedawno fajną myśl - "Social media made y'all way too comfortable with disrespecting people and not getting punched in the face for it." Amen.