OCZYSZCZONY Z ZARZUTU O GWAŁT WRACA NA RING

Scott Fitzgerald (15-0, 10 KO) pięć lat temu był niemal na szczycie. Właśnie pokonał świetnego Anthony'ego Fowlera, kilka miesięcy później sięgnął po pas mistrza Wielkiej Brytanii wagi junior średniej. Potem jednak wszystko się zawaliło.

Trzy lata temu Scott wygrał jeszcze przed czasem jedną walkę, ale już dwie kategorie wyżej, a walki toczył niestety częściej poza ringiem. Najpierw został aresztowany za przemoc fizyczną wobec swojej dziewczyny, a zarazem matki jego dziecka. Potem został skazany na 46 tygodni więzienia za pobicie, jakiego miał dopuścić się pod wpływem alkoholu i narkotyków w listopadzie 2022 w pewnym pubie. Ciężko znokautowany mężczyzna miał złamaną szczęką oraz pęknięty łuk brwiowy. Najgorszy było jednak oskarżenie o gwałt. Na swoje szczęście Fitzgerald został z tych zarzutów oczyszczony po jednomyślnym werdykcie, podjętym w niecałą godzinę. Następnie zapisał się na odwyk od narkotyków i alkoholu, z czasem wrócił do treningów i formy. Teraz chce wrócić na ring.

- Ostatnie cztery lata były okropne. Ława przysięgłych bardzo szybko uznała mnie za niewinnego i jednomyślnym werdyktem uwolniono mnie z zarzutu domniemanego gwałtu. To zdjęło z moich ramion ogromny ciężar. W okolicach września ojciec zaciągnął mnie na salę treningową i znów pokochałem boks. Chciałbym wrócić na ring i ponownie zdobyć tytuł Wielkiej Brytanii. Potem zrobię wszystko co w mojej mocy, aby wygrać na każdym poziomie, na który dotrę - mówi zmotywowany Fitzgerald.