CANELO ODDA (?) PAS IBF
Znany i ceniony dziennikarz Lance Pugmire podzwonił, popytał, i wyszło mu, że Saul Alvarez (61-2-2, 39 KO) już wkrótce przestanie być bezdyskusyjnym mistrzem świata wagi super średniej.
Rano informowaliśmy Wam o tym, że IBF - jedna z czterech najważniejszych federacji, nakazuje swojemu mistrzowi obowiązkową obronę z praktycznie anonimowym Williamem Scullem (22-0, 9 KO). Już 6 czerwca ma odbyć się przetarg, który wyłoni organizatora tej walki, gdyż promotorzy nie potrafili znaleźć porozumienia. Ale Canelo przyzwyczajony jest do wypłat po kilkadziesiąt milionów dolarów. A starcie z kimś takim jak Kubańczyk zakotwiczony w Niemczech nie sprzeda się w systemie PPV.
Dlatego też Canelo jest zdecydowany, by oddać pas IBF i we wrześniu bronić tytułów WBC/WBA/WBO z innym rywalem, prawdopodobnie Edgarem Berlangą (22-0, 17 KO).
Jeśli te informacje się potwierdzą, Scull spotka się z drugim w rankingu zawodnikiem w walce o wakujący pas IBF na granicy 76,2 kilograma. A tym pozostaje Rosjanin Władimir Szyszkin (16-0, 10 KO).