OKOLIE PO WYGRANEJ Z RÓŻAŃSKIM CHCE USYKA BĄDŹ WILDERA
- Lubię wyzwania i jeśli tylko Usyk chciałby zostać mistrzem w trzecim limicie, chętnie bym się z nim zmierzył - mówi Lawrence Okolie (20-1, 15 KO), od kilkudziesięciu godzin mistrz świata wagi bridger federacji WBC.
Brytyjczyk w piątkowy wieczór przejechał się po Łukaszu Różańskim (15-1, 14 KO), odbierając naszemu wojownikowi pas po 175 sekundach.
- Wiedzieliśmy, że Różański będzie chciał zacząć ostro, więc w myśl zasady ogniem zwalczaj ogień również tak zacząłem. Złapałem go na taką samą kontrę, jaką Joshua trafił Ngannou. W wadze bridger czuję się mocny jak wtedy, gdy zaczynałem zawodową karierę. Byłem wtedy młodszy i nie musiałem jeszcze zbijać aż tylu kilogramów co potem - kontynuował dawny champion WBO wagi cruiser i obecny WBC w bridger.
- Pojawiają się różne opcje i perspektywy, a ja nigdy w życiu nie odmówiłem żadnej walki. Jeśli pojawi się ciekawy pomysł na walkę w wadze ciężkiej, tak zrobię. Mogę również spotkać się w obronie pasa z Kevinem Lereną. Lubię wyzwania i trudne walki. Nie satysfakcjonują mnie zwycięstwa nad kimś, kto nie może mi zagrozić. Lubię tę nutkę niepewności na obozie, te motylki w brzuchu. Chętnie wyjdę również do rewanżu z Chrisem Billamem-Smithem. Teraz, gdy nie muszę schodzić aż tak bardzo z kilogramami do kategorii cruiser, tylko spotkalibyśmy się w bridger lub ciężkiej, walka wyglądałaby zupełnie inaczej. Przez cały obóz czułem się po prostu lepiej i wiem też, że dużo mocniej biję. Wilder jest tak naprawdę zawodnikiem wagi bridger, więc on również mógłby być opcją. Lubię wyzwania i jeśli tylko Usyk chciałby zostać mistrzem w trzecim limicie, ja również chciałbym takiej walki. Teraz i ja jestem mistrzem dwóch kategorii. Mam swoje atuty i chciałbym się sprawdzić - zakończył Okolie.
Ta, Joshua go nie pokonał, a Okolie miałby to zrobić.
Niesamowita kolejka z kolei ustawia sie teraz do Dijonteja po jego dramatycznym wystepie z Parkerem. Teraz nagle wyskoczyli herosi, jak Wilder jest juz cieniem cienia?
Okolie tak czy siak zostalby znokautowany przez Usyka i najpewniej przez Wildera tez (chociaz tu Okolie mialby minimalne szanse, ze jakos tam ustrzeli past dzikusa). Chetnie bym go zobaczyl w HW wlasnie z Parkerem, ktory zapewne zabralby go do szkoly.
Usyk, który w wieku 31 lat by takiego Okolie rozdupcył, ale i jego powoli wiek będzie dopadać. Oczywiście na dziś Okoliego rozwala, ale wiadomo, czas leci.
Dlatego właśnie mówiłem że Usyk powinien niedługo kończyć karierę.
Nie dać szansy wszelkiej maści pasożytom jak Okolie, itp.
Pasożyt niech wyjdzie do swojego RÓWIEŚNIKA, GŁODNEGO BOKSU, MŁODEGO, AGRESYWNEGO.
Śmiało Okolie, proszę wyjść do Parkera, Andersona, kogoś podobnego. Tutaj już dupa się trzęsie co?
wolałbyś wyjść do starzejącego się zawodnika? Ja wieem, wiem wiem, pasożycie, doskonale wiem jak Twój mózg pracuje.
Doskonale.
Mam nadzieję że Usyk nie będzie karmił tych pasożytów, zakończy i karierę jako wielki, uznany mistrz, legenda.
Ja popieram @millera: "Nie dać szansy wszelkiej maści pasożytom jak Okolie, itp.
Pasożyt niech wyjdzie do swojego RÓWIEŚNIKA, GŁODNEGO BOKSU, MŁODEGO, AGRESYWNEGO.
Śmiało Okolie, proszę wyjść do Parkera, Andersona, kogoś podobnego. Tutaj już dupa się trzęsie co?"
No właśnie chodzi o to, że takie dysputy się będą wiecznie pojawiać.
A jakby to było z Wilderem? A z Okolie? A kto wie czy Itauma by dziś nie przewrócił Usyka mimo jego nieopierzenia.
Takie dyskusje, debatowanie zawsze będzie się pojawiać, bo żaden z tych bokserów nie jest kalką Joshuy czy innego zawodnika którego Usyk pobił i zawsze będzie się tliła ta iskra niepewności i powątpiewania.
Tylko że Usyk wychodził i bił najlepszych. Hrgovic mówił że po pobiciu Dubois chce wziąć na celownik kolejnego Brit, Joshuę. Myślę, że mógłby zrobić sobie wprawkę do niego walką z Okolie.
No śmiało Lawrence, a może ta wyjdziesz do swojego rówieśnika, ten sam rok urodzenia 1992, młodego, agresywnego, głodnego sukcesu?
Co jest Okolie, mam nadzieję, że nie masz pełnych porów jeszcze.
A i miałby malutki problem, bo Hrgovic jest jego wzrostu :) Także ten, szachowanie długimi grabiami by tutaj nie zadziałało.
Ciekawe czy Okolie tak chętnie wyszedłby do Hrgovica :) Już to widzę.
A Usyk, mimo że z każdym z nich jest faworytem, to facet ma 37 lat, jest tylko człowiekiem a nie robotem i jego biologia też dosięga.
Już mu trochę włosy posiwiały z tego co ja zauważyłem.
Widzicie? jest człowiekiem, nie maszyną.
Wierzcie mi, Okolie zanim wyjdzie do Usyka niech najpierw rozprawi się z Parkerem albo Hrgovicem albo Bakole. Głodnych agresywnych prospektów z jego wieku jest co najmniej kilku i niejeden chętnie przyjąłby zaproszenie do zabawy.
Dlaczego Lawrence ich nie wyzywa?
Bo z Usykiem byłby big payday i szansa, że a nuż starzejący się mistrz może się zagapić. A Ci są tak samo głodni jak on, w dodatku nie gwarantują takiego payday i pasów więc można więcej stracić przegrywając z którymś z nich. Ja swego czasu w branży IT osiągnąłem bardzo dużo, ale teraz mając 34 lata oddaję pałeczkę młodszym. Nie konkuruję z młodymi umysłami, zamiast tego mówię im; śmiało, konkuruj z rówieśnikami, ja w Twoim wieku zrobiłem to i to, teraz Ty pokaż jaki jesteś kozak. Pobij RÓWIEŚNIKÓW, a nie szukaj możliwości wygranej ze starszym, z powodu jego mniejszej świeżości i energii.
Co do Okolie i zwłaszcza Wilder kontra Usyk to chodzi mi konkretnie o zestawienie stylów. Nie że "Fury'emu się nie udało, to może Wilder by dał radę" i tak w nieskończoność. W ogóle nie ten trop. Usyk co miał to już udowodnił z bokserami lepszymi od Wildera, i tu nie chodzi o wyzwanie, ale o to, jak ta walka by wyglądała. Np. Joyce'a czy Dubois uważam za podobnej klasy bokserów co Wilder, może pół oczka niżej, ale te zestawienia nie budziły nigdy moich emocji nawet kiedy mówiło się o możliwości Usyk - JJ z będącym wtedy na topie Joycem. Z Wilderem to jest po prostu coś, co chciałbym obejrzeć.
Ale ja wiem przecież o co Ci chodzi, że byłoby dla Ciebie "fajnie" żeby Usyk bił się z Okolie, niedźwiedziem grizzly i kim tam jeszcze.
Problem jest tego rodzaju, że Okolie najpierw niech nabierze jaj pokonać kogoś W DRODZE DO USYKA.
Np. Bakole, Hrgovica, Parkera. Myślę że niejeden z nich nie zawaha się przyjąć zaproszenie do tańca.
Pytanie czy Okolie ma do tego jaja, czy woli jednak krzyczeć o walkę z najlepszym, bo tu niczym nie ryzykuje, przegra z Usykiem, to żaden blamaż.
Okolie czy by się sprawdził w HW - nie ma wątpliwości. W przeszłości wybitni cruiserzy idąc w górę, nawet jeśli nie błyszczeli aż tak jak Usyk, to zawsze radzili sobie co najmniej przyzwoicie. Żeby nie sięgać daleko w przeszłość to mamy Hucka, Briedisa, mamy Huntera; chyba jedyny wyjątek to Gasijew, ale tam wiadomo, że są inne czynniki. I może Lerena, ale on nigdy nie należał do ścisłej czołówki cruiser. Do tego Okolie w HW nadal nie odstawałby fizycznie wagowo a wzrostowo nadal miałby przewagę nad większością. Pytanie, czy Okolie byłby materiałem na mistrza HW zdolnego pokonać Fury'ego czy Joshuę, to oczywiście już jest inne pytanie. Moim zdaniem jest na to za słąby boksersko i dostałby konkretne lanie. Natomiast czy z marszu w HW mógłby wychodzić do kogoś takiego jak np. Ruiz czy Chisora, to tak.
Do rzeczy; co to znaczy że Okolie by się sprawdził? Konkretnie: pokonałby Bakole? Pokonałby Hrgovica? pokonałby Parkera?
Bo moim zdaniem żadnego z nich by nie pokonał.
Okolie to jest duży jak na CW, jak na HW to nie brak gości o jego wzroście lub wyższych ale bardziej przybyczonych i silniejszych.
A z Okolie technik żaden żeby ich jak Usyk cykać.
Bo od Bakole wyższy nie jest. Od Zhilei nie jest. Od Hrgovica nie jest. Od Joshuy nie jest. Od Fury'ego nie jest.
Wymieniłem już 5 zawodników z ścisłego TOP.
Strasznie dużo gdybasz, lawirujesz, ale jakoś to nie pasuje co do faktów.