TISZCZENKO NA DOPINGU! PAS WBA BRIDGER BEZ WŁAŚCICIELA!

Czy jest jakaś szansa dla Łukasza Różańskiego (15-1, 14 KO), by wrócić na mistrzowski tron w wadze bridger (101,6 kg)? Jest, nawet pomimo krótkiego i bolesnego lania z rąk Lawrence'a Okolie (20-1, 15 KO) w piątkowy wieczór w Rzeszowie.

Na początku grudnia pierwszym, historycznym mistrzem wagi bridger federacji WBA został Jewgienij Tiszczenko (13-1 12-1, 7 KO). Rosjanin, mistrz olimpijski z Rio (2016) w wadze 91 kilogramów, zastopował w szóstej rundzie Leona Hartha i sięgnął po wakujący tytuł. Dwa miesiące później przyszedł jednak pozytywny wynik antydopingowy. Tiszczenko mógł jeszcze otworzyć próbkę B, co zrobiono. Ta również dała wynik pozytywny, więc Rosjanina pozbawiono tytułu, walkę z Harthem unieważniono.

I tu pojawiają się kontrowersje. Bo władze World Boxing Association wyznaczyły do walki o wakujący tytuł numer jeden i numer siedem swojego rankingu. Jedynka - Zhang Zhaoxin (12-2-1, 7 KO), wywalczył sobie wszystko w ringu, wygrywając oficjalny eliminator. Ale siódmy na tej liście Muslim Gadżimagomiedow (3-0, 2 KO) został najpierw wyciągnięty za uszy na listy rankingowe, a teraz na walkę o mistrzostwo świata.

Co ciekawe Gadżimagomiedow ma chrapkę na złoto olimpijskie, bo w Tokio zdobył "tylko" srebro. A federacja dała czas na walkę o wakujące trofeum w okresie od 45 do 90 dni.

Wkrótce pojawi się nowy ranking federacji WBA. Ciekawe, na którym miejscu zostanie sklasyfikowany Różański...?

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: SWJar
Data: 26-05-2024 14:00:30 
Idealne by było jakby Łukasz i Babic znów zawalczyli o ten wakujący.
 Autor komentarza: flownote
Data: 26-05-2024 16:09:06 
Mistrz świata WBA, mistrz świata WBC, mistrz świata świata WBO, mistrz..
Ależ mamy tych światów (multiverse).
 Autor komentarza: gerlach
Data: 26-05-2024 17:00:09 
Lukasz spelnil wielkie marzenie. I tak zawsze byl totalnym underdogiem, a jednak doszedl do pasa. Okolie to koszmar dla kazdego, takze ta decyzja byla obciazona gigantycznym ryzykiem i po pierwszej bombie to juz byl powolny koniec.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.