PROMOTOR USYKA: JESTEŚMY HONOROWI, WYJDZIEMY DO REWANŻU
- Mamy zapis o rewanżu, ale musi go chcieć i Tyson, i Aleksander - mówił w sobotnią noc Frank Warren, promotor Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO).
Książę Turki Alalshikh już zapowiedział, że pojedynek numer dwa pomiędzy Furym a Aleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO) odbędzie się 12 lub 13 października. Rzeczywiście jednak nikt siłą obu do ringu nie zasiądzie. Pojawiły się pytania, czy nowy bezdyskusyjny mistrz będzie respektował zawartą wcześniej umowę?
- Szczęka Aleksandra nie jest złamania, to bolesny, ale niewielki uraz i za tydzień będzie już wszystko OK. Jesteśmy honorowymi ludźmi i na pewno będziemy respektować wcześniejsze ustalenia. Nie chodzi o żadne papierki i kontrakty, skoro uścisnęliśmy sobie ręce, to potem dotrzymujemy słowa. Nie widzę żadnego powodu, dlaczego miałoby do tego rewanżu nie dojść - zapewnia Aleksander Krasjuk, promotor Usyka.
Więc się zaczyna zastanawiać, czy mu się naprawdę chce. Bo w październiku znów w ringu będzie ten "pompowany średni", który znów nie będzie mu dawał pohulać, tylko będzie cisnąć od początku do końca. Trzeba się na to przygotować, a przygotowywać się nie chce, gdyż przygotowania są męczące. Nie można chlać, nie można żreć, ćpać, starać się o dziewiąte, czy dziesiąte dziecko (straciłem rachubę)... Dlatego jestem naprawdę ciekaw kondycji psychicznej Fury'ego.
A konkretnie tego, czy zdoła wykrzesać motywację do jeszcze intensywniejszych przygotowań. Czy też pójdzie w tango na dobre, bo obecnie, jak znam życie, znów zacznie się obżerać i prowadzić kiepsko, ponieważ to uwielbia a i smutek z porażki też trzeba zapić. Więc się równie dobrze może okazać, że forma z pierwszej walki z Usykiem była jednorazowa i po raz drugi z rzędu, do tego w krótkim czasie, takiego wyczynu powtórzyć się nie da. Ciekawe, co wtedy? Znów unik?
Nie chcę oglądać bo zwyczajnie wynik jest znany.
Nie widzę nikogo kto mógłby sprawić na tyle problemy aby taka walka budziła we mnie emocje.
Natomiast Usyk powinien szybko przechodzić na emeryturę, bo trzeba pamiętać, że jednak walki z takimi młodymi głodnymi dwumetrowymi byczkami jak Hrgovic zawsze są groźne i nawet Usyka organizm może powiedzieć któregoś dnia pass, a taki gigant go czymś mocno przyszpilić.
Nigdy nie lekceważ tego, co ma taki młodziak.
GŁÓD. GŁÓD ZWYCIĘSTWA, ZAROBIENIA, OSIĄGNIĘCIA WYSOKIEJ POZYCJI.
Szkoda by było żeby lepszy od nich wszystkich Ołeksandr w którejś walce nie zauważył jednak takich młotkowych pięści jakie ma gigant typu Hrgovic i przegrał.
Dlatego niech powoli kończy.
Usyk Fury
1. 10 9
2. 10 9
3. 10 9
4. 9 10
5. 9 10
6. 9 10
7. 10 9
8. zaginęła mi runda 8 chyba Usyk?
9. 10 8
10. 10 9
11. 10 9
12. 9 10
116 111
lub 115 112
Z drugiej strony, jak z dalszą motywacją Usyka? W sobotę przeszedł tę grę. Legendą już jest, hajsu też ma. Jeżeli Fury nie będzie się palił do rewanżu, to może faktycznie najlepsze byłoby odejście będąc absolutnym królem?
Ponoc Fury zgarnal 150mln zapokazy plywania, Usyk okolo 65mln?
Na tym WSB Joyse miał swoję momenty z Usykiem.. Parker vs Usyk też ewentualnie..
Ta 9 runda była totalna dominacja Usyka, ale w rundzie 6 był zdominowany przez Tysona.
Generalnie w końcówce obaj byli mega zmęczeni, a Usyk oddał jedna z mistrzowskich rund (u sędziów była to chyba 12), co mu się zasadniczo chyba nigdy nie zdążyło. Chętnie zobaczyłbym powtórkę, a później AJ vs Wilder i AJ vs Fury. Usyka nie bardzo widze z kim zestawić, jesli pobije Tysona. Może z Chinolem, ale to by była walka do jednej mordy, z Wilderem to samo. Może Hrgovic jesli ten poradzi sobie z Dubois (chociaż tam juz w kolejce czeka AJ).
Data: 20-05-2024 21:06:47
Usyka nie bardzo widze z kim zestawić, jesli pobije Tysona"
I właśnie dlatego chciałbym aby po drugiej walce z Furym, zakładając, że wygra - odszedł na emeryturę.
Wyczyścił wszystko, jest już legendą, szkoda marnować taką karierę na potencjalną porażkę. Chodzi mi o to że Usyk się starzeje, w kolejnym roku będzie miał już 38 lat i coraz bardziej będzie się narażał na porażkę z takimi dwumetrowymi młodymi byczkami jak Hrgovic.
To jest nierówna, niesprawiedliwa walka, bo jeden osiągnął wszystko, ma prawie 40 lat, a drugi to głodny młody byczek, to nie jest prime vs prime.
I taki byk zawsze mógłby czymś przycelować a Usyk jest tylko człowiek i da się go powalić.
Wiadomo, że Usyk z tej walki z Furym rozjebie każdego w tej kategorii, Hrgovica, Wildera, każdego.
Jednak wraz z kolejnymi latami tylko niepotrzebnie się wystawia na ryzyko i co najgorsze; GRA NA ZASADACH TAKIEGO BYCZKA.
Bo taki byczek jak Hrgovic nie ma nic do stracenia, stosunkowo młody, agresywny, głodny, a Usyk coraz starszy i dając takim kolejnym dwumetrowcom szanse gra na ich zasadach - nie zasługują na to.
Jak są tacy mądrzy to niech sami pokonają kogoś w swoim wieku i pokażą jacy są kozacy a nie liczą a nuż się starzejący mistrz zagapi.
To co Ci wyszło w Twojej punktacji, bo nie jestem w stanie zrozumieć? Zwycięstwo TF? Pytam z ciekawości, bo też niebawem będę liczył jeszcze raz na koncentracji bez przysypiania :)
Znacznie chętniej obejrzałbym pojedynek Cygana z Joshuą.
Pogorszenie walki dla Fury'ego w drugiej połowie wzięło się z dwóch rzeczy; zmęczenia Fury'ego którego środkowe rundy kosztowały dużo sił, bo musiał na środku nadążać za Usykiem, oraz z tego, że Usyk zmienił sposób boksowania.
Bił mocniej, więcej rzucał overhandami, mniej jabów.
I jeszcze jedna, najważniejsza rzecz.
Przestał inicjować ataki, zamiast tego z gardą wchodził w bliski dystans oczekując aż cios zada Fury - w tym momencie w tempo wchodził ze swoimi siarczystymi sierpami i overhandami.
Dokładnie to zaważyło i właśnie w taki sposób złapał Fury'ego w 9 rundzie. Podczas gdy Fury zaczął akcję i zaczął bić ciosy.
Jednak zgadzam się, że Fury ma szanse w rewanżu, musiałby trochę zmienić sposób boksowania.
Przede wszystkim, poza rundami które skradł w środkowej fazie pojedynku a które mógłby w podobny sposób ukraść teraz, powinien walczyć zza gardy bo na walkę w stylu philly shell jest za wolny na Usyka. I będzie dostawał bomby.
Garda i tłuczenie Usyka po dołach. Nie danie się złapać na nokdaun.
I liczenie, a nuż sędziowie dadzą jemu bliski werdykt.
Tak bym boksował na jego miejscu, raczej nie liczyłbym na to, że ruszy i znokautuje Usyka. Nokaut może się przydarzyć, ale nie stawiałbym wszystko na taką taktykę. Usyk jest szybki na nogach, odskakuje, sam niebezpiecznie kontruje, jest SZYBSZY od Fury'ego. To nie jest takie proste złapać kogoś takiego i utłuc - ja już przed walka Wam tłumaczyłem. Ciężko będzie dużemu Fury'emu złapać Usyka ciosami.
KAŻDA taka runda jak te środkowe kosztuje Fury'ego sporo sił. On tam musiał walczyć na środku ringu; unikać ciosów Usyka, złapać go swoimi ciosami czyli bardzo szybko i w odpowiednie tempo wyprowadzić swoje ciosy; to wszystko przy szybko poruszającym się, będącym ciągle w ruchu targecie. I w drugiej fazie walki Fury słabł, był zmęczony, chciał poodpoczywać sobie walcząc zza tylnej nogi ale tutaj właśnie był problem, bo Usyk nie dawał mu odpocząć, bić zamaszyste mocne overhandy, dokładał presją, ciosami na dół. Dlatego podstawą Fury'ego w drugiej walce powinna być walka zza dobrej, szczelnej gardy - w ten sposób jest w stanie nie przyjmować wyrazistych ciosów Usyka w drugiej fazie walki, co spowoduje, że sędziowie nie dostaną tak wyraźnego powodu do odebrania mu rund w efekcie ma szanse na werdykt dla siebie.
Scenariusz powtarzał się wielokrotnie.
Takie ciosy odebrały mu siły w końcowych rundach.
Gdyby choć raz trafił Usyka po tym jak tamten zadał dół to Usyk musiałby coś zmienić.
Furemu brakowało nóg.
To olbrzym. Jeden jego krok i Usyk musi zrobić 1,5 kroku.
Kombinacja Furego w 9 rundzie, po której został skarcony i prawie posadzony przez Usyka to było kuriozum.
Zadawać 3 pacanki samymi przedramionami, Usyk się zaśmiał i mu przyłożył.
Dziwię się że taki koń jak Fury nie bije potężnych sierpów na barki, bicepsy Usyka.
Zresztą Fury nadal bez ciosu.
Prawe jakie zadaje są komiczne.
1. Taki, że słabo bijący Usyk kolejny raz rozbije twarz Tysona jednym ciosem? I to Tysona który w rewanżu na pewno będzie bardziej uważał na ciosy Usyka.
2. Czy może taki, że Fury będzie robił Usyka czysto boksersko, tak jak to miało miejsce w 1 walce do momentu tego własnie ciosu.
Dla mnie scenariusz nr. 2 jest dużo bardziej prawdopodobny. Ale zdaję sobie sprawę, że tym razem większość będzie stawiała na Ukraińca i u buka to on będzie lekkim faworytem.
Usyk arcymistrz dał z siebie 110proc , Fury prawdziwy artysta ringu ;)) w tej walce nieznacznie stawaiłem na Usyka bo Fury nieprzewidywalny , w rewanżu nieznacznie na Furego jak sie przygotuje na 100 proc ,
co do dalszych walk, Usyk już teraz nie musi nic udowadniać jest arcymistrzem , rewanż i na emeryture ;)) ale jeżeli miałbym kogokolwiek wyznaczyć to jedynie z Parkerem ( młody rozwijający się , Usyk 38 lat !! ) Fury oczywiście walka z AJ . pozdro
A ty cielaku widzę że po kompromitacji Twojego Fury'ego i tak dalej nic nie rozumiesz i piszesz głupoty publicznie. Gratuluję IQ.