LENNOX LEWIS KRYTYKUJE FURY'EGO ZA KOŃCÓWKĘ WALKI Z USYKIEM

Poprzednim bezdyskusyjnym mistrzem świata wagi ciężkiej był Lennox Lewis (1999). Teraz stawiał na Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO), ten przegrał jednak z Aleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO) niejednogłośnym werdyktem sędziów.

Pojedynek był "ciasny", a sędziowie niejednomyślni. Po wszystkim pokonany Brytyjczyk stwierdził, że był przekonany, iż prowadzi, dlatego nie przycisnął i nie podkręcił tempa w dwóch ostatnich rundach. I właśnie za to skrytykował go wielki rodak i mistrz przełomu wieku.

- Nie rozumiem mentalności oraz planu taktycznego Tysona. W końcówce boksował tak, jakby tę walkę wygrywał. Żaden zawodnik nie ma prawa stwierdzić przy równej walce, że prowadzi i wygra po ostatnim gongu. Za każdym razem, gdy runda jest w miarę równa, trzeba brać pod uwagę, że ją przegrałeś, on natomiast kończył pojedynek tak, jakby walkę kontrolował - stwierdził Lewis.

Przypomnijmy, że 12 lub 13 października Fury stanie przed szansą zrewanżowania się znakomitemu Ukraińcowi.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Clevland
Data: 19-05-2024 22:52:10 
Fury mógł nie mieć już za bardzo paliwa w baku i no i bałagan w głowie- zebrał chłop "małe, co nieco"...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 19-05-2024 22:58:38 
Cygana uśpiły środkowe rundy,wygrał je,zdał kilka dobrych ciosów i kontrolował sytuację
On i jego narożnik popełnili błąd pychy
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 19-05-2024 23:01:21 
Fury się tłumaczy jak by go złapali na włamaniu a on twierdzi że to nie jego ręka, przecież takie gadki są żenujące kłamał zawsze i kłamał będzie tylko dureń naiwny się na to nabiera.On myślał że wygrywa no jasne :-)
 Autor komentarza: LesterMolester
Data: 20-05-2024 00:03:07 
Idiotyczne tłumaczenie i wymówki Furego. Był gorszy i na skraju nokautu.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 20-05-2024 07:15:36 
Fury powinien milczeć bo walczył świetnie i przegrana w takim sylu ujmy mu nie przynosi. Co do sędziowskiego liczenia moim zdaniem było słuszne. Od wylądowania na dechach uratowały Furego tylko liny.

Pamiętacie Mercer i- Morrison tam sędzia postąpił słusznie?
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 20-05-2024 07:25:58 
To bzdura z tym że niby myśleli że wygrywa dlatego odpuścił....

On był gorszy w pierwszych rundach gdzie Usyk spokojnie skracał dystans i wsadzał mu ciosy na korpus i górę jak chciał.

Cygan to czuł j wrzucił najwyższy bieg i tempo stąd zmiana wyglądu walki w rundach 3-7 które ładnie prowadził.

Ale taki cielak w takim tempie walczyć na dłuższą metę nie miał prawa a Usyk jest znany z tego że ma taki silnik że w momencie w którym normalnie inni zaczynają zwalniać on jeszcze przyspiesza.
Stąd rozwalenie nosa i tragiczna runda 9 gdzie Fury zebrał wpierdol życia i miał ogrom szczęścia.

Po takim laniu Fury nawet jakby chciał nie byłby w stanie tam bardzo czarować.

Ale niech sobie tak to przedstawiają. Przecież wiadomo że nie oddadzą Usykowi co jego w 100%
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 20-05-2024 08:31:57 
Ta kuźwa. Przecież Fury wyraźnie finiszował w 12 i nawet było koło rmisu.
 Autor komentarza: rentier
Data: 20-05-2024 08:51:41 
"Autor komentarza: BlackDogData: 20-05-2024 07:25:58
\Cygan to czuł j wrzucił najwyższy bieg i tempo stąd zmiana wyglądu walki w rundach 3-7 które ładnie prowadził.

Ale taki cielak w takim tempie walczyć na dłuższą metę nie miał prawa"


Dokładnie tak. Pamiętam jak kiedyś, już dobre kilka lat temu tłumaczyłem to jako duży mankament tych wielkoludów, gdy niejako wmawiano mi że jest era gigantów i Ci z dawnych lat nie daliby rady.
Ludzie nie rozumieją, że tu jest coś kosztem czegoś.
Jesteś duży, atletyczny, szybki na nogach jak Joshua - ale to nigdy nie będzie szybkość porównywalna z tą jaką miał Larry Holmes, Ali, Usyk. Nawet koło tego nie stało.

Dlatego z nimi w ringu taki Joshua czy Kliczko czy podobni zawodnicy mogą zapomnieć o nadmiernym używaniu pracy nóg; praca nóg to jest dobra jak "kontaktujesz" szybkością, a nie gdy ktoś wyraźnie Cię wyprzedza.

No i kolejny mankament to kondycja. Usyk to dobrze wyłuszczył w walce z nimi.
Nigdy nie będą mieli takiej kondycji jaką miał Ali, Holmes, Usyk i im podobni. Nie ma szans.
Zawodnik 191 cm/97 kg, atletyczny jest w stanie zrobić zajebistą kondycję nie do zdarcia, taki Lennox Lewis, Fury, Joshua i wszyscy Ci podobni zawodnicy nigdy takiej nie zrobią.

Dlatego jak pojawia się atletyczny zawodnik ważący koło stówki, mierzący 191 cm, o dobrym jabie, wymaksowanej kondycji, pracy nóg, to Ci goście mają ciężką, ciężką noc.
Ja pisałem, Lennox nie wygrałby z Usykiem prime czy też Holmesem czy Alim. Oni wjechaliby na tak wysoki bieg, taką pracę nóg, jaby, że te 5 cm więcej wzrostu, trochę więcej zasięgu Lewisa to byłoby za mało. Lewis byłby wykończony w walce z nimi. Kompletnie wykończony. Trochę więcej miałby do powiedzenia Witalij, bo jednak miał ten wzrost 202 cm zachowując podobną kondycję i szybkość do Lewisa. Jednak i on miałby problemy.

Co do samej walki Fury'ego z Usykiem to jest właśnie taka oczywista sprawa. Cygan zwiększył tempo, rzucał jaby, zaczął ŁAPAĆ USYKA ciosami, więcej się ruszać, walczyć na środku, ale to wszystko kosztowało go dużo więcej ruszania się jak w walce z takim statycznym Wilderem. Nietrudno jest błyszczeć na tle Wildera, czarować, bić jaby. Trochę trudniej jak walczysz z takim szybkim technikiem i atletą jak Usyk. I o ile Usyk mógł z tym tempem bić się dalej, o tyle Cygan od 8 rundy oddychał ciężko, musiał zwolnić, MUSIAŁ. Zaczął zwalniać, zaczął mniej się zasłaniać - i wtedy Usyk zaczął go łapać mocnymi overhandami. Teraz ktoś powie że w rewanżu Gypsy powinien więcej iść do przodu; tylko czy znajdzie siły aby ganiać za Usykiem, wytrzymać to tempo, samemu nie dawać się trafiać, etc? Taktykę jaką Cygan powinien powziąć w rewanżu to szczelna garda i bicie dołów. Być może nawet tracąc rundy, ale doły, doły i jeszcze raz doły, bez pajacowania, zamiast tego garda. I wtedy ma jakieś szanse że w końcu Usyk w późniejszych rundach zacznie to za bardzo odczuwać. Albo combo taktyczne; wygrać parę rund tak jak wygrał w 1 walce a potem przetrwać szczelną gardą, nie dać się złapać i liczyć na bliski werdykt, a nuż tym razem, jak nie zaliczy nokdaunu - sędziowie dadzą mu wygraną. W taką taktykę bym szedł. W próbę złamania Usyka raczej nie - Cygan się wykończy próbą dopadnięcia go, ryzyko za duże, a szanse powodzenia nie tak bardzo.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 20-05-2024 09:18:00 
Up - dokładnie zawsze pisałem, że Lennox jest nieco przereklamowany i w starciu np z Usykiem został by ograny. Oczywiście Lennox to tu świętość więc zostałem zmieszny z błotem.
Wystarczy obejrzeć Lennox Lewis - Mawrovicz żeby mieć pewność że Usyk go robi minimum 112-116.
Generalnie Witali miał lepsze tempo niż Lennox któremu na koniec wydawało się że każdego da się ustawić wyciągnietym jabem i zaajebać z prawej.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 20-05-2024 09:25:01 
Poza tym jedna ciekawostka techniczna - Fury nie potrafi bić długich serii z dystansu!!! jak jest 1-2 jaby i prawy to ok dystans zachowany ale jak trzeba strzelić dłuższą serie to jest za blisko rywala co Usyk doskonale wykorzystywał.

Jak tommy Hearns bił serię nwet kilkunastu ciosów to mniejszy rywal mógł tylko zbierać na ryj. Potraafi to też biwol mimo braków w zsięgu.
 Autor komentarza: rentier
Data: 20-05-2024 09:49:58 
Tak, z Witalijem - on miał lepsze tempo, tylko nigdy to tempo nie zostało tak całkowicie sprawdzone.
Bo jak już mieli wysoko-intensywną walkę między sobą, to jednak Witalij oddychał rękawami już w środku walki.
Więc Witalij mógłby zacząć wyższym biegiem z takim Usykiem, pytanie jakby się to na nim odbiło od 7 rundy wzwyż. On też przyjmował, a Usyk lubi tak kąśliwie karać tych gigantów, a potem płynnie odskakiwać i dalej ich męczyć.
Dlatego jak pisałem, Witalij Usyk to walka też raczej bliska, na werdykt, nie ma sensu rozsądzać czy 115-113 wygrałby Usyk czy Witalij.

Bo do diabła...co za różnica.
To byłoby na tyle blisko, że nie świadczyłoby to o lepszości jednego lub drugiego.

Walka z Usykiem to walka gdzie musisz non stop się zasłaniać, robić zwody, non stop być czujny (TO WYKAŃCZA!), gibać się, ruszać, non stop koncentracja, szybkość, musisz nadążać za nim.

I teraz przemnóż to przez 12 a dostaniesz gehennę. Gehennę dla takich gości jak Fury. Tu nie ma odpoczywania leżąc sobie na barkach uciśniętego rywala.

Taktyka dla Fury'ego, może jeszcze raz to nakreślę:
Postarać się skraść rundy w podobny sposób jak w pierwszej walce, będzie wymagało to więcej siły, ale może wykradnie nawet 3-4 rundy środkowe.
Potem garda: garda, garda i jeszcze raz garda. I bicie dołów.
To spowoduje, że trafione ciosy Usyka nie będą tak wyraźne w oczach sędziów, nie będą tak oczojebne jak teraz, na zasadzie; Hej, zobacz jak mu przyjebałem, musisz mi zapisać tę rundę po czymś takim.
Garda, walka na mniejszym ryzyku. Przede wszystkim tu chodzi o STYLISTYKĘ. Usyk nie może błyszczeć pod koniec walki.
Walka musi wyglądać dalej na równą, dlatego najbezpieczniej będzie trzymać dobrą gardę, nie dać się mocno trafiać, bić doły. Z pewnością Cygan może w praktyce i tak te rundy przegrywać ale niekoniecznie u każdego sędziego.
Tak naprawdę Joshua w 2 walce zastosował taką taktykę i nie była ona zła, dobrze mu szło, tyle tylko, że pod koniec walki niepotrzebnie dawał się trafiać, jakby gorzej już trzymał tę gardę.
Potem jak już Fury to zastosuje, powinien pod koniec walki być mniej aktywny ALE czekać na kontrę uppercutem. Usyk potrzebuje ostatnich rund aby pokazać sędziom że jest lepszy - tutaj rozbija się o wrażenie stylistyczne, najlepiej mu zaszkodzisz jak zapniesz wysoko gardę i a nuż uda Ci się złapać Usyka jakimś uppercutem. To jest walka na przekonanie sędziów, Usykowi trzeba zabrać ten splendor ostatnich rund, garda, szarpanie i polowanie na uppercut - nie tyle aby go znokautować ale przekonać sędziów. No to jest tego typu walka, tu nie ma cudownego planu jak w 2 walce z Wilderem. Tutaj trzeba iść na bliższy werdykt, sprytnie przekonać sędziów. JOSHUA BYŁ KU TEMU BLISKI.
 Autor komentarza: rentier
Data: 20-05-2024 10:12:13 
Oczywiście to nie jest tak ze nagle jestem fanem Fury'ego.
Prawdę mówiąc powoli dla mnie Panowie mogą odchodzić i powoli będziemy przenosić swoje zainteresowanie na innych.
Itauma - bardzo ciekawy, taki trochę Tysono-podobny.
Anderson - ten to ma kupę talentu, niech tylko się lepiej prowadzi.
Szkoda że taki Dyczko nie toczy za bardzo kariery już, jest jeszcze Żałołow. Chujowo będzie jak zmarnują kariery z powodu braku kasy promotorów.
 Autor komentarza: rentier
Data: 20-05-2024 11:18:38 
A jeszcze jedno.
Cygan to niech dziękuje że Usyk jest "cywilizowany".
Jakby to był taki dzikus jak Ray Mercer to w tej 9 rundzie by go tam zatłukł do żywego tak jak Tommy'ego Morrisona.
 Autor komentarza: DyktaT
Data: 20-05-2024 20:48:41 
Ja obawiam się, że Itauma będzie prowadzony na siłę pod rekord Mike'a. Nie wykluczam tego z góry ale Mike był w wieku 21 lat, zdobycia pasa absolutnym fenomenem. Itauma ma czas i duże pole do nauki i trzeba je wykorzystać nawet jeśli nie pobije rekordu Tysona.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.