PROMOTORZY USYKA I FURY'EGO WIDZIELI 'INNE WALKI'

Redakcja, iFL

2024-05-19

- To była dobra walka, choć według mnie Fury zasłużył na zwycięstwo - uważa Bob Arum, współpromotor Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO), który był liczony i przegrał stosunkiem głosów dwa do jednego z Aleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO).

- Czekam więc na rewanż. Wierzę, że Tyson może odzyskać co jego - dodał szef grupy Top Rank.

- Sędzia ringowy okradł Aleksandra z wygranej przed czasem w dziewiątej rundzie. Nie jestem również przekonany co do pracy sędziów punktowych. Uważam, że wygraliśmy minimum siedem do pięciu w rundach z bonusem za nokdaun - stwierdził z kolei Aleksander  Krasjuk, promotor byłego bezdyskusyjnego mistrza kategorii cruiser i obecnego championa wagi ciężkiej.

Przypomnijmy, że po ostatnim gongu sędziowie nie byli jednomyślni, punktując na korzyść Ukraińca 114:113, 113:114 i 115:112.