MACIEJ MISZKIŃ O WALCE TYSON FURY vs ALEKSANDER USYK
Redakcja, Nagranie własne
2024-05-18
To już ostatnia prosta przed walką Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) o wszystkie cztery pasy wagi ciężkiej. O swój typ zapytaliśmy Macieja Miszkinia, który widzi mocnego faworyta w tej potyczce.
Czyli realnie z 220-221 funta.
Świetna waga :)
Usyk go zrobi, mój typ podtrzymany.
No, ja pamiętam tę kobiecą intuicję jak moja kobieta mówiła wtedy, że Stiverne rozniesie Wildera. To było przed ich pierwszą walką.
Także tyle w temacie intuicji kobiet haha
Czy to na pewno była kobieta? Bo wiesz- kobieta kobietą, a Tajlandia Tajlandią.
Czekamy na walke... Liczę na Tajsona.
Zmartwie Cie, ale to, co mowi Miszkin zwykle sie nie sprawdza. Masternak duzo lepiej typuje ;)
Miszkin wpisał się w ten schemat i nie ma znaczenia czy któryś z tych typów się sprawdzi, bo albo jeden albo drugi wygra i wtedy te banały będą usankcjonowane
Jeżeli zaś będzie remis to wszyscy będą mieli racje:):):)
+
Rozbawiles mnie xD
Pamietam jak 25 lat temu przy okazji Lewis-Holyfield oczekiwanie co do przebiegu walki były przeogromne,ale przebieg samej walki był rozczarowujący
Zaś werdykt skandalem
Kibicowałem wtedy Holemy,bo Lewisa nigdy nie lubiłem.Jesli dobrze pamietam to Evander był nawet faworytem ale okazało się ze LL był po prostu za duży i za silny
Nawet w rewanżu w którym Real Deal zaprezentował się lepiej i był blisko remisu(w moim przekonaniu)nie udało mu się zniwelować przewagi gabarytów i przede wszystkim tego jak umiejętnie z tej przewagi Lennox umiał korzystać
Chyba wtedy usłyszałem stwierdzenie z ust bodajże Emanuela Stewarda ze dobry duzy zawsze pokona dobrego małego...
No werdykt tak samo chujowy jak i cala walka. Pamietam jaki podniecony bylem przed samym pojedynkiem. Dwoch wielkich mistrzow. A tu taka chujnia. Sędziowie sie zrehabilitowali w rewanzu, gdzie Holyfield wygladal duzo lepiej niz w pierwszej walce. Ale niemal byl straszne po tych dwoch walkach. Mam nadzieje, ze dzisiaj obejdzie sie bez kontrowersji. Madre slowa Stewarda, tylko pytanie kto tu jest jaki? Bo Usyk wydaje sie wybitny.
Usyk jest wybitny jeśli chodzi o kondycje i psychike ale jak prawie każdy ma swoje ograniczenia
Jego największymi ograniczeniami jest styl w jakim walczy,przecietny cios,wrazliwe doły i brak umiejętności nieczystej gry
Jesli chodzi o nieczysta gre to mysle, ze dzisiaj sie o tym przekonamy. Czuje, ze Gypsy King i jego sztab obierze wlasnie taka taktyke. A co do samego wyniku- cholernie ciezko typowac. Fury wie z kim sie mierzy, a na takich zawodnikow jak Usyk musi byc w pelni przygotowany. Pytanie tylko jak jego tryb zycia i ciosy Wildera wplyna na jego dyspozycje. Bo nie wierze, ze sie to na nim nie odbilo.
To tak, jakby hydraulik z 30 letnim stażem miał być "nieswój" przed zamontowaniem granitowego sracza o gabarytach o 1/5 większych od zwykłego. Nie byłby "nieswój". Co najwyżej zirytowany, że się bardziej naszarpie i zdeterminowany, żeby doliczyć zleceniodawcy do ceny każdą kroplę przelanego potu. Ale na pewno nie "nieswój". I dziwię się że Miszkiń, przecież też chyba zawodowiec w jakimś tam fachu, może takie rzeczy mówić.
Ja, jako zawodowiec w swoim fachu też nie bywam nieswój przed zleceniami w swojej dziedzinie. Oczywiście przy założeniu, że mam odpowiednią ilość czasu na wykonanie zlecenia. Bo jeżeli mam zrobić w dwa tygodnie coś, co zazwyczaj robię w miesiąc, to owszem, czuję pewien dyskomfort. Ale Usyk miał dosyć czasu na przygotowania a i Fury-ego widział nie pierwszy raz w życiu. Bardziej obawiałbym się o psychikę Tysona, który jako "dwubiegunowiec" może mieć naprawdę różne odpały. I jak mu w trakcie/pod wpływem walki faza manii zacznie przechodzić w fazę depresji, to naprawdę nie zazdroszczę.
Delikatnie inaczej, czyli jak? Co do zrzucania kilogramow to pisalem pod innym postem, ze to nie zawsze wychodzi na korzysc.
Ja mysle, ze Usyk by sie nawet ucieszyl, gdyby mieli walczyc na noze ;)
Cygan to już bokser po przejściach,nogi nie nosza go już tak jak kiedyś,jego obrona tez nigdy nie była zbyt szczelna, ale jak powiedział Miszkin on ma więcej narzędzi w swoim arsenale.Otwartym pytaniem pozostaje czy Usyk pozwoli mu ich użyć
Co do zrzucania kilogamów, to oczywiście jak robisz wagę, to może to negatywnie wpłynąć na kondycję i inne rzeczy. Ale tu jest na odwrót, Fury nie trenował dla wagi czy sylwetki, tylko spadek wagi jest efektem treningu. Nizsza waga Fury'ego pozwoli mu lepiej odpowiedzieć na atuty Usyka. Mam nadzieję, że mimo wszystko Usyk to ogarnie.
A co do przygotowań, ważna rzecz. Jedyna oprócz Briedisa w miarę bliska walka to rewanż z AJ, gdzie Usyk miał przygotowania zakłócone wojną. Tutaj miał pełne przygotowania i to nawet 3 cykle :).
Normalnie czytam te komentarze i tu musi wjechać cytat z biblii, choć od biblii dzieli mnie parę lat świetlnych.
«Powiadam ci, Piotrze, nie zapieje dziś kogut, a ty trzy razy wyprzesz się tego, że Mnie znasz»
Wyłapałem fajny komentarz Ogara o zmianie pampersa i pasuje tu jak ulał - może tak, a może srak, a może jednak tak, może tak, ale będę tylko oglądał bez obstawiania, bo to mnie przerasta. Hej, jednak ten pasek i krzyżyk ważył tyle, że jednak podtrzymuje swój tym, bo Buffer się pomylił. Pomylił się serio? Masz na to dowód? No jednak się pomylił, więc typ podtrzymuje, może jak wyjdą do ringu i w ring walk będą widział coś w oczach tego i owego to go jednak wycofam. No kurwa cyrk się odpierdala, a obiecałem sobie otworzyć popcorn w komentarzach jak już jutro rano walkę obejrzę, chociaż może powinienem kupić dwie paczki, bo już wjeżdża usprawiedliwianie.
Kurwa, żyję dla takich walk.
Z mojej strony wszystko zostało już napisane wcześniej - nic się nie zmieniło po ważeniu. O undercardzie też pisałem. Pobawiłbym się z Wami w "waszym zdaniem", ale chcę to obejrzeć od deski-do-deski, całą galę, łącznie z undercardem w jakości znakomitej więc od 18:00 zero przeglądania telefonu i yt. Śniadanko o 04:00 z kawką, oglądamy, a wrócę z popcornem pewnie koło 10:00. Miłej zabawy.
Usyk jest bogiem, technicznym królem, niesamowity mental, seryjny morderca. King of the world. Jakby nie było przewagi warunków to byłoby tylko pytanie w której rundzie.
Po ważeniu:
No pasek, dżinsy i krzyżyk musiały ważyć za dużo, wycofujemy typy. Abort the mission, ABORT! Michael Buffer was wrong! Podtrzymujemy typy i jedziemy!
Kurwa down na poziomie xD do potęgi xD
Słabo Ci wyszła ta szydera.
Coś tak fundamentalnego jak waga prawie 106 kg, a waga 100,5-101 co w przypadku Usyka może zmienić z 30 jak nie 50% całego jego sposobu walki, próbujesz deprecjonować jako szukanie wymówki.
To tak jakbyś kazał sprinterowi biegać z odważnikiem a potem mówił, że szuka wymówki że nie wygrał.
Szkoda nawet to komentować, tylko się ośmieszasz tymi wypocinami.
106 kg a 100,5 rzeczywiście żadna różnica baranie.
To tak jakby twój Fury wyszedł do tej walki z wagą 125 kg czyli formą gorszą jak na Ngannou.
Nieee no Paaanie, to nic nie zmienia, prawda debilu?
Na leczenie baranie.
Hmm jakby tak było to i tak fart przepowiednia.
Miłego oglądania.
Tak jak teraz, napierdolone X komentarzy one way or another. Tu mówisz tak, tu srak, a tu tak. Taką małą kurwą i szmatą jesteś. Dlatego mam ogromny problem z traktowaniem cię na poważnie.
Serio. Każdy pierdolił kiedyś głupoty dopóki boksu nie zrozumiał lub ludzie mu boks wytłumaczyli i nie mam z tym problemu. Problem z tobą jest taki, że jesteś taką małą pizdą, jamnikiem, udającym dużego psa, a wystarczy tupnąć i masz mokro w gaciach. Pizdo.
Ale nie wykluczam żadnego scenariusza, włącznie z poddaniem Fury'ego przez lekarza po rozcięciu, przegraną Usyka przez KO po ciosie "na granicy pasa", czy dyskwalifikacją Anglika za taką samą zagrywkę. Innymi słowy, tutaj może się zdarzyć wszystko, włącznie z "no contest".
A ja postawiłem na remis. Bo był fajny kurs i "biznesowo" i wynik wygląda atrakcyjnie z handlowego punktu widzenia. W tym sensie, że zwycięstwo któregokolwiek z zawodników nie wygeneruje takich pieniędzy, jak właśnie remis w pierwszej walce. Który de-facto ją unieważni. A że zawodowy boks to biznes...
*
*
*
Nie gram już. Ostatni duży zakład mój to było W.Kliczko-D.Haye za dużo i niezdrowo po 1.75 na punkty Kliczko. Zgarnąłem wtedy dużo i nie chcę już kusić losu.
A ja stawiam na fajny sportowo wieczór. Widzę że dla niektórych werdykt tej walki to tak jakby zależała od tego kogoś ogólna wiedza o boksie.
*
*
*
No właśnie nie o to w tej zabawie chodzi. Chodzi o wzajemny szacunek. Tu tego nie ma. Możesz się z kimś pokłócić i wymienić parę zdań, ale jak widzisz, że rozmówca nie jest wart tej kłótni, a jeszcze się ciska to mu jedziesz jak najgorszej kurwie. Szmacie. Bany-srany. Ludzie czytają i wiedzą, że masz rację.
Ja pisałem długo przed tą walką, że ta walka będzie brudna, ciężka do punktowania. Te pizdy już sobie ułożyły wynik pod walkę, której nawet nie widziały. Ja Cię zapewniam, że jutro będzie dyskusja nad każdą jedną rundą, a te rundy po ponownym obejrzeniu "na zimno", będą składały się w całość.
Twój post jest tru - tu chodzi o zabawę i to jakie walki są nam dostarczane, niewielu ludzi to rozumie i traktuje to zbyt ambicjonalnie. Jakby mu kurwa spluwę do skroni przystawił.
Data: 18-05-2024 16:56:26
Mam nadzieję, że dupa umyta i nie będzie już więcej zmiany pampersa podczas ring walk. Znana jesteś z tego mała kurwo, że zmnieniasz typy jak rękawiczki i zostawiasz sobie mnóstwo furtek"
Kurwo, przeciez jakby twój Fury wyszedł z wagą 125 kg to też byś mordę rozdziawiał i zmieniał scenariusz.
Skoncz pierdolić głupoty jełopie jeden i czytaj jak mądrzejszy pisze.
Widzimy się po walce mamejo pierdolona. Zobaczymy co będziesz wtedy śpiewał.
WIDZIMY SIĘ PO WALCE BARANIE.
Widzimy się po walce mamejo pierdolona. Zobaczymy co będziesz wtedy śpiewał.
WIDZIMY SIĘ PO WALCE BARANIE.
Uhh.. ale kurwę musiało zaboleć, a zaboli jeszcze bardziej. Mameją i baranem to możesz nazwać swojego starego dzieląc się opłatkiem pozerze. Przeczytałem cię jak książkę klasy B słaba kurwo i wiem, że się boisz zmieniając co chwilę zdanie. Poczekajmy do jutra - szmato.
Rozumiem spiny ale bez wulgaryzmów Panowie .