DAVID HAYE: USYK BĘDZIE LEPSZY, ALE FURY'EMU WYCIĄGNĄ REMIS

Redakcja, Daily Mail

2024-05-17

- Obaj mają zapewne świetny plan na ten pojedynek i spodziewam się interesującej, technicznej oraz taktycznej walki - mówi David Haye, który dwukrotnie był przymierzany do potyczki z Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO). Jego rodak jutro skrzyżuje rękawice z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).

Sławny "Hayemaker" najpierw zdominował kategorię cruiser, zbierając trzy z czterech pasów, a potem przeszedł do ciężkiej i zagarnął pas federacji WBA. Jeszcze więcej osiągnął Ukrainiec. Po olimpijskim złocie w Londynie (2012), potem pozbierał wszystkie cztery pasy wagi cruiser, a w ciężkiej zunifikował już IBF, WBA i WBO. Do kolekcji brakuje mu już tylko tytułu WBC, który pozostaje w rękach Fury'ego.

- Fury spróbuje wykorzystać swój wyjątkowy wzrost, wagę, zasięg i to będzie bardzo ekscytujące. Wydaje mi się, że wszystko skończy się na pełnym dystansie i wzbudzi sporo kontrowersji. Bo obstawiam w tej walce większościowy remis. Jeden z sędziów wytypuje wygraną Usyka, dwaj pozostali ocenią jednak pojedynek remisowo. Usyk będzie lepszy, lecz sędziowie wyciągną Fury'ego na remis - kontynuował Haye.

- W przypadku kogoś tak dużego jak Fury, jeden cios może wyrządzić sporą krzywdę. Nie wiem, czy może na wysokim poziomie nokautować jednym uderzeniem, na pewno jednak może wyrządzić krzywdę. Walka zapowiada się naprawdę ekscytująco. Nikt nie chce remisu, wszyscy chcemy poznać absolutnego mistrza wagi ciężkiej, gdybym jednak miał postawić parę funtów, postawiłbym właśnie na remis - zakończył Haye.

Sobotnia gala w stolicy Arabii Saudyjskiej rozpocznie się o godzinie 16:00 czasu polskiego, a karta główna o godzinie 18:00. W Polsce będzie transmitowana wyłącznie na platformie DAZN w systemie PPV w cenie 89.99 PLN. Fury i Usyk wyjdą do ringu - według zapowiedzi - tuż po północy. Już teraz z naszym reflinkiem możecie dokonać zakupu transmisji TUTAJ >>>