BYŁY TRENER USYKA O JEGO SOBOTNIEJ WALCE Z FURYM

Jego pozycja była podważana, prawda jest jednak taka, że James Ali Bashir prowadził Aleksandra Usyka (21-0, 14 KO) od drugiej zawodowej walki, stał w narożniku, gdy ten zdobywał mistrzostwo świata i jeszcze był trenerem przy okazji pierwszej obrony.

Drogi Bashira i Usyka rozeszły się po wygranej nad Thabiso Mchunu, a przed starciem z Michaelem Hunterem. Ostatnio amerykański szkoleniowiec pomagał Danielowi Dubois, który w sierpniu na wrocławskim stadionie atakował należące do Ukraińca pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej. Bez powodzenia. Usyk wygrał przed czasem. Teraz jednak przed nim jeszcze trudniejsze zadanie, wszak w sobotni wieczór podczas gali w Rijadzie naprzeciw niego stanie champion WBC Tyson Fury (34-0-1, 24 KO).

- Gdybym wciąż go prowadził, moją radą byłoby: ten, kto wygra pierwsze cztery rundy, ten wygra walkę. Aleksander powinien też poszukać lewego overhanda, gdyż wydaje się, że Fury jest podatny i otwarty na taką akcję. Widać to było choćby w jego walce z Otto Wallinem. Moja strategia byłaby więc następująca - dużo prawych prostych i szukanie miejsca na lewy overhand. Przy czym jab nie musi iść tylko na górę, Aleksander powinien uderzać nim również w klatkę piersiową i wtedy bić lewą ręką na górę. A jeśli uda się otworzyć na nowo jakąś ranę na twarzy Tysona, będzie to tylko z korzyścią dla Aleksandra. Ten, który wygra pierwsze 4-5 rund, zapewni sobie również końcowe zwycięstwo - uważa Bashir.

- Usyk to fenomenalny bokser, bardzo dobrze ustawiony i wyszkolony, a do tego bardzo oddany treningowi. Według mnie ma duże szanse na sukces końcowy, na pewno stać go na pokonanie Fury'ego. Jeśli ktoś miałby się urodzić bokserem, to właśnie on. Pozostaje cały czas oddany treningom i skupiony. To typ pracusia, którego cechują odwaga, chęć zwyciężania oraz wytrzymałość z kondycją. Fury to duże wyzwanie i zagrożenie, ale Usyk lubi właśnie takie walki jak ta. Swoje powinny też zrobić refleks Aleksandra i jego praca nóg. On potrafi przyjąć mocne uderzenie, bo to bardzo, naprawdę bardzo silna osobowość i charakter. Świetnie zmienia kąty, nie wspominając już o tym, że boksuje z pozycji mańkuta. Oczywiście Fury też potrafi zmienić pozycję na odwrotną, wątpię jednak, by w tej walce mogło mu to pomóc. Dużo mówi się i pisze o wielkim talencie Fury'ego, prawda jest jednak taka, że gdyby nie jego wspaniałe warunki fizyczne, byłby po prostu dobry, nic więcej. Oczywiście jest utalentowany, ale mierząc 190 centymetrów i ważąc 110 kilogramów nie osiągnąłby tego wszystkiego co osiągnął. Nie spodziewam się szczerze mówiąc, by jeden z nich zdołał mocno zdominować tego drugiego - zakończył Bashir.

Sobotnia gala w stolicy Arabii Saudyjskiej rozpocznie się o godzinie 16:00 czasu polskiego, a karta główna o godzinie 18:00. W Polsce będzie transmitowana wyłącznie na platformie DAZN w systemie PPV w cenie 89.99 PLN. Fury i Usyk wyjdą do ringu - według zapowiedzi - tuż po północy. Już teraz z naszym reflinkiem możecie dokonać zakupu transmisji TUTAJ >>>

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: canislupuscampestris
Data: 16-05-2024 17:50:26 
Bardzo dobra opinia, również, co do Fury'ego.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 16-05-2024 18:02:04 
To chyba najbliższe prawdy co powiedział Bashir.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 16-05-2024 22:50:19 
Acz nie wina Furego, ze w epoce dwumetrowcow, on ma ciut wiecej. Mimo wszystko trzeba oddac, ze Furemu nie byl w stanie nikt zagrozic poza Wilderem w 12 rundzie
 Autor komentarza: SWJar
Data: 17-05-2024 02:44:19 
I Wilder w 4 i Cunningham w 2 i Ngannou w 3 i Pajkic w 2. No ale dobra, Fury niewiele sobie robi z poważnych knockdownów i tak naprawdę tylko ta 12 z Widlerem pachniała końcem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.