DRUŻYNA HANEYA DOMAGA SIĘ ZMIANY WYNIKU I WYGRANĄ NAD GARCIĄ
Znany w środowisku bokserskim Patrick English, prawnik reprezentujący interesy Devina Haneya (31-1, 15 KO), złożył wniosek do Komisji Sportowej Stanu Nowy Jork (NYSAC) o zmianę decyzji walki jego klienta z Ryanem Garcią (25-1, 20 KO).
Już nie chodzi tylko o unieważnienie walki i uznanie ją za nieodbytą. Drużyna mistrza WBC wagi junior półśredniej domaga się wygranej w ramach dyskwalifikacji "KingRy".
Zespół Haneya argumentuje wszystko faktem, że rywal najpierw przekroczył ustalony limit o półtora kilograma, rzekomo celowo, a po wszystkim złapano go na stosowaniu niedozwolonego środka - ostaryny. A przy okazji Ryan wspomagał się również zabronioną kroplówką.
- Garcia celowo, z premedytacją, przekroczył limit. Ostaryna natomiast jest wyraźnie wymieniona jako zabroniony lek poprawiający wydolność. Komisja ma pełne uprawnienia do wydania wyroku dyskwalifikacji zawodnika. To zmieniłoby wynik walki na zwycięstwo pana Haneya przez dyskwalifikację. W imieniu pana Haneya zwracamy się o tę zmianę oprócz samego zawieszenia - napisał między innymi 11 maja w specjalnym piśmie English.
NYSAC nie podejmie jednak żadnych kroków do chwili otwarcia próbki B, o co poprosiła drużyna Garcii. Ma to nastąpić 22 maja.
No to jest w ogole cyrk na chuj komu te kategorie, skoro i tak w dniu walki wychodzi ponad +5kg, w ogole kurde jak to możliwe? Nawet kroplówka to ile oni mogą wpompować? Pytam się serio, nie znam się na tym, jestem laikiem ale po prostu to wygląda na w ciul nieuczciwe zagrywki.
Też jestem laikiem w tej kwestii, ale mogę to sobie wyobrazić. Przy pomocy kroplówki pompują w boksera w ciągu doby wiadro wody z odżywkami. Oczywiście, że jest to cholernie nieuczciwe w stosunku do tych, którzy tego nie robią.