WBC NARZUCA DEVINOWI HANEYOWI OBOWIĄZKOWĄ OBRONĘ
Devin Haney (31-1, 15 KO) pomimo porażki zachował pas WBC, ponieważ Ryan Garcia o półtora kilograma przekroczył limit wagi junior półśredniej. Teraz federacja narzuca mu kolejnego rywala.
Bardzo możliwe, że Haney zachowa status niepokonanego, wszak jego pogromca został złapany na stosowaniu niedozwolonych środków wspomagających. Jeśli wszystko pójdzie po myśli championa, wynik zostanie uznany za walkę nieodbytą.
Póki co władze World Boxing Council domagają się od swojego mistrza obowiązkowej obrony. A na challengera wyznaczono mu Sandora Martina (42-3, 15 KO). Hiszpan po dobrej, choć przegranej niejednogłośnym werdyktem sędziów walce z Teofimo Lopezem, zdołał odbudować pozycję dwoma zwycięstwami.
Obie strony dostały kilka tygodni na negocjacje. Jeśli nie dojdą do porozumienia, organizatora takiej potyczki wyłoni zaplanowany na 18 czerwca przetarg.
- Czekałem na taką szansę całe życie i nie zawiodę. Będę mistrzem świata - mówi zmotywowany Martin, który przecież zakończył karierę świetnemu Miguelowi Angelowi Garcii pod koniec 2021 roku.