CHISORA STAWIA NA WIĘKSZEGO FURY'EGO
Derek Chisora był w ringu zarówno z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) jak i Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO). Kto jest jego faworytem na ostatniej prostej przed walką o wszystkie cztery pasy wagi ciężkiej?
"Del Boy" przegrał z Usykiem na punkty, a z Furym - za pierwszym razem na punkty, a potem dwukrotnie przed czasem. Już 18 maja Ukrainiec wniesie do ringu w Rijadzie pasy IBF, WBA i WBO, a Brytyjczyk dorzuci tytuł federacji WBC.
- Stawiam na Tysona. To po prostu większy facet, dla mnie to jak walka dorosłego faceta z młodym dzieciakiem. To będzie świetna walka, ale Tyson się po nim przejedzie - przekonuje Chisora, który - zdaniem wielu - dał póki co Usykowi najtrudniejszą walkę w wadze ciężkiej.
W podobnym tonie wypowiadał się niedawno Lennox Lewis, o czym szerzej przeczytacie TUTAJ >>>
Derek dał póki co Usykowi najtrudniejszą walkę w wadze ciężkiej? To znaczy, że jest lepszy od Joshuy? A może walcząc z Derekiem Usyk był nieopierzonym żółtodziobem, który dopiero po tej walce czegoś się nauczył i mógł stawić czoła AJ. Zawsze można użyć nieśmiertelnego "styl robi walkę". Ale to słuszne skądinąd określenie jest mocno nadużywane. A już na pewno nadużyciem byłoby takie wyjaśnienie "słabej" postawy Usyka w starciu z Chisorą.
Mam inne spojrzenie na Usyk vs Chisora. Byla to bodaj druga walka Usyka w HW, a pierwsza prawdziwa. Usyk mial zostac odeslany z powrotem do wlasnej wagi zdaniem branzy. Tymczasem nawet w tak wczesnej fazie Usyk pod kazdym wzgledem gorowal nad Chisora. Dla mnie to byl wlasnie szok jak chudzina ograla byka Chisore ;)
Walka z AJ była trzecią dla Usyka w HW. I nagle taki skok umiejętności u zawodnika z takim doświadczeniem jak Usyk? Jak już pisałem w innym miejscu Aleksander walczył "słabo" z Chisorą, ponieważ to była pułapka zastawiona Joshuę i Herna. Gdyby wtedy pokazał pełnię swoich umiejętności to na walkę z AJ czekali byśmy tak długo jak na pojedynek z Furym, albo i nie doczekali byśmy się wcale. A tak Usyk zastawił pułapkę, a Oni w nią wpadli. Później były pułapki nr.2 i nr.3, ale o tym już pisałem wcześniej.
Przy niekorzystnych warunkach (ekstremalnie mały ring skrojony pod Derecka + ringowy ślepy na jego faulowanie) facet oprócz oddania startu właściwie miał wszystko pod pełną kontrolą.
Jasne zebrał trochę na głowę bo i od tak agresywnego swarmera na takim ringu zebrać musiał ale ogólnie pięknie przejął inicjatywę i prał Derecka raczej nie jak "młody dzieciak" bo w pewnym momencie solidnie go nawet podłączył co na pewno w przypadku Derecka super łatwe nie jest.
Ogólnie to ta walka obrosła nieco w "mit". Niektórzy chyba złapali się na tą narrację jakoby Chisora był tam równorzędnym przeciwnikiem. Część do dziś twierdzi że Dereck wygrał xD
Na szczęście wśród tej grupy jest Haye a to minus 10000 punktów do wiarygodności.
Po prostu styl Chisory na takim ringu z taką charakterystyką jaką ma Usyk sprawił że wyglądało to na bardziej zacięte starcie niż można by się spodziewać po takim geniuszu.
Ale to znaczy bardzo niewiele w kontekście walki z Furym bo Fury to nie swarmer.
Folia na głowę potrzebna?.. jedyne co było udawane to cios w jaja z Dubois..Bo to nie był cios w jądra ale fakt poniżej pasa spodenek.. ale tam po drodze był jeszcze pępek i podbrzusze.. zabolało.. pewnie..
A tak poza tym nie ma takiej możliwości żeby walczyć z chłopem w ringu 115 kilo i coś tam udawać żeby za dobrze to nie wyglądało..Chisora się nie bał szedł do przodu i trochę mu tam rund zabrał..To oczywiście żaden wstyd dla Usyka ale robienie z niego jakiegoś demona prędkości to trochę też przesada..Jest szybki, zwinny wysportowany.. wspaniały atleta ale taki Ali był szybszy..
Zarzucasz rentierowi, że w dyskusji schodzi poniżej akceptowalnego przez Ciebie poziomu. Masz sporo racji, ale sam niebezpiecznie się do tego poziomu zbliżasz.
"A tak poza tym nie ma takiej możliwości żeby walczyć z chłopem w ringu 115 kilo i coś tam udawać żeby za dobrze to nie wyglądało". To zależy na ile dobry jest Usyk i czy potrafi takie rzeczy. Ty twierdzisz, że to niemożliwe. Ja uważam, że dla Niego to podstawa i abecadło. Ty odpiszesz, że się mylę, a ja; że mam rację. I tak możemy sobie dyskutować do rana, nic z tego nie wyniknie. Już niedługo sprawdzimy na ile dobry jest Aleksander. Moim zdaniem ciągle jest niedoceniany, jakkolwiek by to dziwnie zabrzmiało.
Odpuść. Łukaszenka twierdził, że Chisora ubije Usyka bo ma grubsze ręce i jest cięższy. Potem uważał że Joshua zabije Usyka.
Każda walka jaką typuje nasz kolega, to nie trzeba nawet go czytać. Po prostu sprawdź kto jest cięższy i silniejszy fizycznie i masz pewność że łukaszenka go wskaże jako zwycięzcę.
Ten uciemiężony intelektualnie osobnik zupełnie boksu nie rozumie.
Które rundy konkretnie, oprócz tych dwóch początowych, co Usyk prawie zawsze oddaje?
Masz rację..nie powinienen zjeżdżać tak nisko do poziomu reniferka Rafała..
"Internet zapłonął".
"W internecie wrze".
A do walki jeszcze tydzień, co będzie dalej? :)
Nie punktowalem.. wizualnie według mnie Chisora dał dobra walkę Usykowi..z reguły rzadko już punktuje..im starszy tym mniej mi się już chcę to robić..