FURY I USYK W ŚWIETNEJ FORMIE NA 9 DNI PRZED WALKĄ
Redakcja, Instagram
2024-05-09
Na dziewięć dni przed unifikacją wszystkich czterech pasów królewskiej kategorii dwaj wielcy mistrzowie zaprezentowali formę fizyczną.
Obaj widać ostro przepracowali okres przygotowawczy. Przypomnijmy, że już teraz możecie kupić dostęp do transmisji PPV naszym reflinkiem POD TYM LINKIEM >>>
Tyson Fury - mistrz WBC - trzydzieści cztery zwycięstwa, zero porażek, jeden remis (24 wygrane przed czasem)
Aleksander Usyk - mistrz IBF/WBA/WBO - dwadzieścia jeden zwycięstw, zero porażek (14 wygranych przed czasem)
Co do przewidywań wyniku to uważam, że Usyk jeśli wyjdzie w mistrzowskiej formie to będzie katem słabości Furego i obnaży wszystkie jego niedoskonałości, których byc może jeszcze nie znaliśmy bo nie były wcześniej weryfikowane przez bokserów o odpowiednim profilu. Niezależnie od wyniku tej potyczki pełna weryfikacja Furego nastąpi po walce z Antkiem. Jeśli Fury pokona obu w co mocno nie wierzę to wtedy będzie go można stawiać w TOP3 HW w całej historii boksu.
Oczywiście mogę się mylić ale tak to widzę.
Zgadza się..Fury moim zdaniem nie ma warunków do sportów sylwetkowych.. brzydka klatka, boczki, Brzuch mało rozwinięta w gruncie rzeczy muskulatura.. tyle że to boks a nie fitness.. schudł, co jest najważniejsze.. będzie zatem szybki.. jeśli techniczne i taktycznie jest przygotowany powinien wygrać z Usykiem..Usyk zawsze jest w formie więc żadna nowość.. Ciekawy bój w którym stawiam na Furego..to ten Sam gość który cytując pewnego polskiego marszałka ( postać żenująca) powinien wbić w glebę Usyka..
Ciekawe spojrzenie.
Gdybym miał przystawiony pistolet do głowy i musiał wskazać na kogoś, to z drżeniem wskazałbym na Usyka.
W przypadku tej walki plusy i minusy obu wciąż się równoważą w mojej głowie:
- większy Fury
- szybszy Usyk
- Fury w świetnej formie
- Usyk to geniusz
- Fury nie walczył z nikim podobnym
- Usyk też nie.
- Skoro Wilder trafiał i nie zatrzymał Fury'ego, to czym ma zatrzymać go Usyk?
- Fury za to nie ma aż takiego ciosu jak Antek, którego Usyk dwa razy pobił...
I tak dalej i tak dalej... Można by wymieniać prawie w nieskończoność.
Natomiast jedna rzecz: jeszcze niedawno Ukrainiec był zawodnikiem Cruiser i był czas, że nikomu się nawet nie śniło, że on wyjdzie do takich koni jak Chisora, czy Dubois.
Każda pokonywana przez niego przeszkoda wydaje się być tą ostatnią: miał nie mieć szans z Antkiem przecież.
To zawodnik z niższej kategorii, który trochę zaprzeczył prawom fizyki pokonując AJ-a i szokując świat.
Skąd teza że Usyk będzie szybszy..Fury to też szybki lotny pięściarz ale do tego większy i silniejszy.. aha i po walce z Danielem Dubois pseudonim brzuszek nabiera też trochę innego wymiaru.. Złapał go DD i zranił.. choć cios był kontrowersyjny to mimo wszystko dotarł do celu i gdyby był 4 cm wyżej też by dotarł..i też by go sparaliżowalo.. nić nie ujmuję Usykowi ale jest starszy, mniejszy, słabszy.. Technicznie obaj dużo potrafią..IQ ringowe wysokie i tu i tu..To Usyk może wygrać z każdym ale to Fury..a Fury to nie każdy.. Jeśli mentalność będzie działać u Cygana to wygra przez KO..
Teza o przewadze szybkości wynika z mojego prywatnego założenia, że szybki pięściarz z cruiser generalnie jest szybszy od wieżowca 120 kg z heavy. Ale oczywiście może być różnie w ringu, chociaż zgadzam się, że Fury do wolnych nie należy.
Tak jak stwierdziłem: pod bronią stawiam na Usyka, ale wcale nie jestem do tego typu tak bardzo przekonany.
Co do formy obydwu panów to na pewno nie ma wątpliwości jeżeli chodzi u Usyka bo to profesjonalista pelna gębą, a mysle że on nawet na roztrenowaniu dalby rade zrobic pelen dystans, w przypadku Furego cięzko powiedziec bo to zawodnik niezwykle chimeryczny, czasami wyrzuca 40 ciosow na runde a czasami 20.
Same fotki nic nie mowia, moze jedynie tyle, że Fury wniesie do ringu mniej niz 130kg.
DD tak naprawde nie pokazal nic, przegrywal kazda runde i gdyby nie cios ponizej pasa (w podbrzusze) to walka bylaby bez historii, Daniel tam sie poddał po jabie. Fury w swojej walce z amatorem pokazal sie faktycznie fatalnie - srednio 21 ciosow na runde, do tego dechy, z debiutantem ktore prawdziwy bokser rozjebal w 2 rundy.
Mówimy o jednym atucie Usyka, którym są nogi. Ok. Ale z drugiej strony te wspaniałe umiejętności Fury'ego widzieliśmy na tle kogo? Robo Włada i Robo Wildera?
Daleki jestem od tego, żeby odbierać Cyganowi umiejętności, ale chcę tu pokazać, że w pewnych kwestiach obaj mają strony niepoznane.
Dlatego tak trudno typować tę walkę. Po raz pierwszy spotkają rywala dla siebie całkowicie nowego.
Jezeli chodzi o Furego to faktycznie próźno u niego szukac kozackich rywali bo tu mamy past Wlada gdzie walka tez nie byla do jednego ryja i byla mega nudna oraz Wildera, ktory jest totalnym prymitywem bokserskim.
Zgadzam sie rowniez, ze walke trudno typowac ale tak z reguly jest jak spotyka sie dwoch niepokonanych zawodnikow ktorzy udowodnili juz swoja wartosc. Ja kasy bym tu nie stawial na nikogo, wydaje mi sie jednak że ukrainiec to ugra dyscyplina, przygotowaniem fizycznym i taktycznym oraz determinacja. Jest dla mnie prawdopodobne, ze jezeli Fury przegra np. 4 z 6 rund to oprocz zrywow bedzie po prostu zrezygnowany. Jezeli jednak to Usyk przegra 4 z pierwszych 6 rund to nie wyobrazam sobie zeby nawet przez chwile mial w glowie oddanie walki.
Cios Dubois był blisko jaj, nie gadaj bzdur.
Jakby ten cios był 4 cm wyzej to nic by się Usykowi nie stało. Chyba słabo oglądasz walki, bo Dubois w tej walce wiele razy trafił Usyka PRZEPISOWO w żebra czy brzuch - i Ukraińcowi nic nie było. Tylko ten jeden konkretny cios zrobił mu krzywdę - przypadek, że tylko ten jeden? właśnie dlatego tylko ten jeden, bo był za nisko.
Data: 10-05-2024 13:07:34
Mc Gyjwer
Skąd teza że Usyk będzie szybszy..Fury to też szybki lotny pięściarz ale do tego większy i silniejszy.."
Usyk tak jak Joshua - jest szybki W POROWNANIU do innych dwumetrowców. Od Usyka obaj są znacznie wolniejsi.
Oni są szybsi W PORÓWNANIU - rozumiesz? Nie są szybcy w ogólności, ale W PORÓWNANIU do takich gigantów jak oni sami.
Co widzę Twój typ to zawsze stawiasz na tego bardziej krępego, grubszego i większego. Przed Usyk Chisora chyba nawet stawiałeś na Chisorę. Przed Usyk - Joshua stawiałeś na Joshuę. Przed innymi walkami też tak samo.
Zawsze stawiasz na tego co jest większy/grubszy, jest silniejszy fizycznie.
Kiedy Ty się chłopie nauczysz, ile razy jeszcze musisz palnąć głupotę żeby zrozumieć, że nie siła jest najważniejsza w boksie.
O to, to.
A w ogóle szkoda, że nie ma tu na Forum jakiejś formy zakładów dla zabawy, jakiejś ligi typerów. Bo w sprawie tego pojedynku zdań jest od "sasa do lasa". Wśród zawodowców też zresztą każdy mówi co innego.
Przed walką Usyk - Joshua I też prawie każdy twierdził, że Joshua jest szybki na nogach, szybkie ręce i że w miarę porównywalna szybkość jest między nim a Usykiem.
W walce okazało się że jest wyraźnie wolniejszy, nie nadąża za Usykiem, próbuje trafić ale jest za wolny, nie jest w stanie.
Taka sama historia jest z Fury'm - on jest szybki ale tylko JAK NA TAKIEGO DRYBLASA. Natomiast w starciu z gościem NAPRAWDĘ SZYBKIM, wręcz błyskawicznym, jak Usyk, Fury będzie wolny jak mucha w smole, o czym wszyscy się przekonacie.
Jakie zawsze hehe.. tłumacze człowieku że jeśli jest dwóch bokserow o podobnych umiejętnościach wygra raczej ten większy..na zasadzie że dobry 8 Mo klasista pokona dobrego 6 klasiste..i to wynika z prawa fizyki..😎😎..Ty naprawdę dałeś się nabrać Usykowi że on dostał w jajca haha.. nawet na powtórkach było widać że to bylo lekko poniżej pasa spodenek..do jajec to tam jeszcze było z 15 cm.. Gdyby dostał taka bułę w jaja to było by po walce..I gdzie Ty widzisz te galaktyczna szybkość Usyka.. jest szybki ale bez przesady.. dawał się trafiać jak sam zauważyłeś Danielowi.. Sam sobie więc trochę przeczysz.. trochę Ci te dziewczyny z Tajlandii z siusiaczkami trochę zaszkodzily..
Stawiam na usyka
Kolego uciemiężony intelektualnie...
Skoro Usyk ma tak słaby brzuch to dlaczego nie reagował bólem na ŻADEN INNY CIOS Dubois w tej walce? ŻADEN. A Dubois w tej walce trochę body shotów trafił.
ŻADEN nic Usykowi nie zrobił poza tym jednym. To jak to możliwe, przecież Dubois nie raz trafiał mocno na ciało, a sam twierdzisz że Usyk ma słaby brzuch. To nie powinien się ugiąć jeszcze kilka razy?
Ugiął się TYLKO TEN JEDEN RAZ bo był to cios PONIŻEJ PĘPKA, blisko jajec dzięciole, Usyk dostał tam, gdzie nie ma mięśni, gdzie jest bardzo czuły punkt. Jakbyś jebnął Daniela Dubois takim ciosem to też by się skrzywił.
Bo tam nie ma mięśni parapecie.
I nie pierdol bo przed Joshua Usyk też pisałeś że Joshua wygra bo jest większy i silniejszy xD
Przed Chisora Usyk też coś marudziłeś że Usyk chyba się przejedzie bo Chisora za silny xD
Pierdolisz co walka te same komunały że wygra ten większy co ma większe muskuły i mylisz się regularnie.
Naucz się w końcu na czym polega boks, zacznij używać mózgu.
Nie, Fury NIE JEST na podobnym poziomie szybkości czy techniki. Jest WYRAŹNIE wolniejszy. Ale to nie jest takie że "odrobinę". To jest WYRAŹNA RÓŻNICA, taka sama jak różnica między Joshuą a Usykiem. Wiesz czemu Joshua nie mógł poradzić sobie z Usykiem? Bo zawsze mu brakowało tego ułamka sekundy, tej odrobiny czasu aby nadążyć za Usykiem i go trafić.
I z Fury'm będzie to samo. On jest szybki jak na 2-metrowych cielaków, ale nie na kogoś takiego jak Usyk. Przy Usyku Fury będzie obrywał w gębe regularnie bo jest za wolny. Spróbuje siłowania, problem w tym, że Usyk jest silniejszy niż Cygan myśli. I nic mu tym siłowaniem nie zrobi. I nie będzie tego siłowania za często, bo żeby wejść w klincz to najpierw trzeba być blisko, a Fury rzadko kiedy będzie blisko Usyka.
Nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
Możecie zapisać te słowa:
Nie mam żadnych wątpliwości, że Fury nie wygra z Usykiem w sposób sprawiedliwy. Może wygrać tylko faulami lub sprzedajną punktacją.
Bo Usyk drogę do pokonania będzie miał znacznie dłuższą. Różnica w zasięgu na korzyść cygana to prawie 20 cm.
To nie jest mało.
Dodatkowo Fury umie się odchylać do tyłu jeszcze bardziej zwiększając dystans między sobą a oponentem.
Niewątpliwie z wolnym jak żółw w ostatnich walkach Furym Usyk skracał by dystans bezproblemowo.
Zobaczymy jak poradzi sobie z wersją którą przygotował Tyson obecnie.
Fury umie boksować na dystans lepiej niż Joshua. Jego ciosy są dużo lżejsze więc zagrożenia będzie mniej natomiast ma jeszcze dłuższe ręce i jest jeszcze wyższy.
Joshua walczył z Usykiem jeszcze obniżając pozycję i nie wyglądał w ringu na znacznie większego faceta. Fury będzie.
Ale to tylko część problemów. Dodać należy przewagę siły i klincz który Tyson będzie permanentnie stosować gdy Usyk już się zbliży + fakt że na 99% po gospodarsku traktowany będzie nie Usyk a Tyson który w wizji szejków może stworzyć największe widowisko z Antkiem.
Trudne zadanie przed Ukraińcem ale jestem w tej walce za nim. Facet zasługuje na to by zostać królem zdecydowanie bardziej niż unikający wyzwań manipulator bez ambicji którym jest Fury.
Piszesz to trochę tak, jak gdyby jedyne co Fury miał zrobić to nie dać sobie zrobić krzywdy.
A gdzie CIOSY? Czyli Fury trafiać już nie musi? Kolejna rzecz; jak Fury będzie cały czas na tylnej nodze i na odchyleniu, to Usyk będzie doskakiwał i okładał mu tułów. I co zrobi Fury? Co znaczy więcej dla sędziów:
trafione ciosy przynajmniej w tułów, czy ZERO trafionych? Bo z takim stylem jak w walce z Kliczko problem jest taki, że Fury nie będzie trafiał NIC.
Będzie rzucał te jaby ale Usyk spokojnie tego uniknie.
To nie będzie tak, że Usyk będzie nieporadnie i desperacko starał się skracać dystans. To będzie tak, że Usyk będzie sobie pląsał wyluzowany i bił Cygana po dołach - jeśli Cygan będzie unikał walki i walczył na odchyleniu. Usyk nie będzie wyglądał tam jak desperat który próbuje skracać dystans i wywołać bitkę - będzie w wyluzowny sposób kręcił kółeczka, obijał Cyganowi doły i zbierał punkty. A Cygan jak nie zacznie bardziej ryzykować to po prostu będzie przegrywał rundy.
Sędziowie będą mieli wybór:
Dać rundę temu co obił rywalowi brzuch kontra dać rundę temu, co nie dał sobie zrobić krzywdy ale i sam nic właściwie nie zrobił.
Jest oczywiste komu rundę da uczciwy sędzia.
Druga sprawa; jaki klincz? Usyk cały czas fruwa na nogach, on nie będzie wbiegał w Fury'ego żeby mu wchodzić w jakiś klincz...o czym Ty w ogóle piszesz...
Jeśli natomiast Fury będzie brawlował i szedł na Ukraińca, to będzie nadziewał się na ciosy i mocno się zdziwi w klincz, gdy Usyk da radę go z siebie zrzucać niewiele gorzej od Ngannou. Bo Usyk jest silny fizycznie, silniejszy niż wielu myśli.
Dlatego właśnie nie mam wątpliwości że Fury nie ma prawa wygrać tej walki w UCZCIWY sposób.
Po prostu nie ma żadnych argumentów aby UCZCIWIE Usyka pobić.
I MA. Ale jak na dwumetrowca!
Jak na takiego chłopa to tak, ma dobrą pracę nóg.
Tylko że w walce z Usykiem tylko jeden bokser fruwał po ringu, zmieniał kąty i pojawiał się to w jednym, to w drugim miejscu. I tym bokserem nie był Brytyjczyk.
Tak samo będzie tutaj.
Fury to ma dobrą szybkość i pracę nóg JAK NA DWUMETROWCA. Ale do Usyka to to nie ma podjazdu nawet. Nie ta szybkość, nie ten refleks, nie ta gracja poruszania się.
Zapamiętaj sobie: jeśli Fury będzie chciał zastosować taktykę Kliczki to będzie miał obijane doły a sam będzie chybiał.
I będzie przegrywał kolejne rundy.
Oczywiście - o ile sędziowanie będzie uczciwe.
Trochę czarujesz. To nie jest tak że Usyk to nietykalna baletnica która znika i pojawia się przy Tobie, bije Cię i znów znika.
Fury pracując na nogach lekko wstecz będzie prawdopodobnie rzucać jabem który ma na dobrym poziomie. A że różnica w zasięgu jest kolosalna a Usyk też przyjmuje (polecam zobaczyć jego twarz po walkach z chociażby Antkiem jaki był poscierany) więc zapewne od Tysona też sporo tych luźnych ciosów zje zanim wejdzie w swój dystans.
Zakładasz że środek ringu zdominuje Usyk. Ja obawiam się że Fury a przewaga Usyka będzie zaznaczać się już przy atakach.
I tu pojawia się ten element klinczu. Jak Fury na wstecznym rzuci 10 jabów i trafi 5 to w momencie w którym Usyk będzie przy nim nie będzie chciał wymieniać ciosów bo jego długie ręce w życiu nie nadążą za kombosami Ukraińca. I wtedy będzie się tulił.
Prawdopodobnie za całkowitym przyzwoleniem sędziego ringowego.
I po takim klinczu znów idą na środek ringu gdzie to Fury ma dużo łatwiej "spróbować trafić" bo Usyk znów musi ominąć cios i wejsc w swój zasięg.
I tak wiem że Usyk jak na swoje rozmiary jest fizycznie bardzo silny. To dało się zauważyć już dawno temu. Natomiast silniejszy od Tysona raczej nie będzie a zbytnie szarpanie się z takim klockiem na zdrowie w późniejszych rundach mu nie pójdzie.
Ale żeby nie było. Ja trochę widząc odchudzonego Cygana który wygląda dobrze zacząłem się obawiać natomiast nadal jest to dla mnie walka z leciutkim wskazaniem na jednego z nich. Póki co na Tysona. Zobaczymy jeszcze jak psychika u niego. Ciekawy filmik polecam odnośnie tego jak ktoś lubi poczytać z wyrazu twarzy itd jak Tysonowi puścili ostatnio "wiadomość od Usyka" jak zareagował. Dla mnie wyglądał na co najmniej zaniepokojonego.
O jakich Ty trafionych jabach przez Fury'ego mówisz? Pokaż mi kiedy Joshua trafiał jabami Usyka? Tak, Usyk miał obtartą twarz, głównie przez te 2 czyste ciosy jakimi Joshua go złapał. Natomiast ja nie widziałem tam jakiegoś trafiania i jabowania Usyka. Fury nie będzie Usyka trafiał.
Ty źle tę walkę wizualizujesz. Usyk to nie jest Evander Holyfield - on nie musi wejść w półdystans, napalić się i walnąć mocnymi ciosami. On lekko się zbliży, zada kąśliwe ciosy i go nie ma. Bardzo ciężko się przed tym będzie bronić Fury'emu i ciężko mu będzie nadążać aby złapać Usyka w jakiś klincz.
Środek ringu zdominuje Usyk bo on może okrążać Fury'ego, nie będzie tak że Usyk będzie spychany do lin - zmiana pozycji, okrążanie, jak wilk wokół swojej ofiary.
Z tym omijaniem ciosów - Wiele ciosów Usyk trafił w taki sposób, że Joshua nawet nie wiedział co się dzieje i nawet nie zdążył z zadaniem żadnego ciosu.
To nie jest tak, że Fury będzie sobie komfortowo bił jaby i siedział na tylnej nodze. Nie ma takiej możliwości.
Usyk go zmusi do RUSZANIA SIĘ W RINGU. Będzie podbiegał, bił cios, jeden, drugi, stosował presję, podnosił ręce i obniżał naprzemian, symulował ataki - ciągła presja i praca, a nie leniwy boks z tylnej nogi. Zapomnij o tym, w życiu Usyk na to Fury'emu nie pozwoli.
On wie jak ma walczyc z takimi bokserami i będzie jak z Joshuą. Usyk nie pozwolił Joshui na żadne leniwe jabowanie - bez przerwy zamęczał go, obkrążał, itd.
Walka będzie z pewnością wycieńczająca ale Ukrainiec ma serducho aby to wytrwać.
Dlatego jestem przekonany że będzie wygrywał punktowo z Fury'm. OCZYWIŚCIE - wg. stanu w ringu, bo co powiedzą sędziowie to inna sprawa, należy się obawiać wałku.
W rewanżu Joshua trafił Usyka jabem więcej razy niż on jego w 5 rundach. W jednej poszło na remis. Czyli mamy 6 rund w których przednia ręką przeciwnik zdobył przewagę.
Ogólnie więcej ciosów zadał w rundach 3 Antek.
A jak ktoś chce zobaczyć jak wygladała twarz Usyka po walkach z Antkiem to wystarczy podstawa języka angielskiego i google grafika...
To nie stało się po 2 czystych trafieniach (lol)
Usyk może krążyć, może być szybszy ale ostatecznie to on musi "podejść" by trafić. By jak to pięknie opisujesz obijać korpus Tysona facet musi być ciągle w dystansie Tysona i musi pokonać te 10 cm różnicy zanim się w nich nie znajdzie.
Fury będzie pracował i na nogach i jabem a ma ku temu lepsze warunki niż Joshua nieco.
Ja nie twierdzę że Usyk nie będzie trafiał Tysona. Będzie. Ale czy na tyle często by zaznaczyć swoją przewagę.
To jest pytanie.
Zamknij mordę cymbalejak nie znasz się na boksie, wypierdalaj stąd. Na razie rozmawiamy z BlackDog, bo coś może o boksie powiedzieć poza : "ten jest większy więc wygra". Wypad stąd baranie
IDIOTO mam przypomnieć jak pisałeś że Chisora ubije Usyka a potem Joshua miał ubić Usyka? Jesteś idiota i cymbałem który nic nie rozumie boksu więc wypad stąd jełopie i już cię tu nie ma
Nie mowimy o rewanżu, rozmawiamy o pierwszej walce.
Przypomnij mi gdzie tam Joshua jabował Usyka, bo ja nic takiego nie widziałem.
Właśnie że obtarcie po 1 walce stało się po 2 mocniejszych trafieniach. Usyk być może nie ma struktury kostnej twarzy silnego ciężkiego chłopa więc te ciosy zrobiły na nim większe ślady. Nie doszukasz się w tej walce zadnego jabowania które sugerujesz bo go NIE BYŁO.
Aby obijać korpus faceta który stoi na tylnej i jest ODCHYLONY DO TYŁU Usyk nie musi się tak bardzo obawiać ciosów. Jeśli Fury będzie na tylnej nodze to jego brzuch będzie bliżej Usyka niż głowa. Głowa będzie bardziej w tyle niż ciało. Więc taka postawa Fury'ego będzie bardzo korzystna dla Usyka aby spokojnie się tam dostać, uderzyć i odejść. I nawet ryzyka nie będzie wielkiego - jeśliby Usyk miał podejść DO TWARZY odchylonego Fury'ego miałbyś rację, ale odchylony Fury brzuch będzie miał znacznie bliżej Usyka. I tu nie będzie wielkiego ryzyka aby tańcząc zrobić mały doskok, uderzyć i zajstepem zmienić kąt. Bez problemu.
Zapewniam Cię, że pozycja walki taka jak w walce z Kliczką to będzie najgorsze co może Fury zrobić. Usyk nie będzie się narażał i nie będzie też polował na Tysona. Nie będzie wyglądał na desperata co gania za Tysonem. Wręcz odwrotnie, wyluzowany taniec, seria na ciało Tysona i dalej taniec. W tym wszystkim znacznie korzystniej dla widza i sędziów wyglądać będzie Usyk, dlatego że ciosy Fury'ego w ogóle nie będą dochodzić. Jak pisałem, ciało Fury'ego będzie mniej odchylone, więc będzie bliżej Ukraińca do trafiania
Właśnie przegrałem w jakimś gównianym kasynie kasę xD
Rafał
W 1 walce Joshua trafił jabem Usyka częściej w 5 rundach a w 4 poszli na remis.
Ogólnie w 1 walce ilość trafionych jabów idzie na remis ogólnie.
Nie wiem nawet czy Usyk nie wyglądal gorzej po 1 walce... I to nadal nie jest efekt 2 ciosów...
Blednie (moim zdaniem) zakładasz że odchylony Fury to Fury który nie bije i ogólnie nic nie robi.
Ja pisałem o odchyleniach przy ciosach a nie staniu poza zasięgiem bez działania.
Fury będzie jabowal i przeszkadzal Usykowi a nie stał i wystawiał brzuch.
Poza tym zanim jego brzuch będzie w zasięgu Usyka to Usyk będzie w zasięgu jego ciosów. Nie piszemy tu o kobiecie w ciąży z 8 raczkami...
I zaznaczam że nie odmawiam Usykowi szans i liczę że masz rację choć wygrana Usyka i jej ewentualne powody widzę nieco inaczej.
Ty się dobrze czujesz? Gdzieś Ty te trafione jaby widział w pierwszej walce? Przecież Joshua tam praktycznie nic nie trafiał.
Ja wiem, że Compubox te swoje dziwne statystyki tak wystawił, ale bądźmy poważni. Ja nie naliczyłem się nawet jednego trafionego ciosu przez Joshuę w pierwszych 2 rundach. No może z raz go trafił. Obojętnie już czy jabem czy nie, naliczyłem 1 trafiony cios na pierwsze 2 rundy. Na pierwsze 5 rund jak Joshua trafił 5 razy to będzie dobrze.
Nie wiem o jakim jabowaniu Usyka przez Joshuę Ty mówisz w realnej walce. Nie gadaj mi o tych bzdurach compubox, nie widziałem w walce żeby Joshua kiedykolwiek jakkolwiek jabował Usyka, o czym Ty gadasz na litość Boską?
Może zróbmy tak, wstaw mi tu chociaż ze dwa momenty w 1 walce gdzie Joshua wyraźnie jabował Usyka.
Ja naprawdę nic takiego nie kojarzę w PRAWDZIWEJ WALCE, a nie w tych bzdurnych "statystykach" compuboxa.
Odchylony Fury będzie jabował z dalsza, będzie miał dalej do głowy Usyka, bo będzie stał na tylnej nodze. A więc szansa że będzie tymi jabami cokolwiek trafiał jest minimalna.
Nie wspominając już, że to są wolne ciosy. Nawet Ngannou nie dawał się nimi trafiać.
Moment w którym Usyk będzie w zasięgu ciosu Fury'ego, a sam będzie jeszcze zbyt daleko od brzucha Fury'ego będzie momentem nawet nie ułamku sekundy, ten moment będzie trwał milisekundy, bo Ukrainiec będzie cały czas w ruchu. Dwie milisekundy później Usyk już bezceremonialnie właduje w brzuch Cygana swoje dwa ciosy i zmieni kąt, Fury może trafi najwyżej obcierkę, ale sekundę później Usyk z innego kąta znów podejdzie i znów zada 2-3 ciosy.
I tak to będzie wyglądać - za szybkie wejścia, za wysokie tempo, za dobra praca nóg dla Fury'ego. Nie nadąży.
To nie będzie walka z Władymirem Kliczko tylko z fruwającym wirtuozem.
I potem Fury'ego spotka kolejne nieprzyjemne zaskoczenie bo raz, że Usyk będzie umiejętnie odchodził nie dając się na sobie położyć, a dwa że w razie zwarcia umiejętnie Fury'ego z siebie zrzuci. Obejdzie Cygana i z pozycji blisko lin, będzie z powrotem na środku ringu wchodząc w Cygana swoimi długimi ciosami. Wtedy Fury zda sobie sprawę, że ani w tę, ani we w tę - po prostu nie ma nic na Usyka. Potem zostaje już tylko kwestia desperackich zachowań Cygana i sędziów. Jak mu nie dadzą forów, to nie ma szans tego wygrać uczciwie.
Tak nie wygląda twarz faceta który nic nie przyjął Rafał.
Nie wierzysz w statystyki ciosów? Mi to nie przeszkadza. Możesz policzyć sobie je w slow motion.
Widać że nie bardzo pamiętasz o czym piszesz bo właśnie obejrzałem sobie 1 rundę i Joshua tam kilka razy trafił (chociażby prawym na dół)
Te "jabowanie" Usyka traktuj nie po trollowemu tylko ze zrozumieniem. Nie sugeruje że go AJ rozstrzelał jabem tylko daje Ci do zrozumienia że go trafiał i to wcale nie rzadko.
Właściwie to nie chce mi się pisać o tym dłużej bo ja chciałbym żebyś miał rację tylko inaczej to po prostu widzę.
Te "milisekundy" twoje i obijanie brzucha ja widzę bardziej jako przewagę szybkości nóg i częstsze trafianie na górę natomiast obawy są .
Lepiej widać tu: https://i.ytimg.com/vi/gKouc4Q7Fzc/maxresdefault.jpg
To są ślady spowodowane obcierkami i paroma mocnymi ciosami Joshui. Jakby Joshua regularnie trafiał Usyka jabami to biorąc pod uwagę siłę ciosu Joshui, Usyk miałby dużo gorszą twarz i zapewne limo. Ja wiem, że Compubox twierdzi jakoby Joshua regularnie Usyka tam trafiał, ale to są kompletne bzdury.
Po prostu wiesz, że to się w tej pierwszej walce nie działo. Jeśli uważasz że działo, śmiało, wstaw mi parę urywków gdzie widać wyraźnie jak Usyk dostaje jab. Bo ja Ci mogę wiele urywków wstawić jak Usyk trafia jabem czy innym czystym ciosem Joshuę.
I teraz jakieś ciosy na dół wyciągasz.
Pokaż mi gdzie to Joshua trafia Usyka regularnie - tylko nie pokazuj mi tych paru mocnych ciosów jakimi złapał Usyka bo je oczywiście znam. Pokaż mi jakieś regularne PUNKTOWANIE Usyka, jabowanie, trafianie. Śmiało, pokaż parę urywków, bo ja czegoś takiego nie kojarzę.
To tylko tak na compubox wygląda, w rzeczywistości nic takiego się nie działo. Najwyżej jakieś obcierki ześlizgnięte po rękawicach.
Nie miej obaw przyjacielu, Cygan to przegra, bo jest po prostu znacznie gorszym bokserem.
To że on tam potrafi "zmieniać pozycję" na leworęcznego. Ludzie, zlitujcie się xD
Takie anemicznie wolne zmiany pozycji i anemiczne machanie prawą łapą na znak "jabu" to może działało na Chisorę.
Tak "zmieniać pozycję" jak Cygan to umie połowa pierwszej 50-tki rankingu.
Cała ta "technika" Cygana to jest żart. "Praca nóg" mająca udawać Alego, tak naprawdę to jest gracja i szybkość tylko przy jakichś kołkach osinowych jak Wallin a nie takich gościach jak Usyk.
Nie twierdzę też że Joshua Usyka trafiał regularnie tylko że trafiał a jak Ty widzisz te trafienia to już Twoja sprawa. To że nie pamiętasz tego dobrze potwierdziło się parę wpisów wyżej gdzie sądziłeś że Joshua nie trafił nic w pierwszych rundach a ja właśnie obejrzałem sobie 1 rundę dla przypomnienia i już trafienia były.
Ale do rzeczy bo ja nie chcę tu rozwodzić się nad tematem ile trafiał Joshua, jak mocno itd bo wiem że Usyk trafiał częściej i bardziej soczyście. Na tym polega jego geniusz że on trafi Cię zawsze te kilka ciosów więcej bo ma taki volume, szybkość i kondycję + styl i umiejętności że walczy jak szermierz.
Wiem że Usyk ma przewagi nad Furym i to rozumiem natomiast Cygan ma też atrybuty które mogą sprawić że Usykowi mimo wszystko będzie ciężej.
Fury lepiej umie trzymać dystans bo jest od Antka jeszcze większy. W czasach dobrej formy potrafił prezentować dobra pracę na nogach i choć rozumiem że na "innym tle" to zdaje sobie sprawę że tak jak i on nigdy nie walczył z kimś takim jak Usyk tak i Usyk nie walczył z takim wielkim gościem.
Ogólnie nie lekceważył bym Tysona. Ma w tym starciu swoje przewagi i może okazać się że to wystarczy.
Przewagi już wymieniałem.
A i jeszcze jedno ale tak kompletnie nawiasem jako ciekawostkę bardziej a nie przytyk odnośnie wyśmiewania zmiany pozycji przez Tysona.
Przypomnij sobie kolego jak Chisora zrobił to na moment w ich walce. Z tego co pamiętam Usyk był wtedy solidnie zaskoczony i wyłapał kilka dobrych ciosów tak wiec tej broni w arsenale która może być jakimś tam momentem zaskoczenia żeby ugrać 20-30, sekund rundy też bym nie lekceważył.