OKOLIE STAWIA NA FURY'EGO W WALCE Z USYKIEM
Już tylko 15 dni zostało do unifikacji wszystkich czterech tytułów mistrzowskich królewskiej kategorii. Na kogo w tej walce stawia Lawrence Okolie (19-1, 14 KO), który sześć dni później zmierzy się z Łukaszem Różańskim (15-0, 14 KO)?
Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) wniesie do ringu pas WBC, a Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) dorzuci IBF, WBA i WBO.
- Moim zdaniem Fury to wygra. Jest zbyt duży i zbyt doświadczony, a przede wszystkim potrafi się zaadaptować do rywala i warunków w ringu. Usyk znakomicie wschodzi w półdystans i z niego wychodzi, wywiera presję i wyprowadza dużo ciosów, ale Tyson jest dużo większy, będzie więc w stanie to zniwelować robiąc krok w tył lub krok do przodu. Inna sprawa, że Usyka nigdy nie można skreślać ani spisywać na straty - powiedział Okolie.
Wszystko o walce Fury vs Usyk przeczytacie w naszym serwisie specjalnym TUTAJ >>>
Nieznacznie (ale raczej 55-45 niz 52-48) stawiam na ukrainca ze wzgledu na jego profesjonalizm, głód (ambicje) oraz team (praktycznie od poczatku kariery tam kazdy byl rozrysowany, a tak naprawde najwieksze problemy zrobil Briedis)
Data: 03-05-2024 19:10:39
18 maja skończy się "piękny mit" o super czempionie z Ukrainy. Zwyczajnie Tyson okaże się zbyt duży, za ślizgi i lepszy w ringu. Moim zdaniem cygan wygra ten pojedynek wysoko na pkt. lub "zrobi brudny boks" i znokautuje w jedenastej lub dwunastej rundzie Ukraińca... "
Haha, nie wiesz o czym mówisz.
Fury będzie za wolny dla Usyka. Obejrzyj walkę Usyka z tym Włochem dużym na WSB który wygląda jak Fury. Tak pląsający Usyk zrobi sobie przybory z Cygana.
Pożyjemy, zobaczymy...
Zapisałem ten temat. Chcę Cię tu widzieć po walce. To co ja mówię to to, że Usyk będzie wyraźnie lepszy od Fury'ego i będzie urządzał sobie z niego przybory. Natomiast werdykt może być różny, boję się wałku, bo kręcą już lody pod Fury - Joshua.
Jednak zapraszam Cię tu po walce, jak naocznie w ringu Usyk będzie robił Cygana. Za werdykt odpowiedzialności brać nie mogę, tu mogą być niestety wałki.
Mam nadzieję że nie będziemy musieli oglądać pojedynku podobnego do W.Kliczko - A.Povietkin.