ANDY RUIZ CHCE DOPEŁNIĆ TRYLOGIĘ Z JOSHUĄ, NAJPIERW MILLER
Andy Ruiz (35-2, 22 KO) ma nadzieję, że ewentualna wygrana nad Jarrellem Millerem (26-1-1, 22 KO) doprowadzi go do trzeciej batalii z Anthonym Joshuą (28-3, 25 KO), z którym Meksykanin notuje dotąd bilans 1-1.
Panowie skrzyżują rękawice 3 sierpnia w Los Angeles. Dla "Niszczyciela" będzie to pierwszy występ po 23 miesiącach przerwy!
- Joshua odzyskuje formę i pewność siebie, a to najważniejsze. Znów robi w ringu to co powinien robić, a mnie to cieszy, bo bardzo chciałbym dopełnić z nim trylogię. Kiedyś to on dał mi szansę, potem ja jemu dałem rewanż, więc potrzebna jest jeszcze jedna walka między nami. No i chcę odzyskać tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Zamierzam więc pokonać Millera, szybko wrócić na salę i znów zawalczyć z kimś mocnym w grudniu, na przykład z Parkerem lub Wilderem. A na końcu po raz trzeci z Joshuą - powiedział Ruiz.
Dobrze, że ma plany i niech pracuje. W walce z Millerem wygra ten który bardziej nie oleje przygotowań.
Jestem za Jarrelem.
W wadze, powiedzmy 93kg...
Żeby nie było że było że to nie waga ciężka...