GARCIA DUŻO ZA CIĘŻKI, ZAPŁACI 1,5 MILIONA KARY! HANEY W LIMICIE (WIDEO)

Devin Haney (31-0, 15 KO) wiedział co robi, domagając się za każdego funta nadwagi pół miliona dolarów. A Ryan Garcia (24-1, 20 KO) wygłupił się po raz kolejny i da mistrzowi WBC kategorii junior półśredniej drugą wypłatę.

Champion osiągnął idealnie limit 63,5 kilograma. Pretendent zanotował aż 65 kilogramów, za co zapłaci Haneyowi ze swojej gaży 1,5 miliona dolarów! Mimo wszystko pojedynek się odbędzie, co jeszcze bardziej pokazuje klasę Devina.

Oczywiście bez względu na wynik walki Haney zachowa tytuł mistrzowski. Poniżej wideo z ważenia.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 19-04-2024 21:41:36 
Ciekawe czy to wynik niechlujstwa i olania przygotowań przez Garcie, w takim przypadku już po Nim. Czy też wynika to z wyrachowania i jest to część zaplanowanych działań, coś jak Salido - Łomaczenko. Bo wtedy to Haney będzie w opałach.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 19-04-2024 21:46:42 
nstagramowi całkiem odbiła szajba. On na konferencji zachowywał się jak kompletny kretyn.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 20-04-2024 00:15:32 
Wezmiecie mnie za glupka, ale ja mysle, ze bedzie tu sensacja i Garcia skonczy Haneya przed czasem w pierwszej polowie walki. To moj bardzo ryzykowny typ, ale cos czuje, ze bedzie duza sensacja.
 Autor komentarza: osmiornica86
Data: 20-04-2024 01:13:19 
do walki Haney zapewne i tak wyjdzie cięższy od Garcii, ale ładny bonus do wypłaty mu Ryan zafundował..
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 20-04-2024 07:23:23 
@t4b4x0
Myślę, że jednak nie. W moich oczach Garcia wygląda na człowieka z naprawdę poważnymi problemami psychicznymi. I nie chodzi tutaj o to, że ma schizofrenię, paranoję czy inne, możliwe do szybkiego zdiagnozowania schorzenia. Facet wygląda, jakby znajdował się na skraju ciężkiego załamania nerwowego.

Spójrz sobie na jego mimikę, kiedy coś tam wywrzaskiwał w kierunku Haneya podczas spotkania twarzą w twarz. Wygląd rozhisteryzowanej fanki Beatlesów z okresu, kiedy byli na największym topie. Taki stan nie jest dobry do walki, podczas której należy zachować spokój i zimną krew.

A tutaj wygląda to tak, że Garcia wściekle rzuci się na Haneya, żeby go rozerwać na strzępy, przez co spompuje się, sfrustruje, potem wyłapie jeszcze kilka kontr i w okolicy 9-11 rundy sam padnie ze zmęczenia, frustracji i kumulacji niezbyt dotkliwych, ale celnych ciosów. Po czym odwiozą go nie na OIOM, ale do psychiatryka. Taka jest moja, mocno subiektywna ocena. W której mogę się oczywiście mylić. Niemniej jednak jak dla mnie Garcia ma mental w proszku. Być może nawet całkiem realnym, fizycznym proszku.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 20-04-2024 08:30:37 
Wydaje się, że mimo wszystko Haney, ale Garcia łatwo skóry nie powinien sprzedać. Parę kilogramów więcej na ważeniu go nie zbawi, ale obrona plecami, albo inny majstersztyk wyciągnięty z rękawa jest w stanie napsuć krwi Devinovi
 Autor komentarza: Hugo
Data: 20-04-2024 08:50:23 
Garcia nie wygłupił się, tylko jest od dawna za duży jak na kategorie, w których boksuje. To jest muskularny facet o wzroście 178 cm, więc jego naturalna waga w tej chwili to średnia, a co najmniej super półśrednia. Wprawdzie przy pomocy "meksykańskiego patentu" odwadniał się wcześniej do LW, ale z wiekiem taka szarlataneria stała się dla jego organizmu nie do zniesienia. Podobnie stało się z Vergilem Ortizem, który też za mocno zbijał, a potem mdlał przed planowanymi walkami.
 Autor komentarza: sekundant
Data: 20-04-2024 09:28:26 
Oceniając zachowanie Garcii na ważeniu, rozwiązania są trzy: atencjusz, zesrany, albo jedno i drugie :)
To jedna z tych walk, gdzie wynik jest mi totalnie obojętny. Chętnie obejrzę jutro z ripleja.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 20-04-2024 13:03:38 
Trzynam za King Ry :)) Widac ze ma ciezko, ze pogubiony, depresje. Hajtniecie sie z ta Savannah to juz jest...no ciezko chlopakowi, ktory padl ofiara hiperpopularnosci w mlodym wieku.

Ale z dr str z takimi desperatami nie jest latwo. Haney chwyci cos na brode i wtefy moze byc dzika jazda Ryana. Niby faworito jest jeden, ale kibicuje skazywamemu na pozarcie, pogubionemu Ryanowi.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 20-04-2024 14:16:47 
Nie jestem domorosym psychologiem, ale zgadzam się z tym co napisał Stonka i gerlach. Tu jest ciężki problem z głową, bo tego jak zachowuje się Garcia nie można udawać. Już przed Daviesem widać było, że on nie trzyma ciśnienia i jest niestabilny. Gość po tej walce zarobił 30 baniek, gdzie Crawford-Spence zarobili po 10. King of the world i poradź sobie z tym będąc w social media i czytając to co ludzie w niego wyrzucają po takiej walce. Będąc do tego jeszcze tak młodym. Nie ma limitu jeżeli chodzi o pokusy mając te dwa czynniki.

Walka z Haney to dla niego zły matchmaking, ale wziął ją chyba żeby coś udowodnić, tyle że w tej całej otoczce przed walką wygląda jakby miał się rozpłynąć i chciał z niej uciec, nawet jeżeli będzie to oznaczało ucieczkę po "niezłej" walce w pierwszych rundach. To nie jest dobry stan do wejścia do ringu. W jednej chwili mówi o "jezusie", a w kolejnym zdaniu o wkładaniu kutasa w usta przeciwnikowi. Garcia tą walką wygląda jakby robił downhill - ciężko się to ogląda. Tam głęboka depresja zagląda w oczy.

Co do typu. Haney jest za sprytny żeby dać sobie zrobić krzywdę. Garcia wyszedł za duży, bo go stać. Lekką ręką oddane $1.5, ale kto bogatemu zabroni. Pewnie uznał, że katując się i próbując wagę zrobić da jeszcze większą przewagę Haney, a nie jest powiedziane że i udałoby mu się ten limit zrobić na ostatniej prostej.

Obaj wejdą pewnie w porównywalnej wadze, ale pozwoli to Garcii na przyjęcie ciosów, których by przyjąć nie mógł gdyby mógł zrobić wagę.

Jak to był max. co mógł z siebie wycisnąć w kontekście wagi to stawiam Haney przed czasem w końcowych rundach. Jak to było celowe zagranie żeby nie osłabiać dodatkowo organizmu to daję Haney UD, bo sam Haney mocno mnie swoją postawą w ringu niejednokrotnie rozczarował. Nie oszukujmy się, w kontekście tego zawodnika nadzieje były większe. Wyszedł poukładany gość ze wszystkim na bardzo wysokim poziomie, ale z niczym na wybitnym.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 20-04-2024 14:35:39 
Nie znam sie na narkotykach ale nie zdziwilbym sie jakby tu Garcia byl pod wplywem jakis srodkow. Haney to wygra, mysle ze gladko na punkty. Jezeli walka skonczy sie przed czasem to bedzie raczej przez poddanie (Garcia odpusci albo naroznik go podda). Nie widze jak Ryan moglby zaskoczyc Haneya, przeciez na ten jego "legendarny" lewy sierp to na bank sa przygotowani w 100%. Obydwaj skoncza w 154 za pare lat (albo nawet w 160 w ostatnim etapie kariery) , skoro w tym wieku maja problemy z robieniem 140.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 20-04-2024 15:06:34 
Autor komentarza: marcinm Data: 20-04-2024 14:35:39
Nie znam sie na narkotykach ale nie zdziwilbym sie jakby tu Garcia byl pod wplywem jakis srodkow.



Dlatego, że się nie znasz i dlatego, że nie znam się i ja to możesz tylko przypuszczać, ale te przypuszczenia niekoniecznie nie są trafione. Wyobraź sobie swoją największą euforię jaką w życiu miałeś. Coś naprawdę specjalnego i tylko Twojego. Teraz zrób to x10 i pomyśl co ten gość musiał mieć mając z każdej strony podpowiadaczy i przyklaskiwaczy jak młody Tyson.

Dla mnie Garcia nie wyglądał tutaj jak ktoś po narkotykach. Wręcz przeciwnie. Wyglądał jak gość, który wreszcie te narkotyki z siebie wypłukał i miał straszny zjazd, jakby w niekończącą się przestrzeń, która zakończy się nieuniknionym upadkiem. Może takiego upadku potrzebuje. Jego reakcje nie były normalne. To nie jest człowiek w formie do robienia jakkiejkolwiek walki według mnie.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 21-04-2024 04:05:01 
Sorry Stieczkin. "Stonka" wyszło tak automatycznie, bo obaj piszecie dorośle i czytacie boks.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.