GARCIA DUŻO ZA CIĘŻKI, ZAPŁACI 1,5 MILIONA KARY! HANEY W LIMICIE (WIDEO)
Redakcja, Matchroom Boxing
2024-04-19
Devin Haney (31-0, 15 KO) wiedział co robi, domagając się za każdego funta nadwagi pół miliona dolarów. A Ryan Garcia (24-1, 20 KO) wygłupił się po raz kolejny i da mistrzowi WBC kategorii junior półśredniej drugą wypłatę.
Champion osiągnął idealnie limit 63,5 kilograma. Pretendent zanotował aż 65 kilogramów, za co zapłaci Haneyowi ze swojej gaży 1,5 miliona dolarów! Mimo wszystko pojedynek się odbędzie, co jeszcze bardziej pokazuje klasę Devina.
Oczywiście bez względu na wynik walki Haney zachowa tytuł mistrzowski. Poniżej wideo z ważenia.
Myślę, że jednak nie. W moich oczach Garcia wygląda na człowieka z naprawdę poważnymi problemami psychicznymi. I nie chodzi tutaj o to, że ma schizofrenię, paranoję czy inne, możliwe do szybkiego zdiagnozowania schorzenia. Facet wygląda, jakby znajdował się na skraju ciężkiego załamania nerwowego.
Spójrz sobie na jego mimikę, kiedy coś tam wywrzaskiwał w kierunku Haneya podczas spotkania twarzą w twarz. Wygląd rozhisteryzowanej fanki Beatlesów z okresu, kiedy byli na największym topie. Taki stan nie jest dobry do walki, podczas której należy zachować spokój i zimną krew.
A tutaj wygląda to tak, że Garcia wściekle rzuci się na Haneya, żeby go rozerwać na strzępy, przez co spompuje się, sfrustruje, potem wyłapie jeszcze kilka kontr i w okolicy 9-11 rundy sam padnie ze zmęczenia, frustracji i kumulacji niezbyt dotkliwych, ale celnych ciosów. Po czym odwiozą go nie na OIOM, ale do psychiatryka. Taka jest moja, mocno subiektywna ocena. W której mogę się oczywiście mylić. Niemniej jednak jak dla mnie Garcia ma mental w proszku. Być może nawet całkiem realnym, fizycznym proszku.
To jedna z tych walk, gdzie wynik jest mi totalnie obojętny. Chętnie obejrzę jutro z ripleja.
Ale z dr str z takimi desperatami nie jest latwo. Haney chwyci cos na brode i wtefy moze byc dzika jazda Ryana. Niby faworito jest jeden, ale kibicuje skazywamemu na pozarcie, pogubionemu Ryanowi.
Walka z Haney to dla niego zły matchmaking, ale wziął ją chyba żeby coś udowodnić, tyle że w tej całej otoczce przed walką wygląda jakby miał się rozpłynąć i chciał z niej uciec, nawet jeżeli będzie to oznaczało ucieczkę po "niezłej" walce w pierwszych rundach. To nie jest dobry stan do wejścia do ringu. W jednej chwili mówi o "jezusie", a w kolejnym zdaniu o wkładaniu kutasa w usta przeciwnikowi. Garcia tą walką wygląda jakby robił downhill - ciężko się to ogląda. Tam głęboka depresja zagląda w oczy.
Co do typu. Haney jest za sprytny żeby dać sobie zrobić krzywdę. Garcia wyszedł za duży, bo go stać. Lekką ręką oddane $1.5, ale kto bogatemu zabroni. Pewnie uznał, że katując się i próbując wagę zrobić da jeszcze większą przewagę Haney, a nie jest powiedziane że i udałoby mu się ten limit zrobić na ostatniej prostej.
Obaj wejdą pewnie w porównywalnej wadze, ale pozwoli to Garcii na przyjęcie ciosów, których by przyjąć nie mógł gdyby mógł zrobić wagę.
Jak to był max. co mógł z siebie wycisnąć w kontekście wagi to stawiam Haney przed czasem w końcowych rundach. Jak to było celowe zagranie żeby nie osłabiać dodatkowo organizmu to daję Haney UD, bo sam Haney mocno mnie swoją postawą w ringu niejednokrotnie rozczarował. Nie oszukujmy się, w kontekście tego zawodnika nadzieje były większe. Wyszedł poukładany gość ze wszystkim na bardzo wysokim poziomie, ale z niczym na wybitnym.
Nie znam sie na narkotykach ale nie zdziwilbym sie jakby tu Garcia byl pod wplywem jakis srodkow.
Dlatego, że się nie znasz i dlatego, że nie znam się i ja to możesz tylko przypuszczać, ale te przypuszczenia niekoniecznie nie są trafione. Wyobraź sobie swoją największą euforię jaką w życiu miałeś. Coś naprawdę specjalnego i tylko Twojego. Teraz zrób to x10 i pomyśl co ten gość musiał mieć mając z każdej strony podpowiadaczy i przyklaskiwaczy jak młody Tyson.
Dla mnie Garcia nie wyglądał tutaj jak ktoś po narkotykach. Wręcz przeciwnie. Wyglądał jak gość, który wreszcie te narkotyki z siebie wypłukał i miał straszny zjazd, jakby w niekończącą się przestrzeń, która zakończy się nieuniknionym upadkiem. Może takiego upadku potrzebuje. Jego reakcje nie były normalne. To nie jest człowiek w formie do robienia jakkiejkolwiek walki według mnie.