CRAWFORD 3 SIERPNIA ZAATAKUJE MISTRZOWSKI PAS W CZWARTYM LIMICIE?
Teddy Atlas otwarcie nazywa Księcia Turkiego Alalshikha twarzą boksu, a ten zamierza podbijać cały świat. Największe walki odbywają się na Bliskim Wschodzie, na jesień ma odbyć się gala na stadionie Wembley, a niewykluczone, że już wkrótce król zestawień P4P zaboksuje na jego gali w USA.
Kto jest rzeczywiście królem P4P? Zdania są podzielone, pomiędzy trzech zawodników, ale najczęściej Inoue i Usyk są klasyfikowani poniżej Terence'a Crawforda (40-0, 31 KO). I właśnie lider wagi półśredniej miałby być gwiazdą gali w Los Angeles, która wstępnie planowana jest na 3 sierpnia.
TRENER CRAWFORDA: WYBOKSUJEMY CANELO >>>
Crawford był już mistrzem świata wagi lekkiej, junior półśredniej i właśnie półśredniej, ale w najbliższym starcie miałby zaatakować tron w już czwartym limicie. Według doniesień zza oceanu, jego sierpniowym przeciwnikiem miałby być Israil Madrimow (10-0-1, 7 KO), Uzbek zasiadający od kilku tygodni na tronie WBA wagi junior średniej. Właśnie odbyły się pierwsze rozmowy w tej sprawie i choć do podpisania kontraktów wciąż daleka droga, to akurat Turki Alalshikh udowodnił już wcześniej, że jak czegoś chce, to do tego doprowadza... Oficjalnie byłaby to gala grupy Matchroom, która ściśle współpracuje z Księciem.