GROVES WCIĄŻ NIE WIERZY, ŻE FURY WYJDZIE DO USYKA

George Groves wciąż nie wierzy, że 18 maja naprzeciw siebie w Rijadzie staną Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) i Aleksander Usyk (21-0, 14 KO).

Jutro będziemy dokładnie miesiąc od unifikacji wszystkich czterech pasów królewskiej kategorii. Brytyjczyk mocno potrenował, co widać nawet po zgubionych kilogramach, lecz jego rodak wciąż ma wątpliwości, czy pojedynek dojdzie do skutku.

- Powtarzam od samego początku, uwierzę w tę walkę dopiero jak ją zobaczę. Nie wydaje mi się, aby Fury kiedykolwiek jej chciał. To dla niego duże ryzyko, chyba że naprawdę wierzy w fakt, iż Usyk nie potrafi przyjmować ciosy na korpus - mówi były mistrz świata kategorii super średniej.

WSZYSTKO O WALCE FURY vs USYK >>>

- Kiedy odwołano lutowy termin przez rozcięcie Fury'ego, w ogóle nie byłem tym zdziwiony i to wręcz utwierdziło mnie w przekonaniu, że ta potyczka nigdy nie dojdzie do skutku. Nie sądzę też, by ktoś rzeczywiście musiał płacić 10 milionów kary, jeśli walka zostałaby znów odwołana. Nadal więc wątpię, że pojedynek Fury'ego z Usykiem się odbędzie - dodał Groves.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: HNS
Data: 17-04-2024 12:10:19 
Równe rundy będą szły na korzyść Furego. Wie o tym Usyk, wie Fury że Usyk wie. O tej walce przesądzą szczegóły a opinie jakoby jeden z nich miał zdominować drugiego są zwykłym pierdo*eniem. W wybijaniu Usyka z rytmu jest 2:0 dla Furego. Usyk natomiast wyrównuje pewnością siebie i dążeniem do tej potyczki (słynne 30/70). Wyczuwam szykujący się wałek (wałeczek/wałunio) coś na zasadzie Charlo-Castano I czy Taylor-Catterall, gdzie wszystkim 'siłom' zależało aby wygrał ten który ma wygrać. Usyk zaszedł i tak zbyt daleko, wyczyściwszy CW, rozpychając się w HW. Wszystko oczywiście na wyjazdach, na warunkach rywali, z mało znanym promotorem. Stąd też "Usyk o tym wie" i podejrzewam, że nie będzie chciał zostawić decyzji sędziom. Obstawiam TKO na Furym po ciosach na korpus, o ile do tej walki dojdzie - nawiązując do artykułu.
 Autor komentarza: DyktaT
Data: 17-04-2024 16:39:14 
Niestety obawiam się o losy tego pojedynku. Ostatnio o przeniesieniu terminu ile się dowiedzieliśmy przed walką? 2 tygodnie?
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 17-04-2024 16:45:26 
Cóż, gdyby można było obstawić u buków, że walka się nie odbędzie... To bym obstawił:) Chociaż kurs byłby pewnie wielce dziadowski.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-04-2024 17:12:06 
Nie sądzę by Fury znów się wycofał. Oczywiście wiadomo że wszystko się może zdarzyć ale ogólnie to wydaje mi się że co chciał Fury osiągnąć przekładaniem terminów już osiągnął i kolejnego kombinowania mu nie wybaczą.

Zrobił formę, pewnie już w mniejszej wadze "osiadł", jak zostało wspomniane wyżej zapewne ma świadomość że to on będzie traktowany po "gospodarsku" bo w planach jest jego walka z Anthonym (największa walka w Hw po unifikacji do zrobienia a Usyk vs Joshua już było 2 x) więc nie pozostaje nic innego jak wyjść i wygrać z "małym królikiem".

Jakoś po odwołaniu pierwszego terminu spadło u mnie zainteresowanie tym starciem. Maj za pasem a ja nie odczuwam jakoś rangi wydarzenia. Może mi się zmieni a może to właśnie efekt ciągłego odraczania starcia.
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 17-04-2024 19:57:38 
Panowie /swoją drogą ciekaw jestem, czy na tym forum jest ukrywająca się pod nie zdradzającym płci nickiem chociaż jedna miłośniczka boksu/ więcej optymizmu życiowego i więcej wiary w Furego :). Tym razem ten pojedynek odbędzie się, wcześniej był przełożony, ponieważ Tyson bardzo obawia się Aleksandra i robi co może by zmaksymalizować swoje szanse. Swój cel osiągnął, a właściwie nie osiągnął bo i tak przegra, więc teraz wyjdzie do ringu. Dokładnie rzecz biorąc uważam, że Fury nie będzie niczego kombinował, natomiast jak w każdym pojedynku są możliwe sytuacje losowe. Aczkolwiek mało prawdopodobne.
 Autor komentarza: greghostor
Data: 18-04-2024 17:39:22 
W ogóle nie wierze w tą walkę i tą date już dawno, Fury będzie miał kontuzje łakcia
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.