HRGOVIĆ I DUBOIS WSPOMINAJĄ WSPÓLNE SPARINGI
Ostatecznie nie będzie to walka mistrzowska, a ostateczny eliminator do pasa IBF wagi ciężkiej. Mimo wszystko stawka pojedynku Filipa Hrgovicia (17-0, 14 KO) z Danielem Dubois (20-2, 19 KO) pozostaje bardzo duża.
To zresztą może ulec zmianie, bo nie można Fury'emu i Usykowi zabrać tytułu przed ich unifikacją. Kto wie, być może pomiędzy 18 maja a 1 czerwca dowiemy się, że walka ma jednak charakter mistrzowski, jeśli przez te dwa tygodnie zwycięzca unifikacji zapowie rewanż.
Kilka lat temu bardziej doświadczony na ringach olimpijskich Chorwat i nieokrzesany jeszcze, ale zawsze silny Brytyjczyk sparowali. Kto był lepszy? Z relacji Filipa wynika, że "DDD" mocno wtedy odstawał.
- Mam coś do udowodnienia, ale jestem bardzo pewny siebie. Dawno temu wspólnie sparowaliśmy, dziś jednak jestem już zupełnie innym zwierzakiem - powiedział Dubois.
- No mam nadzieję, że się zmieniłeś, bo tamte sparingi nie były dla ciebie najlepsze - zripostował Hrgović.
Oczywiscie sam Hrgovic tez nie pokazal w karierze jeszcze nic specjalnego a jego najwiekszy skalp (solidny skalp) to Zhang, z tym ze tam tez Zhang od polowy walki oddychal rekawicami (jak to ma w zwyczaju), a mimo to walka byla bliska.
Tak czy siak, stawiam na chorwata bo w mojej opinii jest twardszy i moze przelamac Daniela w koncowej fazie walki.
Mam nadzieje, ze walka bedzie czysta bo Filip to straszny faularz.