FURY WSPOMINA ADAMKA I PORÓWNUJE GO DO USYKA: ROZMIAR MA ZNACZENIE
Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) zorganizował dziś konferencję prasową, podczas której opowiadał o zbliżającej się walce z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) o wszystkie cztery pasy wagi ciężkiej.
- Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie nie potrafią docenić siły uderzenia Tysona - mówił Frank Warren, promotor mistrza WBC.
- Nie przesadzaj Frank, nie wszyscy. Wilder docenił siłę mojego ciosu - szybko odpowiedział z uśmiechem na twarzy Fury.
- Nie wiem kiedy, czy na początku walki, czy na jej końcu, ale wygramy to przez nokaut - zapewniał Javan "Sugar" Hill, szkoleniowiec "Króla Cyganów".
Fury został również spytany o spotkanie Usyka z Władimirem Kliczką, który rzekomo miał mu dawać jakieś wskazówki.
- Kliczko będzie miał bardzo przydatne rady. Powie mianowicie Usykowi, jak ze mną przegrać. Mam dla Usyka sporo szacunku, nie ma między nami złej krwi, po prostu jest do zrobienia robota i biznes. Przede mną bardzo trudne zadanie, lecz jestem przy tym bardzo pewny swego. Tylko proszę was wszystkich o jedno, nie mówcie po naszej walce, że Usyk był za mały albo gówniany. Bo po Kliczce i Wilderze, z którymi miałem przegrać, potem słyszałem, że w sumie oni byli do dupy. Usyk to były król kategorii cruiser i zunifikowany mistrz wagi ciężkiej. Nie mówcie mi więc po wszystkim, kiedy już go pobiję, że on także okazał się gównianym zawodnikiem. Rozmiar naprawdę ma znaczenie. Najwybitniejszy zawodnik wagi cruiser w historii, Evander Holyfield, był cztery razy mistrzem świata wagi ciężkiej, ale gdy stawał naprzeciw dużych i bardzo dobrych zawodników, jak Bowe czy Lewis, to przegrywał. Bo rozmiar ma znaczenie w boksie. Można pokonać dużego faceta, ale nie dużego i świetnego. Inny przykład to David Haye. On także bił dużych chłopców i również został mistrzem wagi ciężkiej, kiedy jednak stanął na jego drodze duży i dobry Władimir Kliczko, nawet nie nawiązał z nim rywalizacji. A Tomasz Adamek? Był mistrzem wagi półciężkiej i cruiser, pokonał kilku dobrych ciężkich, ale kiedy stanął naprzeciw Witalija Kliczki, to poległ. Był jeszcze Sułtan Ibragimow i kilka innych przykładów. Tak samo będzie teraz z Usykiem. To jest mój czas, moja era i moje przeznaczenie - powiedział Fury.
Ja mam inne - ring zweryfikuje.
Stare przysłowie mówi, że dobry duży zawsze pokona dobrego małego."
*
Wszystko się zgadza, ale dobry duży nie pokona geniusza małego. Zwłaszcza, że ten mały nie jest taki mały i słaby fizycznie.
Usyk jest też wyżej w hierarchii cruiserów niż Holyfield imo. No i ma zupełnie inny styl.
A czy Usyk wygra? Nie wiem. Widać wyraźnie że Tyson ostro wziął się za siebie i pewnie po to by zyskać więcej czasu na nabranie sił po redukowaniu wagi nie przystąpił do walki w pierwszym terminie (tak wiem rozcięcie i nagranie ucięte w najważniejszym momencie nagrywane Sony Ericssonem z aparatem VGA...)
Obawy więc są.
Fury szybki i wydolny będzie ze swoimi rozmiarami naprawdę ciężki do ogrania jak zacznie pracować na nogach i jabem natomiast rolą Usyka jako zawodnika podejrzanego o geniusz jest znaleźć na to rozwiązanie.
Tyson wg mnie nie będzie próbował walczyć agresywnie z bliska. Usyk ma dużo krótsze i szybsze ręce więc Tyson prosiłby się o jakieś rozcięcia. Będzie próbował trzymać dystans.
Czy mu się uda zobaczymy.
Jakby nie patrzeć Fury radzi sobie średnio z mankutami i dodatkowo jak przeciwnik jest naprawdę szybki też miewa problemy. Jeśli jego nadzieja jest tylko rozmiar niech przypomni sobie męki z Cunnem.
to juz nie maly tchorz z kolczykiem w uchu? xD
Fury ma 18 cm przewagi zasięgu i teoretycznie 15 cm przewagi wzrostu (realnie wg mnie koło 12 cm) nad Usykiem. Myślisz że nie będzie chciał z tego korzystać?
Myślisz że po co tak schudł nagle chociaż od kilku walk powtarzał że jest najlepszy jak jest ciężki i z walki na walkę nabierał kilogramów ostatnio?
Ano po to by być lekkim na nogach, szybkim i wydolnościowo lepiej znieść aktywną walkę z dużą ilością ruchu.
Gdyby jego planem było stłamszenie fizyczne przeciwnika nie robił by największej redukcji masy ciała od dawna.
A że Usyka ciężko jest utrzymać na dystans to ja wiem. Wiem też natomiast że jeśli komuś ma się to udać to facetowi ponad z takim wzrostem i zasięgiem orangutana.
Fury z bliska nie będzie trafiał częściej niż Usyk. To fizycznie niemożliwe żeby jego długie grabie zdążyły zadać więcej ciosów niż precyzyjne uderzenia Oleksandra.
Owszem Fury będzie używał klinczu i brudnej gry ale wg mnie wtedy kiedy Usyk zdoła skrócić dystans i znajdzie się przy Tysonie.
Ta walka może wyglądać właśnie tak jak te Włada Kliczko. Próba kontroli dystansu i klincz gdy przeciwnik będzie za blisko.
Liczę że Usyk (za niego trzymam kciuki) da radę rozciąć Tysona i zmusi go do walki bardziej otwartej gdzie ilością ciosów i kondycją konia urwie decyzję dla siebie. Ale będzie ciężko. Z takim Furym być może za szybko.
No i mam nadzieję że Tyson nie będzie miał przyzwolenia na ciągły klincz. Jego planowane starcie z Antkiem + fakt że to on jest większą gwiazdą nie napawają mnie optymizmem.
Data: 10-04-2024 16:04:29
Stare przysłowie mówi, że dobry duży zawsze pokona dobrego małego. "
A czy tu walczy dobry duży i dobry mały czy dobry duży i GENIALNY mały?
W ostatnich walkach praca nóg Cygana nie była aż tak dobra,jak jeszcze nawet w pierwszej walce z Wilderem czy drugiej z Chisora
Z drugiej strony Usyk już nie jest młodzieniaszkiem i pomimo że prowadzi się dobrze to czasu nie oszuka
Wiek może dopaść go w każdej chwili a wtedy przewaga warunków fizycznych Cygana może odegrać decydującą role
Usyk miał bardzo dużo walk na pograniczu remisów, ale nikt nie powiedział, że rywale z którymi walczył będą łatwi do pokonania. W starciach w cruiser z prime Haye i prime Adamkiem nie stawiałbym go jako faworyta dlatego, że nie wiem jakie na nich ma argumenty. W głowie mi się pojawia pojedynek z Głowackim, którego ledwo na punkty pokonał, a co dopiero Adamek, który bił kombinacjami 5-7 ciosów i potrafił dużo przyjąć na twarz.
Pelna zgoda.
Skoro nie wiesz, jakie Usyk mialby argument na Haye czy Adamka to moze pora sie doksztalcic. Tyle lat juz jestes na tej stronie, a dalej gowno wiesz o boksie. Glowackiego ledwo pokonał? Pierwsza mistrzowska walka, na terenie rywala, wiec Usyk zrobil to, co wtedy powinien.
Z całym szacunkiem ale dyskutowanie na temat werdyktów z kimś kto widział remis w walce Kliczko vs Jennings to dla mnie strata czasu. Nie wiem czy robisz to celowo (udajesz) czy po prostu tak mocno nie masz pojęcia o sporcie który oglądasz ale w każdym bądź razie nie jesteś sensownym partnerem do dyskusji.
Co do zbijania wagi przez Tysona, to oczywistym jest, ze będzie z niej schodził, bo po 1 nie musi ważyć 130kg w walce z zawodnikiem ważącym 100kg, ważąc 120kg i tak będzie mieć 20kg więcej. A po 2 ważąc 120kg będzie szybszy, lotniejszy i wydolniejszy aniżeli przy 130kg.
Podobna taktykę stosował Wlad Kliczko, który z mniejszymi zawodnikami zawsze schodzi te 3-4kg, by nadążać, a z większymi ważył kilka kg więcej.
Ja tu widze Tysona, który wyjdzie do walki z kilkoma planami, które bedzie testować w pierwszych rundach, jak nie bedzie w stanie wygrać w szachy w dystansie, to pójdzie w brzydki boks i sprobuje wymęczyć Ukrainca. A niezależnie od taktyki będzie szukał dołów, bo wie, ze silnik i nogi to koronne atrybuty Usyka, których musi go pozbawić, żeby wygrać.
Co do rozmiaru, a przynajmniej wzrostu, to jest trochę przesada. Jak weźmiemy czołówkę, powiedzmy top20 wg boxrec, to połowa bokserów ma tam 193 cm lub mniej. Przynajmniej wzrostowo Usyk jest 2cm poniżej mediany i pewnie ze 3-4 cm poniżej średniej. To nie jest jakiś kosmos.
Klitschko vs Jennings:
Max DeLuca 109-118 Robin Taylor 111-116 Steve Weisfeld 111-116
Sędziowie naciągnęli tą punktacje na korzyść Wladimira. Zakładając, że Wladimir wygrał 8 rund to daje mu to punktację 116-112, a z uwagi kary za faulowanie stracił jeden punkt więc finalnie punktacja wygląda 115-112.
Realnie Jennings wygrał 5 rund co daje punktację na korzyść Władimira 115-113, a po odjęciu punktu 114-113. Przypominam, że taki wynik to 7-5 w rundach, a więc zaledwie jedna runda od remisu. Jedna runda więcej dla Jenningsa i mógł to naprawdę nawet przegrać. Po tym starciu już wiedziałem, że to koniec Ukraińca dlatego, że brat na emeryturze, a przyszli dobrzy prospekci. (Wilder, Ortiz, Joshua, Fury) Tak więc proszę nie przeinaczać faktów. Nie widziałem w tej walce remisu, ale ten remis był bardzo bliski i to są suche fakty.
Boks4ever
Nie wiem nadal jakie ma Usyk argumenty na to by być zdecydowanym faworytem w starciu z PRIME Haye albo Adamkiem. Jeśli Ty je znasz to się podziel. Jeżeli jednego i drugiego bez problemu robi 10-2 albo 12-0 w rundach albo nokautuje obu do 4 rundy tego samego wieczoru to TAK wtedy to są argumenty na to, że byłby faworytem. Ja tylko odpisałem na poniższe cytuję stwierdzenie:
"Autor komentarza: BlackDogData: 10-04-2024 17:19:48
Haye i Adamek to z całym szacunkiem mogą Usykowi torbę na trening nosić..."
Haye i Adamek to z całym szacunkiem mogą Usykowi torbę na trening nosić..." nie tylko torbę nosić ale i buty wyszorowć na koniec salę po nim pozmiatać.
Usyk to zdecydownie najlepszy cruiser w historii który wyczyścił tą wagę gdy była największa konkurencja. Jak ktoś nie wierzy to niech sobie zobaczy rekord Holego w Cruiser (wygrane ocassio, braxton, de leon).
Usyk obecnie jest najlepszym HW (nawet jeśli trochę dzięki temu, że gruby Fury się opierda...la).
Jak Usyk wygra z Furym to ląduje w 20 najlepszych bokserów P4P w historii.
Ktoś sobie wyobrażą sobie Adamka lejącego Joshuę ??? to gratuluję wyobraźni.:))) dla mnie jedyny możliwy scenariusz to świniobicie na Polaku...
O Haye nie wspomnę bo on może miał możliwości ale ambicji żadnych...
A ja mysle, ze Adamek by polegl przed czasem. Mozna miec twardy leb, ale jakby dostal na watrobe to do widzenia. Kurwa chlopie- Usyk dwa razy pokonał takiego konia jak Joshua. Widzisz Adamka w takiej walce?
Samymi pacankami i nogami zrobiłby Adamka.
Adamek zawsze mial tendencje do przyjmowania ciosow. W dodatku zawsze mial problemy z mankutami. Usyk by go rozstrzelal lewym prostym, samemu bedac nieuchwytnym. Rozumiem, ze Polak rodak, ale Adamek byl tylko bardzo dobry. Usyk jest wybitny.