ZHANG ZHILEI: REWANŻ Z PARKEREM POD KONIEC ROKU
- Po tym jak dwukrotnie pobiłem Joyce'a, stałem się chyba zbyt pewny siebie - przyznaje Zhang Zhilei (26-2-1, 21 KO), obecnie przymierzany do Deontaya Wildera (43-3-1, 42 KO).
- To nie tak, że zlekceważyłem Parkera, tylko stałem się zbyt zrelaksowany. Zdominowałem pierwszą połowę walki, ale on zmienił taktykę i miałem problem, żeby go złapać czystym ciosem. Niby trenowaliśmy te warianty na obozie, ale jakoś nie mogłem znaleźć rytmu w końcowych rundach - kontynuował chiński bombardier.
TRENER WILDERA: W WALCE Z ZHANGIEM ZNÓW BĘDZIE "MORDERCĄ" >>>
Co prawda Zhang ma zagwarantowany rewanż z Josephem Parkerem (35-3, 23 KO), wcześniej jednak spotka się prawdopodobnie 1 czerwca z Wilderem. Parker jednak wciąż jest w obiegu.
- Do drugiej walki z Parkerem dojdzie pod koniec roku - uspokaja kibiców Zhilei.
130??
Jarrell ważył ponad 150 kilo w ostatnich dwóch potyczkach. A w ostatnich czterech ważył od 148,9 do 155...
130 by mu dało wiele...
Parker wygra znowu, Zhangowi tyka zegarek, widać to po prostu. Nadal widzę nie doceniają niektórzy Parkera. On jest w takim gazie, że może teraz wygrać z każdym. Prawie jak Adamek!