WARDLEY OTWARTY NA REWANŻ Z CLARKE'EM
Fabio Wardley (17-0-1, 16 KO) i Frazer Clarke (8-0-1, 6 KO) dali w niedzielny wieczór kapitalne show i twardą walkę zakończoną remisem po dwunastu rundach. Kibice chętnie zobaczyliby drugą odsłonę tej rywalizacji.
- Nie zamierzam toczyć takich wojen zbyt często, bo one zabierają potem kilka lat życia. Ale z drugiej strony w takich walkach jest jakaś wartość. Zrobiłem właśnie dwanaście rund i musiałem przejść przez piekło. No i najważniejsze, daliśmy wspólnie kibicom znakomite widowisko - mówi Wardley, który zachował pasy mistrza Wielkiej Brytanii i Wspólnoty Brytyjskiej.
- Choć pasy pozostały przy mnie, nigdy nie uznam remisu za sukces. Zawsze wychodzę do ringu, aby wygrywać. Na stole jest wiele opcji do rozważenia, ale jedną z nich jest z pewnością rewanż. Za jakiś czas rozpatrzymy wszystkie możliwości i dokonamy wyboru. Na pewno jednak jestem na taki rewanż otwarty i gotowy - dodał Wardley.