CRUZ I ROMERO ZAPOWIADAJĄ WOJNĘ

- Rozpuszczę ręce, będę przygotowany na wszystko i szybko go skończę - zapowiada Rolando Romero (15-1, 13 KO) przed sobotnią wojną z Isaakiem Cruzem (25-2-1, 17 KO).

"Rolly" Romero będzie w tej konfrontacji bronił pasa WBA wagi junior półśredniej. Z kolei "Pitbull" to ekstraklasa wagi lekkiej.

- Ten sk***n nie pokonałby mnie nawet w mój najgorszy dzień. Gość nie ma praktycznie szyi, ale trafię mocno tego grubaska na korpus. To głupek, dlatego spodziewam się stosunkowo łatwej przeprawy. Będzie wyprowadzał mnóstwo ciosów, bo inaczej nie potrafi, będę jednak na to przygotowany - dodał Romero.

- Nie zamierzam zostawiać tego w rękach sędziów. Zbudowałem świetną formę i będę mocno uderzać od pierwszej do ostatniej rundy. Skoro on uważa mnie za głupka, to znaczy, że jest jeszcze głupszy. Przekona się zresztą o tym na własnej skórze w sobotnią noc. Zetrę mu ten głupi uśmiech z twarzy i odbiorę pas - ripostuje Cruz.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 29-03-2024 13:54:16 
Wydaje mi się, że Cruz ubije Romero jak uczynił Davis, tylko nie będzie to tak wysublimowane i Rolando po prostu zostanie złamany ciągłym naporem "Pitbulla".
 Autor komentarza: Furmi
Data: 29-03-2024 14:27:37 
Też stawiam na Cruza. I nie rozumiem skąd taki rozgłos wokół Romero?
 Autor komentarza: HNS
Data: 29-03-2024 16:24:49 
Furmi - rozgłoś stąd, że Romero umie w promowanie. Polecam konferencje prasowe przed walką z Gervontą. Normalnie lepsze niż dobra komedia, boki zrywać, serio, jest sporo materiału na YT. Mnie, przynajmniej wizerunkowo, zaciekawił. Zarówno przed jak i w samej potyczce z Tankiem szedł jak równy z równym (według wielu prowadził na punkty) choć oczywiście nadział się na kontrę, szorował dechy i ostatecznie przegrał przed czasem. Nie pierwszy, nie ostatni w pojedynku z Daviesem, choć sama taktyka (ciągły napór na bardziej znanego zawodnika), być może głupia, okazała się widowiskowa. Natomiast jego pewność siebie jest po prostu przekomiczna.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 29-03-2024 17:40:44 
Ta pewność nie bierze się z przypadku nie każdy potrafi stopować przeciwnika ciosami widmo(Barroso):)
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 29-03-2024 21:56:42 
Ten Romero trochę umie, ale ma też niewyparzoną gębę. Zobaczymy, czy ta jego buta nie zostanie w ringu ukarana przez Cruza.
 Autor komentarza: Furmi
Data: 29-03-2024 22:36:10 
@HNS - wiem, że ludzie to lubią, ale mnie to nie jara. Tzn są tacy, którzy robią takie akcje naturalnie (nawet Szpila w swoim prime), ale dla mnie Romero odgrywa po prostu swoją rolę, tak jak te z****y z freaków. Nie widzę u Romero naturalności, stąd też pewnie mnie nie rusza.
 Autor komentarza: HNS
Data: 30-03-2024 09:14:52 
Freekami gardzę, Romero nie kibicuję, zwłaszcza że pas WBA dostł po wale jak słusznie kolega wyżej zauważył. Natomiast wydaje mi się tak odjechany, ale to tak, że kto wie czy nie jest w tym autentyczny. Komediant. Pozdr
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.