PROMOTOR FURY'EGO: WRACA STARY DOBRY TYSON, ZNOKAUTUJE USYKA
Frank Warren jest przekonany, że kontuzja powieki i przełożenie terminu na 18 maja tylko pomoże Tysonowi Fury'emu (34-0-1, 24 KO) w pokonaniu Aleksandra Usyka (21-0, 14 KO).
- Kiedy tylko kontrakt został podpisany, od początku byłem przekonany, że Tyson go pokona - mówi promotor mistrza WBC. Ukrainiec wniesie do ringu pasy IBF, WBA i WBO.
- Od początku powtarzałem, że Tyson go zastopuje i do dziś nie zmieniam zdania. Trenował bardzo ciężko, ale przytrafiło się rozcięcie. Różnica jest taka, że gdy teraz wznowił obóz, nie musi już zrzucać kilogramów. Od startu drugiego obozu wagę miał już dobrą, dlatego teraz będzie szybszy i silniejszy niż byłby w pierwotnym terminie. Zobaczycie w ringu starego dobrego Tysona, który znokautuje Usyka - dodał Warren.
Wszystko o historycznej walce Fury'ego z Usykiem znajdziecie TUTAJ >>>
Fury jest lepszy w każdym aspekcie od Joshuy, no może poza tym że to obibok.
No i zastanawiałem się, jak taki koń mógł nie mieć nokautującego ciosu.
Ten element trochę poprawił.
Jestem ciekaw przebiegu pojedynku...
Weź człowieku skończ się kompromitować z tym "kopiuj wklej" tego gównianego komentarza...
A przepraszam. Po ewidentnych dowodach lekko przyszło Ci do obitej głowy żeby mieć lekkie wątpliwości co do siły ciosu (w końcu głupio pierdolic że jest lepszy we wszystkim jak morduje się z facetami których Joshua roznosi)
Nie Fury nie jest lepszy w każdym aspekcie od Joshuy ty ćwierćinteligentny bokserski analityku.
Joshua jest szybszy, ma mocniejszy cios, jest lepszym atletą. Joshua ma lepszy półdystans, ma szybsze ręce i dużo lepsze kombinacje.
Pierdolisz te kocopoły raz za razem jakby Ci się płyta zacięła. Skup się człowieku. Boksujesz tyle lat a jesteś gorzej tępy w czytaniu boksu niż Szpilka, Haye i Nelson razem wzięci.
Gdyby Joshua nie był w niczym lepszy od Fury'ego nie rozwalilby bez trudu kilku rywali z którymi Fury mordowal się jak amator. I nie, to wszystko nie wynika tylko z tego że Fury sobie olewa niektórych przeciwników a Joshua nie ...
Dla niewtajemniczonych sztuka ta wygląda mniej więcej tak:
https://www.youtube.com/watch?v=z-GUjA67mdc&t=56s
Dodając do tego wspólną miłość do boksu (tyle że raczej jednostronną, bo wy kochacie boks, a on was nie) to całkiem sporo was łączy. Myślę że w wielu sprawach znaleźlibyście wspólny język.
Z tego co mi sie wydaje wspierał też prężnie jakieś akcje charytatywne (nie wiem czy na pokaz czy serio) więc wiele osób prywatnie w jakimś tam stopniu gościa szanowało.
A czy znalazł bym wspólny język to nie wiem. Pewnie niekoniecznie ale za te 2 rzeczy szacunek mój ma.
No korespondencyjnie to chyba póki co AJ lepiej bo dwóch bumow szybko ustawił..a Fury jednak przewalczyl cały dystans..i nawet zaliczył dechy..AJ po prostu i jednego i drugiego rozszarpał..W bezpośredniej konfrontacji faworytem Fury ale to już nie jest według mnie nawet 60 do 40.. może te dwa punkty procentowe za cwaniactwo..AJ znowu biję potężnie myślę że wcale nie słabiej od Wildera do tego jest szybki dobry technicznie niezły na nogach.. być może chcę zobaczyć trzecia walkę z Usykiem.. Ukrainiec starszy i mniej lotny na nogach może w końcu dałby mu się upolować..bo ograć to go może jedynie Fury..
BLONDASKU!
To farbowanie brody na czarno męskości Ci nie doda.
Usyk Ci przestawi maskę